Do odkrycia doszło na początku lipca, kiedy to inspektorzy weterynarii podczas rutynowej kontroli związanej z afrykańskim pomorem świń zauważyli przez okno obory martwe zwierzę. Zwierzęta przebywały "w skrajnie trudnych warunkach", a przede wszystkim nie miały pożywienia i wody. Niestety część z nich nie przeżyła. O sprawie poinformowano policję, która teraz - między innymi po zakończeniu przesłuchań świadków - przekazała szczegóły zdarzenia.
"Podczas oględzin posesji funkcjonariusze odkryli 29 żywych zwierząt, w tym dwie krowy oraz osiem świń, które ze względu na bardzo zły stan zdrowia, niestety musiały zostać uśpione. Przeżyło jedynie 19 owiec kameruńskich, które były w stanie wydostać się z pomieszczeń i znaleźć sobie pożywienie. Dodatkowo policjanci odnaleźli pięć martwych krów leżących w różnych miejscach posesji, głównie w pomieszczeniach inwentarskich" - informuje opolska policja.
Zarzuty dla właściciela godpodarstwa
69-letni właściciel gospodarstwa został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Przyznał się do winy, tłumacząc, że z powodów zdrowotnych nie był w stanie opiekować się hodowlą. Nie zadbał też o to, by ktoś inny zajął się zwierzętami.
Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem, nałożono na niego zakaz prowadzenia hodowli zwierząt. Sprawa trafi teraz do sądu. 69-latkowi grozi do trzech lat więzienia.
Autorka/Autor: SK/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Opolska policja