100 dni rządu to 50 spraw, które Lewica w tym rządzie wniosła i załatwiła - oświadczył wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas konferencji prasowej w Sejmie. Członkowie rządu z tego ugrupowania podsumowali pracę w swoich resortach, a także wskazali priorytety przyszłych działań.
Członkowie rządu z ramienia Lewicy wraz z wicemarszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym zorganizowali w piątek konferencję prasową "50 spraw Lewicy na 100 dni rządu".
- Z rządem łączą nas dwie ważne rzeczy. Umowa koalicyjna, którą mamy i tutaj mamy wspólne elementy, które są dla nas bardzo ważne, a także nasz program. Dzisiejsza konferencja służy temu, żebyśmy opowiedzieli o realizacji tego komponentu, który Lewica wniosła do rządu - przekazał Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Gawkowski: 100 dni rządu to 50 spraw, które Lewica w tym rządzie wniosła i załatwiła
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreślał, że "100 dni rządu to 50 spraw, które Lewica w tym rządzie wniosła i załatwiła". - 100 dni rządu to dobry czas dla Polski, w którym Lewica zmienia Polskę. Dotrzymujemy słowa i załatwiamy małe i duże sprawy. Oczekiwania, które postawiono przed nami w kampanii wyborczej, które sami przedstawiliśmy, dzisiaj, i w małych kwestiach, i w dużych sprawach, są na agendzie rządowej - powiedział.
- 100 dni rządu to też jego ocena. I w takim głębokim przekonaniu wszystkich nas, członków Rady Ministrów, wiceministrów, podsekretarzy stanu, to piątka z plusem za te 100 dni rządów, bo mocny udział Lewicy w tym rządzie daje podstawę do tego, żebyśmy mogli powiedzieć: spełniamy obietnice, dotrzymujemy słowa, a Polska w koalicyjnym rządzie czterech równoprawnych partnerów ma swój mocny, słyszalny i ważny głos - mówił wicepremier.
Jak powiedział, "50 spraw, które zaprezentowaliśmy w rządzie na 100 dni, ma swój udział w wielu obszarach państwa". - Polityk społecznych, odpowiedzialności za praworządność, środków z Unii Europejskiej, polityki zagranicznej, infrastruktury, technologii, cyfryzacji, nauki, edukacji szkolnej, edukacji ponadpodstawowej. Wszędzie tam, gdzie wskazywaliśmy poszczególne kierunki, dzisiaj możemy się nimi chwalić, bo mamy możliwość opowiedzenia nowej opowieści dla Polek i Polaków. Takiej, w której jak w kampanii wyborczej coś się przedstawia, to później danego słowa się dotrzymuje - zaznaczył Gawkowski.
Dziemianowicz-Bąk: jesteśmy odpowiedzialni za tych, którzy swoją pracą budują bezpieczeństwo Polek i Polaków
Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że "Lewica w rządzie to odpowiedzialność, a także godna, dobrze wynagradzana i bezpieczna praca". - Obejmując urząd ministry pracy z takim przesłaniem rozpoczynałam swoje zadanie, bez zbędnej zwłoki przystępując do pracy nad godnymi warunkami zatrudnienia - oświadczyła.
- Bezpieczna i stabilna praca to przede wszystkim godne wynagrodzenia, dlatego jako Lewica tak bardzo walczyliśmy o to, żeby w umowie koalicyjnej znalazły się 20 procentowe podwyżki dla sfery budżetowej. Znalazły się w umowie koalicyjnej, znalazły się w ustawie budżetowej i znalazły się w kieszeniach Polek i Polaków, którzy każdego dnia poświęcają swój czas, żeby świadczyć usługi publiczne, pracować w administracji oraz budować silne, nowoczesne i bezpieczne państwo - zaznaczyła Dziemianowicz-Bąk.
Jak podkreślała, "to między innymi nasza zasługa i jesteśmy dumni z tego, że możemy dzisiaj powiedzieć: tak, udało się to zrealizować, 20 procentowe podwyżki dla sfery budżetowej stały się faktem".
- Ale my na tym nie kończymy, bo oprócz państwowej sfery budżetowej mamy szereg pracowników samorządowych. Poprzedni rząd powiedziałby, że to sprawa samorządów, niech znajdą dla nich pieniądze, nas to nic nie interesuje. My, Lewica, w koalicji 15 października jesteśmy odpowiedzialni za tych, którzy swoją pracą budują bezpieczeństwo Polek i Polaków. Za pracowników pomocy społecznej, pracowników socjalnych, pracownice i pracowników żłobków, za tych, którzy wspierają system pieczy zastępczej - podkreślała.
Jak kontynuowała, "dlatego na ostatniej Radzie Ministrów przyjęty został projekt ustawy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na temat dodatkowego tysiąca złotych brutto do wynagrodzeń dla pracowników systemu pomocy społecznej, systemu pieczy zastępczej i opieki nad dziećmi do lat trzech".
Kotula: prawa kobiet są jednym z priorytetów Lewicy
Ministra do spraw równości Katarzyna Kotula zwracała uwagę, że "Lewica to także wiarygodność, jeśli chodzi o prawa kobiet". - Lewica jest jedyną siłą polityczną, która jeszcze jako SLD tutaj w Sejmie przeprowadziła, procedowała i była w stanie uzyskać większość dla dwóch ustaw liberalizujących wtedy, dawno temu, prawo aborcyjne - powiedziała.
- I dzisiaj dalej stoimy na stanowisku, że prawa kobiet są jednym z priorytetów Lewicy i są jednym z tych tematów, których Lewica w rządzie będzie pilnować. Jesteśmy tą siłą polityczną jako ministrowie jako ministerki Lewicy, które będą się o te prawa kobiet upominać - zaznaczyła.
Dodała, że "Lewica to także wiarygodność, jeśli chodzi o tabletkę dzień po". - Jeszcze jako posłanki Lewicy w opozycji składałyśmy w Sejmie tutaj ustawę, która miała na celu doprowadzenie do sytuacji, w której tabletkę dzień po będzie można kupić bez recepty. Już niedługo, już wkrótce, niezależnie od podpisu pana prezydenta, i tego czy ten podpis będzie, czy tego podpisu nie będzie, to zostanie wprowadzone w życie - zapowiedziała Kotula.
Wieczorek: 100 dni dla polskiej nauki to przede wszystkim przywracanie dialogu ze środowiskiem akademickim
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek mówił, że "100 dni dla polskiej nauki to przede wszystkim przywracanie dialogu ze środowiskiem akademickim". - Odbyliśmy w te sto dni 200 spotkań ze wszystkimi stronami tego dialogu i zobaczyliśmy, jak potrzebna jest dyskusja, co zrobić dla nauki, badania i rozwoju - podkreślał.
Jak zauważył, "rzeczywiście tych spraw jest bardzo dużo". - Niewątpliwie rzeczy, które udało się zrealizować przez te sto dni, to po pierwsze pomoc uczelniom, jeżeli chodzi o remonty akademików. 150 milionów złotych przekazane w grudniu ubiegłego roku i przygotowanie całego programu na ten rok i lata następne - mówił.
- To 200 milionów na Narodowe Centrum Nauki, bo chcemy pokazać, że doceniamy te badania podstawowe, i to jest w ogóle kluczowa sprawa, jeśli chodzi o kwestie związane z rozwojem polskiej nauki. To jest 180 milionów dla Polskiej Akademii Nauk, to jest 222 miliony na stypendia dla studentów w 2024 roku. I to jest wreszcie 30 procent podwyżki dla całej kadry akademickiej w Polsce, podobnie jak dla nauczycieli - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24