Trwa protest rodziców niepełnosprawnych dzieci, którzy domagają się podwyżki świadczenia pielęgnacyjnego. Jak ustaliła reporterka TVN24, rodzice gotowi są zakończyć protest, jeżeli otrzymają już teraz kwotę 1100 zł, a w połowie 2015 roku - minimalną pensję krajową. We wtorek rząd zaakceptował projekt przewidujący, że świadczenie od maja wzrośnie do 1000 zł, a w 2016 roku dobije do 1300 zł netto.
Rodzice niepełnosprawnych dzieci spotkali się w środę wieczorem z ministrem pracy i polityki społecznej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Zapowiedzieli, że są gotowi przerwać protest, jeżeli rząd zgodzi na ich propozycję.
- To jest propozycja złożona na spotkaniu rodziców niepełnosprawnych dzieci na spotkaniu z ministrem Kosiniakiem-Kamyszem, który był w Sejmie i rozmawiał z rodzicami przez około godzinę. Spotkanie zakończyło się około godziny 21 - relacjonowała z Sejmu Marta Gordziewicz, reporterka TVN24.
Jak tłumaczyła, propozycja polega na tym, że rodzice teraz mieliby otrzymać 1100 zł. - Natomiast w połowie 2015 roku minimalną pensję krajową - mówiła reporterka TVN24.
Nie wiadomo, jak na propozycje rodziców zareagował minister. - Po spotkaniu z rodzicami minister nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Natomiast ustaliłam, że nie jest to jednomyślna propozycja rodziców. Niektórzy mówią o tym, że nie zgadzają się z tą propozycją - chcą, by ta minimalna pensja krajowa została przyznana im już teraz - wyjaśniła Gordziewicz.
W czwartek odbędzie się kolejne spotkanie rodziców z ministrem Kosiniakiem-Kamyszem.
Pierwsze czytanie 1 kwietnia
Jak poinformował w środę przewodniczący sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny Sławomir Piechota (PO), pierwsze czytanie projektu ustawy podwyższającej świadczenia pielęgnacyjne dla rodziców dzieci niepełnosprawnych odbędzie się 1 kwietnia. Jak wyjaśnił Piechota, taką decyzję podjął Konwent Seniorów. Wtorkowe posiedzenie komisji zaplanowane jest na godz. 16. Projekt, który w środę był przedmiotem obrad komisji, jest odpowiedzią na trwający od tygodnia w Sejmie protest rodziców niepełnosprawnych dzieci domagających się podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego do poziomu płacy minimalnej (w 2014 r. wynosi ona 1680 zł brutto, czyli 1237 zł netto). Rząd zgodził się na podwyższenie kwoty świadczenia do takiego poziomu, ale dopiero od 2016 r. Protestujący chcą podwyżek już teraz. We wtorek rząd zaakceptował projekt przewidujący, że świadczenie pielęgnacyjne dla rodziców, którzy rezygnują z pracy, by opiekować się niepełnosprawnymi dziećmi, od maja wzrośnie do 1000 zł, od 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do 1300 zł netto. Jak napisano w projekcie, propozycja ma na celu podwyższenie kwoty wsparcia do wysokości odpowiadającej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę netto prognozowanemu na 2016 r.
Rodzice: Nie potraktowali nas poważnie
Na środowe posiedzenie komisji przyszli protestujący w Sejmie rodzice, jednak dość szybko opuścili salę obrad. Wojciech Kalinowski powiedział w rozmowie z PAP, że wyszli, ponieważ nikt nie potraktował ich poważnie. - Sprawa dotyczy nas, a nikt nie zapytał o to, czy chcemy wypowiedzieć się. (...) Trwa to, co zwykle dzieje się w Sejmie: posłowie nawzajem obrzucają się błotem, a nikt nie jest zainteresowany tym, jaki faktycznie los mają osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie – ocenił. Zapowiedział, że poseł Arkadiusz Mularczyk (SP) złoży w ich imieniu projekt ustawy, w którym proponują, aby od 1 maja świadczenie wynosiło 40 proc. średniego wynagrodzenia. Rodzice chcą także wydłużenia okresu oskładkowania na ZUS - z 25 lat na pełen czas faktycznego sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem. Obecny na posiedzeniu komisji rzecznik praw dziecka Marek Michalak zwracał uwagę na prawa dzieci, które "od tygodnia leżą na sejmowej posadzce". - Bądźmy odpowiedzialni, nie politycznie, ale za te dzieci - apelował.
Autor: kde//kdj / Źródło: PAP/TVN24