Przez kilka godzin trwały duże utrudnienia na autostradzie A4 pomiędzy węzłami Opole Południe i Opole Zachód. - Na nitce w kierunku Wrocławia doszło łącznie do trzech, niezależnych od siebie zdarzeń, w których ucierpiały dwie kobiety, a uszkodzonych zostało łącznie 11 pojazdów - informuje aspirant Ewelina Karpińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Do zdarzenia, jak przekazuje policjantka, doszło około godziny 12. - Na 228 kilometrze autostrady zderzyły się dwa samochody osobowe. Kobieta podróżująca jednym z nich skarżyła się na stan zdrowia, ale ostatecznie, po przebadaniu okazało się, że nie wymaga hospitalizacji. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja - przekazuje asp. Karpińska.
Niecały kilometr dalej doszło do kolejnego zdarzenia. - Kierowca osobowej skody nie zachował ostrożności i najechał na tył forda. Podróżująca tym autem kobieta musiała trafić do szpitala - dodaje policjantka.
Auta wpadały na siebie
Sto metrów dalej - na tej samej nitce - doszło do trzeciego zdarzenia. - Jadący samochodem dostawczym marki Mercedes obywatel Węgier nie zachował ostrożności i najechał na tył audi jadącego przed nim. Siła uderzenia była tak duża, że audi uderzyło w tył toyoty, a ta w kolejnego mercedesa. Ten z kolei uderzył w kię, a ta z kolei wpadła w kolejną toyotę - wylicza policjantka.
To zdarzenie również było zakwalifikowane jako wypadek, bo audi, w które uderzył samochód dostawczy obrażeń doznała jeszcze jedna kobieta.
- Pierwsze z trzech zdarzeń zostało zakończone mandatem. Okoliczności pozostałych dwóch wypadków będą jeszcze bardzo dokładnie badane - zaznacza aspirant Ewelina Karpińska.
Korek długi na kilkanaście kilometrów
Maria Beśka, która - jak przekazała redakcji tvn24.pl jest strażakiem i ratownikiem medycznym - rozmawiała z osobami, które uczestniczyły w zdarzeniu.
- Auta stały przez dwie godziny. Korek, który się utworzył miał kilkanaście kilometrów - powiedziała rozmówczyni tvn24.pl.
Przed godziną 15 - jak zaznaczyła - samochody pomocy drogowej zabierały już rozbite auta z arterii.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Maria Beśka