1000 dni śledztwa, 2000 protokołów przesłuchań, 500 tomów akt. Co do dziś ustalono w smoleńskim śledztwie?

Jakie są ustalenia prokuratury ws. katastrofy?
Jakie są ustalenia prokuratury ws. katastrofy?
tvn24
Mijają trzy lata od katastrofy pod Smoleńskiemtvn24

Rok temu zamach na polskiego prezydenta pod Smoleńskiem dopuszczał co piąty Polak. Dziś co trzeci. Pojawiają się też kolejne wątpliwości dotyczące tego, co na wraku tupolewa znaleźli polscy eksperci. Jeszcze tylko „cząsteczki TNT”, czy już „ślady trotylu”? Odpowiedzi na to pytanie ciągle nie ma. Podobnie jak na wiele innych, dotyczących katastrofy smoleńskiej i efektów prac prokuratorów.

W prokuratorskich postępowaniach związanych z katastrofą smoleńską najbardziej do wyobraźni przemawiają liczby i daty. Główne śledztwo, prowadzone przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie, wszczęto 1096 dni temu. Właśnie zostało przedłużone o kolejne pół roku. W tym czasie wojskowi prokuratorzy ponad 1200 razy przesłuchiwali świadków. We wszystkich śledztwach, dotyczących bezpośrednio lub pośrednio wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r., takich przesłuchań odbyło się więcej niż dwa tysiące.

Akta wojskowego postępowania liczą 549 tomów, w tym 120 niejawnych. 160 napisali cywilni śledczy - i to tylko w głównym śledztwie w "wątku organizacyjnym". Prokuratorzy z warszawskiej WPO skierowali do strony rosyjskiej 18 wniosków o pomoc prawną. 10 razy – nierzadko w towarzystwie biegłych i ekspertów – wyjeżdżali do Rosji, gdzie prowadzili czynności procesowe. Uzyskali dziesiątki ekspertyz i opinii. Czekają na 27 kolejnych. Do tej pory postawili zarzuty dwóm oficerom, którzy w kwietniu 2010 r. zajmowali stanowiska w strukturze nieistniejącego już dowództwa 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

Był trotyl czy nie?

Temat jednej z ekspertyz elektryzuje bardziej, niż inne. Od grudnia ubiegłego roku policyjni eksperci prowadzą analizy i badania fizykochemiczne próbek, pobranych z wraku Tu-154, po to, aby wykluczyć lub potwierdzić możliwość użycia na pokładzie samolotu materiałów wybuchowych. W to, że pod Smoleńskiem doszło do zamachu rok temu wierzyło 21 proc. Polaków. Już wtedy mówiono, że to dużo. Dziś taką możliwość dopuszcza 33 proc. badanych a premier Donald Tusk musi obwieszczać powołanie zespołu ekspertów, którego głównym zadaniem będzie objaśnianie rządowych materiałów dotyczących katastrofy i „prostowanie dezinformacji” smoleńskiej.

Trotylową gorączkę zapoczątkowała na jesieni 2012 r. „Rzeczpospolita”. Artykuł gazety pt. „Trotyl na wraku tupolewa” szokował już tytułem. Kolejne akapity były równie mocne: polscy eksperci odkryli na szczątkach samolotu ślady nie tylko trotylu, ale i nitrogliceryny; substancji było tak wiele, że jedno z urządzeń wyczerpało skalę; wiadomość o odkryciu osadu z materiałów wybuchowych natychmiast przekazano prokuratorowi generalnemu, ten poinformował o tym premiera; informacje o wynikach ekspertyz gazeta potwierdziła u samego Andrzeja Seremeta.

Kilka godzin później wojskowa prokuratura wszystkiemu zaprzeczyła. Szef WPO w Warszawie płk Ireneusz Szeląg konferencję prasową zaczął od słów: "Biegli pracujący pod Smoleńskiem nie stwierdzili na wraku trotylu, ani żadnego innego materiału wybuchowego".

W grudniu w Sejmie wojskowi śledczy przyznali jednak, że urządzenia wskazały na obecność trotylu. - Niektóre z detektorów użytych w Smoleńsku wykazały na czytnikach cząsteczki trotylu (TNT), co nie oznacza jednak, że mamy do czynienia z całą pewnością z materiałami wybuchowymi - przekonywał płk Jerzy Artymiak.

Ostatecznych badań ciągle nie ma, na razie pojawiają się tylko kolejne spekulacje. Końcowe wyniki badań próbek mają być znane najpewniej na przełomie czerwca i lipca.

Brzoza ścięta na wysokości 666 cm

Jednocześnie wokół katastrofy smoleńskiej cały czas nabrzmiewają konflikty polityczne. Dziś, w jej trzecią rocznicę, swoje nowe ustalenia ma zaprezentować parlamentarny zespół kierowany przez Antoniego Macierewicza. Zawarte zostaną w kolejnym cząstkowym, liczącym blisko 200 stron, raporcie. – Będzie przedstawione podsumowanie naszej wiedzy na temat tej tragedii. Ostatnie badania umacniają nas w przekonaniu o tym, że nastąpiła ona na skutek eksplozji – zapowiadał kilka dni temu poseł PiS. I dodawał, że w raporcie „zupełną nowością będzie materiał, który zrobił na nim największe wrażenie”. Ma on mówić o tym, „jak służba wywiadu rosyjskiego od początku do końca kierowała remontem Tupolewa”.

Eksperci cały czas pracują też nad opinią dotyczącą mechanizmu powstania uszkodzeń brzozy, w którą uderzył samolot. Ujawniono, że drzewo zostało przełamane na wysokości około 666 cm. Na przełomie lutego i marca biegli w Smoleńsku i Moskwie badali zabezpieczone fragmenty brzozy.

Prokuratorzy oczekują też na opinie fonoskopijne dotyczące zapisów rozmów z wieży smoleńskiego lotniska oraz nagrania z samolotu Jak-40, który lądował w Smoleńsku krótko przed katastrofą Tu-154M. Ostatnio Instytut Ekspertyz Sądowych poinformował prokuraturę, że opinia dotycząca zapisów rozmów z wieży smoleńskiego lotniska ma być przygotowana do końca tego roku. Na opinię w sprawie nagrań z Jaka-40 trzeba będzie poczekać dłużej.

Bardzo ważne znaczenie dla śledztwa będzie miało zlecone w sierpniu 2011 r. przez prokuratorów całościowe opracowanie zespołu biegłych dotyczące okoliczności i przebiegu tragicznego lotu z 10 kwietnia 2010 r. Jego opracowanie – jak zastrzegają śledczy – będzie jednak możliwe dopiero po uzyskaniu wszystkich innych opinii.

Prokuratorzy nie ukrywają, że niektóre ich dalsze kroki uwarunkowane są też od uzyskania materiałów, którymi dziś dysponuje strona rosyjska. WPO nadal czeka na przekazanie m.in. dokumentacji warunków atmosferycznych panujących w miejscu tragedii 10 kwietnia 2010 r. czy materiałów z zapisu wideo kontroli pracy grupy kierowania lotami. Śledczy czekają też na dokumentację lotniska w Smoleńsku - jego wyposażenia i osób tam pracujących.

Wrak niezgody

WSZYSTKIE DZIAŁANIA MSZ WS. ZWROTU WRAKU - KALENDARIUM

Przede wszystkim jednak strona polska oczekuje na przekazanie szczątków samolotu wraz z pochodzącymi z niego rejestratorami. Na niewiele zdają się tu kolejne apele polskiego prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i jego wizyty w Moskwie. Druga strona konsekwentnie powtarza, że przekazanie wraku będzie możliwe dopiero po zakończeniu tamtejszego śledztwa ws. przyczyn katastrofy. Jego końca na razie nie widać.

Podczas swojej ostatniej wizyty w Rosji Seremet zaproponował możliwość przekazania rejestratorów oraz wraku do Polski przed zakończeniem rosyjskiego śledztwa z gwarancją udostępniania stronie rosyjskiej tych przedmiotów na każde życzenie. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej jeszcze nie odpowiedział. Ale szansę na zgodę Rosjan są minimalne. Zwłaszcza w kontekście ostatnich napięć.

We wtorek uważany za prokremlowski dziennik „Komsomolskaja Prawda” zarzucił Polsce celowe opóźnianie śledztwa w sprawie katastrofy i wykorzystywanie tego do atakowania Rosji. Polska prokuratura odpowiada, że „zarzuty te są bezpodstawne”. W ocenie prok. Mateusza Martyniuka, rzecznika prokuratora generalnego, strona polska „na bieżąco realizuje wnioski o pomoc prawną i przekazuje materiały własnego postępowania ws. katastrofy”. – Tempo polskiego postępowania jest uzależnione od wielu czynników – zauważa Martyniuk. I wskazuje wśród nich między innymi na „realizację pomocy prawnej ze strony Rosji”.

Ekshumacje ofiar - materiał reporterów "Czarno na białym"
Ekshumacje ofiar - materiał reporterów "Czarno na białym"TVN 24

Ciała w niewłaściwych grobach

W ostatnich miesiącach doniesienia na temat trotylu i teorii „dwóch wybuchów”, forsowanej przez zespół Antoniego Macierewicza, pojawiały się w kontekście katastrofy najczęściej. Ale jesienią ubiegłego roku bardzo głośno było także o kolejnych sześciu ekshumacjach ofiar. Prokuratura zdecydowała się na nie z powodu wątpliwości dotyczących określenia tożsamości ciał. Badania wykazały, że zostały one złożone w niewłaściwych grobach.

Wcześniej prokuratura dokonała już trzech ekshumacji - wówczas jednak ich powodem nie były wątpliwości związane z tożsamością ofiar. Na rozpoznanie oczekują jeszcze trzy inne wnioski dotyczące ekshumacji - pochodzą od rodzin Stefana Melaka, Tomasza Merty oraz trzeciej, której dane nie zostały ujawnione.

Nowe-stare śledztwo

W swojej ostatniej wypowiedzi na temat głównego śledztwa smoleńskiego prok. Andrzjej Seremet stwierdził, że „krytyczna ocena dotycząca długości tego postępowania nie byłaby jego zdaniem zasadna”.

Wcześniej Seremet zwracał uwagę na ogrom materiału dowodowego, zgromadzonego przez prokuratorów i liczbę postępowań wyłączonych z głównego śledztwa. Najobszerniejsze prowadziła od wiosny 2011 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. W czerwcu zeszłego roku tamtejsi prokuratorzy oskarżyli o niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumencie byłego wiceszefa BOR gen. Pawła B.

Niedługo później ci sami prokuratorzy umorzyli natomiast śledztwo ws. nieprawidłowości w przygotowaniu przez osoby cywilne wizyt premiera i prezydenta w Katyniu 7 i 10 kwietnia 2010 r.

W marcu stołeczny sąd uwzględnił zażalenie na to umorzenie, które złożyli bliscy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Sąd uwzględnił argument skarżących, iż w postępowaniu tym prokuratura nie przyznała przysługującego im statusu pokrzywdzonych.

Decyzja sądu oznacza, że prokuratura - kontynuując sprawę ewentualnego niedopełnienia obowiązków przy przygotowaniu lotów do Smoleńska przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie - będzie musiała ustalić taki krąg osób pokrzywdzonych i rozpatrzyć ich ewentualne wnioski.

Śledztwa ze Smoleńskiem w tytule

Prokuratura na warszawskiej Pradze cały czas prowadzi natomiast sprawę domniemanego niedopełnienia obowiązków i niewłaściwego nadzoru nad BOR w 2010 r. przez ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera oraz sprawę zamieszczenia w internecie drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej. W pierwszej sprawie prokuratorzy zdecydowali kilkanaście dni temu o przedłużeniu śledztwa do 21 czerwca. W drugiej niedawno otrzymali odpowiedź na wniosek skierowany do Rosji.

W toku pozostaje także kilka innych śledztw związanych z katastrofą smoleńską. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi sprawę lądowania Jaka-40 z kilkunastoma pasażerami - m.in. dziennikarzami - na pokładzie, którzy mieli obsługiwać uroczystości w Katyniu 10 kwietnia 2010 r. Jak-40 wylądował kilkadziesiąt minut przed katastrofą Tu-154M, a w chwili tego lądowania warunki na lotnisku były już bardzo trudne. Prokuratura bada, czy nie doszło do „sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym”.

Wojskowi prokuratorzy z Poznania od listopada ubiegłego roku prowadzą natomiast śledztwo w sprawie ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez polskich śledczych krótko po katastrofie. Chodzi m.in. o nieprzeprowadzenie sekcji zwłok już w Polsce. Doniesienie w tej sprawie w drugiej połowie września złożył pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego, mec. Piotr Pszczółkowski.

Z kolei w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie nadal są w toku śledztwa w sprawie: kradzieży kart kredytowych i ograbienia zwłok Andrzeja Przewoźnika; sposobu postępowania z wrakiem, w tym okoliczności jego fragmentacji przez rosyjskie służby oraz połączeń z telefonu prezydenta Lecha Kaczyńskiego po katastrofie. Dwa pierwsze z tych postępowań są na razie zawieszone.

Pytania bez odpowiedzi

Czy główne śledztwo ws. katastrofy, prowadzone przez wojskowych prokuratorów, może zakończyć się w tym roku? Czego dotyczą największe problemy, które stoją jeszcze przed oskarżycielami? Co przyniesie wznawiane właśnie postępowanie ws. ewentualnych nieprawidłowości w działaniach cywilów podczas przygotowywania wizyt prezydenta i premiera w Katyniu? Czy wojskowym prokuratorom z Poznania uda się w najbliższych miesiącach zakończyć śledztwo ws. możliwych zaniedbań w pracy ich kolegów tuż po katastrofie – w Smoleńsku i Moskwie? Czy do końca grudnia poznamy ostateczny raport zespołu Antoniego Macierewicza? Wokół katastrofy smoleńskiej wciąż mniej jest jednoznacznych odpowiedzi, niż kluczowych pytań.

Pierwsza przyleciała do Polski trumna z ciałem prezydenta, potem 95 kolejnych
Pierwsza przyleciała do Polski trumna z ciałem prezydenta, potem 95 kolejnychPierwsza przyleciała do Polski trumna z ciałem prezydenta, potem 95 kolejnych

LISTA OFIAR KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

Smoleńska katastrofa - tym żyły 10 kwietnia światowe media
Smoleńska katastrofa - tym żyły 10 kwietnia światowe mediaSmoleńska katastrofa - tym żyły 10 kwietnia światowe media
Tak Polacy dowiedzieli się o katastrofie
Tak Polacy dowiedzieli się o katastrofieTVN 24

STYCZEŃ 2011 - RAPORT MAK. PIERWSZY DOTYCZĄCY PRZYCZYN KATASTROFY: PRZECZYTAJ CAŁY RAPORT MAK PRZECZYTAJ STENOGRAM CZARNEJ SKRZYNKI STWORZONY PRZEZ MAK

LIPIEC 2011 - RAPORT KOMISJI JERZEGO MILLERA: PRZECZYTAJ CAŁY RAPORT MILLERA PRZECZYTAJ STENOGRAM CZARNEJ SKRZYNKI PRZYGOTOWANY PRZEZ KOMISJĘ

STYCZEŃ 2012 - PROKURATURA PRZEDSTAWIA NOWY ODCZYT CZARNYCH SKRZYNEK" PRZECZYTAJ STENOGRAM CZARNEJ SKRZYNKI WYKONANY PRZEZ INSTYTUT IM. SEHNA

Najważniejsze dokumenty dotyczące katastrofy smoleńskiej dostępne są tutaj: DOKUMENTY SMOLEŃSKIE

Autor: ŁOs/ ola/k / Źródło: tvn24.pl, PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Ukraina tworzy nowe brygady, aby wzmocnić swoje pozycje - oznajmił prezydent Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia do członków Grupy Kontaktowej do spraw Obrony Ukrainy w niemieckiej bazie Ramstein. Po zajęciu wioski Oczeretyne w obwodzie donieckim linia obrony sił ukraińskich, utworzona po wycofaniu się z Awdijiwki, może się załamać - podała BBC. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.

Linia obrony może się załamać. Zełenski: tworzymy nowe brygady

Linia obrony może się załamać. Zełenski: tworzymy nowe brygady

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, Suspilne, PAP, tvn24.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Tragiczny wypadek w miejscowości Nowosiedlice pod Oleśnicą (woj. dolnośląskie). Motocyklista uderzył w ciągnik rolniczy i spłonął razem z pasażerem. Policjanci, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia, nadal ustalają tożsamość ofiar wypadku

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Motocyklista uderzył w ciągnik. Spłonął razem z pasażerem

Źródło:
tvn24.pl

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zmarł dziewięcioletni chłopiec, którego potrącił kierowca auta osobowego. Do wypadku doszło w sobotę na ulicy Nałkowskiej w Wałbrzychu. Wstępne ustalenia policji wskazują, że dziecko wtargnęło na jezdnię.

Tragiczny wypadek w Wałbrzychu, nie żyje dziewięciolatek potrącony przez samochód

Tragiczny wypadek w Wałbrzychu, nie żyje dziewięciolatek potrącony przez samochód

Źródło:
PAP / Gazeta Wyborcza

Dziesięć dni temu w Nowym Jorku rozmawiałem z prezydentem Donaldem Trumpem o konferencji, którą atakuje Donald Tusk - napisał na platformie X Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Tym samym odniósł się do wcześniejszego wpisu premiera na temat Mateusza Morawieckiego, który uczestniczył w konferencji środowisk prawicowych CPAC w Budapeszcie i nazwał Viktora Orbana "swoim przyjacielem".

Tusk krytykuje Morawieckiego. Mastalerek odpowiada

Tusk krytykuje Morawieckiego. Mastalerek odpowiada

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W rosyjskim Tatarstanie płonie hala montażowa zakładu KAMAZ - poinformowały niezależne kanały na Telegramie. Więcej szczegółów nie podano. Kanał Krymski Wiatr przypomniał, że producent jest głównym dostawcą sprzętu samochodowego dla sił zbrojnych Rosji.

Zaopatrują wojsko rosyjskie w ciężarówki. Media: płonie hala montażowa w Nabierieżnych Czełnach

Zaopatrują wojsko rosyjskie w ciężarówki. Media: płonie hala montażowa w Nabierieżnych Czełnach

Źródło:
NV, tvn24.pl

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Władze Łotwy zaapelowały do rodaków o przekształcanie piwnic i innych pomieszczeń podziemnych ich domów w schrony przeciwlotnicze. Apel wystosowano z obawy przed Rosją, przy okazji tradycyjnego dnia sprzątania i porządkowania kraju.

Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Piwnice mają służyć za schrony. Ruszyło wielkie sprzątanie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszyscy się śmieją, a powinni się bać - napisał w niedzielę rano w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji partii dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej.

Tusk po wystąpieniu Kaczyńskiego: wszyscy się śmieją, a powinni się bać

Źródło:
tvn24.pl, PAP

21 procent badanych Polaków chce handlu w każdą niedzielę, dokładnie taki sam odsetek oczekuje całkowitego zakazu otwarcia sklepów w siódmy dzień tygodnia - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor.

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

Źródło:
PAP

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN

Widok na górę Fudżi zostanie zasłonięty. Taką decyzję podjęły władze miasta Fujikawaguchiko w odpowiedzi na zachowanie turystów, którzy utrudniają życie mieszkańcom.

Japończycy zasłonią widok na górę Fudżi

Japończycy zasłonią widok na górę Fudżi

Źródło:
The Japan Times, Business Insider
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

W sobotę w Lotto po raz kolejny nie padła szóstka. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać 14 milionów złotych. Główna wygrana padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki Lotto oraz Lotto Plus z dnia 27 kwietnia 2024 roku.

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24