Niewiele brakowało, a młodzieńcza zabawa zakończyła by się tragedią. 14-latek postrzelił z wiatrówki w głowę przypadkowego przechodnia w Łodzi.
38-letniemu mężczyźnie udzielono pomocy medycznej.
Do zdarzenia doszło na ulicy Zbaraskiej w Łodzi. Według policji, idący chodnikiem 38-latek w pewnej chwili poczuł ból w okolicach łuku brwiowego. W tym samym czasie w jednym z mieszkań pobliskiego bloku ktoś w pośpiechu zamknął okno.
Zatrzymany 14-latek
Zraniony mężczyzna, któremu udzielono pomocy medycznej, powiadomił policję. Przed blokiem zatrzymano 14-latka i jego kolegę. Chłopak przyznał, że wraz z kolegą znalazł w domu wiatrówkę i postanowił z niej postrzelać. Zapewniał, że nie celował w ludzi.
Policjanci zabezpieczyli wiatrówkę, a 14-latek został przesłuchany w obecności matki i zwolniony do domu. Sprawą nastolatka zajmie się sąd rodzinny i dla nieletnich - poinformowała w niedzielę podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24