Nie tak dawno śmiano się ze mnie, kiedy mówiłem, że możemy dojść do 40 procent albo nawet je przekroczyć. Dzisiaj wiadomo, że możemy, ale to wymaga naszego ogromnego wysiłku - mówił Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Białegostoku. W swoim wystąpieniu stwierdził, że "ci, którzy dzisiaj Polską rządzą, są zwolennikami euro i wcale tego nie ukrywają". - Atak na Glapińskiego, chęć usunięcia go z NBP, wynika z tego, że oni sobie wymyślili, że można wprowadzić euro bez zmiany konstytucji, choć złotówka jest zapisana w konstytucji, że jest walutą polską. Oni doszli do wniosku, że w ramach nowego podejścia do prawa, można to jednak ominąć, ale nie można ominąć, więc próbują go pod idiotycznymi pretekstami z tego banku usunąć i to się powolutku, ale jednak posuwa - dodał prezes PiS. Odniósł się także do sytuacji w oświacie. - Wychowanie zdrowotne - o tym mówią, że tam się uczy szacunku do rodziny, a tam się demoralizuje młodzież. To są po prostu zwykłe dzieci, którym się miesza w głowach, demoralizuje, seksualizuje w wieku, gdzie jeszcze daleko do tego momentu, kiedy to jest normalne. To jest wszystko razem wielka operacja, żeby z nas zrobić i biednych, i głupich - ocenił Kaczyński.