Organizatorzy Marszu Niepodległości, który przejdzie dziś ulicami Warszawy, zapowiadają: "Pokażemy dumę i wolę walki o wielką Polskę". Towarzyszyć mają im w tym nacjonaliści z Serbii, Czech oraz ultraprawicowcy z Węgier. W centrum stolicy pojawią się też członkowie ugrupowań lewicowych i antyfaszyści z Niemiec. A policja już ćwiczy, jak zaprowadzać porządek i apeluje o spokój.
O godzinie 15 organizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską Marsz Niepodległości ma ruszyć z Placu Konstytucji pod pomnik Romana Dmowskiego. Przejść ulicami stolicy może w nim nawet kilkanaście tysięcy ludzi.
"Przemaszerujemy, by wyrazić naszą wolę walki o silną i wielką Polskę" - zapowiadają organizatorzy. I obiecują, że w tym roku nie będzie - jak na przykład dwa lata temu - "hajlowania" pod pomnikiem. Antysemickie przyśpiewki zastąpić mają z kolei "pieśni patriotyczne".
"Faszyzm nie przejdzie"
Z kolei o godzinie 12. na ulicy Marszałkowskiej mają spotkać się aktywiści "Porozumienia 11 Listopada", czyli koalicja lewicowców, działaczy Kampanii przeciw Homofobii, związkowców z OPZZ, feministek i ludzi skupionych wokół "Krytyki Politycznej".
Ich tegoroczne hasło to "Nie pozwolić przejść faszyzmowi", czyli - jak było to w zeszłym roku - zablokować pochód. Ci, którzy blokować nie będą chcieli, mają bawić się z kolei w spokoju na ulicznym koncercie i wiecu pod hasłem "Kolorowa Niepodległa".
Wyjątkowy ma być rozmach obu inicjatyw. Według szacunków policji na Placu Konstytucji może pojawić się nawet kilkanaście tysięcy ludzi - na Marszałkowskiej tylko trochę mniej.
Goście z zagranicy
Uczestnikom marszu i blokującym towarzyszyć mają "posiłki" z innych krajów. W Warszawie zjawią się między innymi nacjonaliści z Pragi i Serbskiego Ruchu Narodowego ''1389'', "ochraniani" przez tamtejszych kibiców. Uczestników marszu wspierać będą też członkowie i sympatycy Jobbiku, czyli ultraprawicowej partii węgierskiej.
Z kolei przeciwnicy marszu już od jakiegoś czasu namawiali do przyjazdu niemieckich antyfaszystów, skupionych wokół Antify, czyli nieformalnych anarchistycznych bojówek - specjalistów od blokowania akcji skrajnej prawicy. Do przyjazdu do Polski nawoływały organizacje Siempre Antifascista, Für eine linke Strömung i Antyfaszystowska Lewica Berlina (ALB). W Berlinie, Stuttgarcie i Rostoku kilkanaście dni temu chętnych do wyjazdu instruowano na specjalnych spotkaniach, organizowanych pod hasłem "Zablokować nazistowski pochód w Warszawie".
Do pochodów przygotowuje się też policja. Na ulicach stolicy w piątek ma pojawić kilka tysięcy funkcjonariuszy - z Warszawy, ale także z komend m.in. w Łodzi, Krakowie, Bydgoszczy, Radomiu, Białymstoku a nawet Gdańsku.
W sumie na ulicach stolicy odbędą się dziś według informacji przekazanych przez stołeczny ratusz 23 zgromadzenia publiczne, w których udział ma wziąć około 60 tysięcy osób.
ŁOs/tr
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24