Wjechał do rowu, bo jak powiedział, jechał za szybko. Było coś jeszcze

Samochód wjechał do rowu
Powiat nyski (woj. opolskie)
Źródło: Google Earth
Kierowca jaguara wjechał do rowu w Bodzanowie na Opolszczyźnie. Tłumaczył, że jechał za szybko, ale okazało się, że był pijany. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 3 listopada około godziny 14.30 w Bodzanowie. Tam mężczyzna wjechał jaguarem do przydrożnego rowu. Na miejscu policjanci zastali mężczyznę, już poza pojazdem.

"Kierujący tłumaczył, że stracił panowanie nad autem, ponieważ jechał zbyt szybko. Szybko jednak wyszło na jaw, że nie była to jedyna przyczyna zdarzenia. Podczas rozmowy mundurowi od mężczyzny wyczuli woń alkoholu. Potwierdziły się przypuszczenia zgłaszającego. 27-letni mężczyzna doprowadził do zdarzenia, mając blisko dwa promile alkoholu w organizmie" - informuje opolska policja.

Samochód wjechał do rowu
Samochód wjechał do rowu
Źródło: Opolska policja

Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy.

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto kierującemu grozi konfiskata samochodu lub jego równowartości.

Kierowca jaguara wjechał do rowu w  Bodzanowie
Kierowca jaguara wjechał do rowu w  Bodzanowie
Źródło: Opolska policja
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: