Benedykt XVI nie żyje. Epitafium na nagrobku? "Żadne! Jedynie imię"

Źródło:
tvn24.pl
Jacek Tacik o abdykacji Benedykta XVI
Jacek Tacik o abdykacji Benedykta XVITVN24/Reuters Archiwum
wideo 2/13
Jacek Tacik o abdykacji Benedykta XVITVN24/Reuters Archiwum

Znowu odszedł. Już drugi raz. Za pierwszym razem żegnałem go na Placu Świętego Piotra, wpatrzony w ogromny telebim. Był 28 lutego 2013 roku. Joseph Ratzinger czekał na płycie lądowiska dla śmigłowców za murami Watykanu. Za chwilę maszyna miała oderwać się od ziemi. Abdykacja papieża - dla ludzi, którzy stali obok mnie ze łzami w oczach - była formą pogrzebu. Już nigdy więcej mieliśmy nie zobaczyć ani nie usłyszeć papieża Benedykta XVI - pisze Jacek Tacik.

70 kardynałów usiadło półkolem w ogromnej komnacie Sala del Concistoro w Pałacu Apostolskim. Spojrzenia wbite w ziemię, przymknięte oczy, niektórzy zanurzeni w półśnie. Benedykt XVI podczas zwołanego konsystorza miał zapowiedzieć trzy kanonizacje. I nic poza tym. Był poniedziałek, 21 lutego 2013. Papież rozłożył kartkę, na której zapisał po łacinie zdania, które wprawiły w osłupienie hierarchów.

W pełni świadom powagi tego aktu, z pełną wolnością, oświadczam, że rezygnuję z posługi Biskupa Rzymu, Następcy Piotra, powierzonej mi przez Kardynałów 19 kwietnia 2005 roku, tak że od 28 lutego 2013 roku, od godziny 20.00, rzymska stolica, Stolica św. Piotra, będzie zwolniona i będzie konieczne, aby ci, którzy do tego posiadają kompetencje, zwołali Konklawe dla wyboru nowego Papieża

Wstrząs dla Kościoła

Barbara Sgarzi, dziennikarka włoskiej agencji ANSA, śledziła transmisję konsystorza w Sala Stampa przy via della Conciliazione. Notatnik wypadł jej z rąk. W przeciwieństwie do kolegów z konkurencji znała łacinę. Kilka minut później media na całym świecie cytowały jej komunikat o rezygnacji Benedykta XVI. 

Abdykacja Josepha Ratzingera okazała się wstrząsem dla Kościoła. Ostatni raz papież zrezygnował siedemset lat wcześniej. 

Z watykańskiego lądowiska Benedykt XVI poleciał do letniej rezydencji w Castel Gandolfo. Pojawił się jeszcze na balkonie pałacu, żeby pobłogosławić wiernych. I zniknął za ciężkimi zasłonami w głębi budynku.

Papież przestał być papieżem. Izolowany od świata zewnętrznego, a na pewno od mediów, miał prowadzić ciche życie mnicha. Ci, którzy tak mówili, a może i cytowali samego papieża, byli w błędzie.

Śmierć biskupa Rzymu jest końcem epoki. Po żałobie, uroczystym pogrzebie ze światowymi przywódcami, a następnie konklawe, które wybiera nowego papieża, rozpoczyna się czas rozliczeń i oceny dokonań zmarłego. Jego spuścizna, sprawy, którymi się nie zajął, a powinien, porażki i sukcesy są tematami analiz dziennikarzy i historyków. Obrońcą zmarłego, który z naturalnych względów nie ma głosu, najczęściej zostaje jego sekretarz. W przypadku Benedykta XVI było zupełnie inaczej.

"Moja godzina minęła"

Papież emeryt wrócił do Watykanu i zamieszkał w klasztorze sióstr klauzurowych Mater Ecclesiae. Jego pierwsze zdjęcia pojawiły się w gazetach po wyborze Franciszka. Głos zabrał dopiero rok później.

Rozmowę z nim przeprowadził Peter Seewald, watykanista, autor wielu książek, w tym biografii Benedykta XVI. "Ostatnie rozmowy" były próbą wytłumaczenia się ze swoich decyzji lub ich braku, głosem zza kurtyny, już z innego świata.

Było jasne, że muszę podjąć ten krok (abdykować - przyp. red.), i to była najwłaściwsza chwila (...). Moja godzina minęła i to, co mogłem dać, dałem.

Ratzinger podjął decyzję o abdykacji w sierpniu 2012 roku, czyli pół roku przed jej ogłoszeniem: "W chwili, w której dowiaduje się społeczność, kończy się misja, gdyż upada autorytet" – tłumaczył Seewaldowi.

Autorytet – według papieża z Niemiec – to istota papiestwa.

Papież to nie nadczłowiek spełniający swoje zadania samą obecnością, lecz także mający do podjęcia konkretne obowiązki. Jeśli abdykuje, pozostaje w wewnętrznym sensie obarczony odpowiedzialnością, którą przyjął, ale nie urzędem.

"Nikt mnie nie szantażował"

Zaledwie kilka godzin po komunikacie dziennikarki ANSY o abdykacji Benedykta XVI siedziałem w samolocie linii Alitalia do Rzymu. Przeglądałem stare notatki z pontyfikatu Ratzingera. Najwięcej w nich było o aferze Vatileaks i o papieskim kamerdynerze Paolo Gabriele.

Mężczyzna został zatrzymany w 2012 roku. Usłyszał zarzut kradzieży tajnych watykańskich dokumentów - m.in. poufnych listów kościelnych hierarchów do Benedykta XVI i dokumentów ukazujących kulisy działań za Spiżową Bramą, intrygi, przypadki korupcji. Sąd skazał go na półtora roku więzienia. Wyrok odbywał w areszcie Żandarmerii Watykańskiej i w areszcie domowym. Benedykt XVI ułaskawił go po dwóch miesiącach. 

Zdrada Gabriele - osoby, która miała bezpośredni dostęp do papieskich komnat i samego papieża - mogła być dowodem anarchii i braku silnego oraz skutecznego przywództwa w Stolicy Apostolskiej. Była przedstawiana jako papieska indolencja i narodziny groźnej opozycji, choć Benedykt XVI winy w niej swojej nie widział. 

Benedykt XVI: "Afera związana z Paolo Gabriele to w sumie nieszczęśliwa sprawa. Po pierwsze, to nie moja wina – sprawdziły go kompetentne służby i poleciły na to stanowisko; po drugie – trzeba się liczyć z podobnymi wpadkami. Ale nie wydaje mi się, że popełniłem jakiś błąd".

Gianluigi Nuzzi, włoski dziennikarz, który opublikował dokumenty wykradzione przez Gabriele, zapewniał mnie, że abdykacja nie miała nic wspólnego ze stanem zdrowia papieża, jak sam Benedykt XVI twierdził ("Aby kierować łodzią św. Piotra i głosić Ewangelię w dzisiejszym świecie, podlegającym szybkim przemianom i wzburzanym przez kwestie o wielkim znaczeniu dla życia wiary, niezbędna jest siła zarówno ciała, jak i ducha, która w ostatnich miesiącach osłabła we mnie na tyle, że muszę uznać moją niezdolność do dobrego wykonywania powierzonej mi posługi" - fragment z oświadczenia Benedykta XVI o abdykacji), a była efektem intryg w Watykanie. Ratzinger miał poddać się presji. 

Papież emeryt zaprzeczał:

Nikt mnie nie szantażował. Nie dopuściłbym nawet do tego. Gdyby ktoś próbował, nie doszłoby do abdykacji, ponieważ właśnie wtedy należy zachować pełną swobodę podejmowania decyzji.

Franciszek kontra Benedykt XVI

Zanim Jorge Bergoglio, nowy papież, pojawił się w loggii Bazyliki Świętego Piotra, żeby pokazać się wiernym, sięgnął po słuchawkę telefonu. Odczekał kilka sygnałów. Po drugiej stronie cisza, nikt nie odebrał. 

Ratzinger, jak później tłumaczył, siedział w pokoju na kanapie przed telewizorem i czekał na swojego następcę. Telefonu nie słyszał.

Podczas konklawe w 2005 roku, po śmierci Jana Pawła II, Bergoglio miał otrzymać "znaczną liczbę głosów" kardynalskich. Był papabile, czyli kandydatem na papieża. Przegrał jednak ze starszym o dziewięć lat Niemcem.

Różniło ich niemal wszystko. Przeszłość i kraj dorastania. Bergoglio był otwarty, ekstrawertyczny, stawiał na prostotę, która zderzała się z profesorskim, introwertycznym pontyfikatem Benedykta. Argentyńczyk, już po konklawe, nie wyprowadził się ze skromnego Domu Świętej Marty, który pełnił funkcję hotelu dla purpuratów w czasie konklawe. Uznał, że barokowe wnętrza Pałacu Apostolskiego byłyby dla niego aż nadto luksusowe.

Papież emeryt przyglądał się Franciszkowi, który – świadomie lub nie – budował swój pontyfikat na kontrze do poprzednika. 

"Znałem oczywiście kardynała Bergoglio, tylko nie myślałem o nim (…). Nie myślałem, że zalicza się do ścisłej czołówki" – zapewniał Benedykt XVI Seewalda. I kontynuował: "Uważam za dobry jego bezpośredni kontakt z ludźmi. Oczywiście zadaję sobie pytanie, jak długo to wytrzyma. Każdej środy dwieście i więcej uścisków dłoni to spory wysiłek. Ale zostawmy to Panu Bogu".

Ratzinger po abdykacji nie usunął się w cień, a przynajmniej niezupełnie. Do końca starał się bronić swojej spuścizny i tłumaczyć decyzje lub ich brak:

Chciałem oczywiście zrobić więcej niż faktycznie mogłem (…). Zamierzałem, ale nie zawsze odnosiłem sukces. Strukturalne i personalne problemy przenikają się wzajemnie, więc pospiesznymi ingerencjami można więcej zniszczyć niż naprawić (…). Miałem świadomość, że właściwie niewiele już mogę dać, ale że byłbym problemem dla Kościoła, tego bym nie powiedział.

Seewald, kończąc rozmowę z papieżem emerytem, zapytał o tekst epitafium, napis umieszczony na nagrobku. Benedykt zawahał się: "Żadne! Jedynie imię".

Autorka/Autor:Jacek Tacik

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w czasie powodzi do piątku ewakuowanych zostało 9113 osób. Najwięcej takich akcji strażacy podjęli w województwie opolskim.

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Źródło:
PAP

Powódź w Polsce trwa. Fala przechodzi aktualnie przez Ścinawę (województwo dolnośląskie). Na wieczornym sztabie kryzysowym z udziałem premiera prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska przekazała, że w Kłaczynie na Dolnym Śląsku, gdzie przepływa Nysa Szalona, pojawiła się wyrwa.

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze przechodzi przez Brzeg Dolny i Ścinawę w województwie dolnośląskim. Poziom wody w drugim z tych miast ma osiągnąć szczyt w nocy z piątku na sobotę i będzie przekraczać stan alarmowy o blisko trzy metry - wynika z prognozy IMGW. Na nadejście fali szykują się województwo lubuskie i zachodniopomorskie.

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Policja zatrzymała podejrzewanego kierowcę.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 37-latka, który zmarł w nocy z czwartku na piątek w celi Komendy Powiatowej Policji w Tczewie (woj. pomorskie). Kilka godzin wcześniej mężczyzna został zatrzymany za posiadanie narkotyków i miał coś połknąć na widok policjantów.

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Źródło:
PAP, Radio Gdańsk

Beko Europe zamierza zamknąć swoją fabrykę w Łodzi. Pracę ma stracić 1100 osób. W piątek przeciwko tej decyzji protestowali pracownicy zakładu. - Walczymy o dalszą działalność fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda, o godne odprawy - powiedział szef Solidarności w łódzkich zakładach Beko Sebastian Graczyk.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Źródło:
PAP

Antoni Fałat nie żyje. Jeden z najbardziej cenionych malarzy współczesnych miał 81 lat. O jego śmierci poinformowała w piątek Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Źródło:
PAP

- Potwierdzam, że chwilę po godzinie 12 otrzymałem taką informację od jednej z redaktorek lokalnego portalu. Ale też nie mogłem do końca dać wiary tym informacjom - mówił w TVN24 burmistrz Kłodzka (Dolny Śląsk) Michał Piszko, który o pęknięciu tamy w pobliskiej miejscowości - co skutkowało zalaniem jego miasta - dowiedział się nie od władz powiatowych ani od Wód Polskich. Te natomiast wyjaśniają, że "w momencie awarii wystąpił całkowity brak łączności telefonicznej i komunikacji w całym regionie".

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W związku z powodziami w południowo-zachodnich częściach Polski rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na terenie niektórych powiatów. Gdzie w tej chwili obowiązuje i czego mogą się spodziewać mieszkańcy?

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Źródło:
tvn24.pl

Przez Wrocław i Brzeg Dolny (Dolnośląskie) w piątek przechodzi fala wezbraniowa na Odrze. Na nadejście wielkiej wody szykują się już Lubuskie i Zachodniopomorskie. Polska walczy z powodzią prawie od tygodnia - po ulewnych deszczach wywołanych przez niż Boris.

Tak Odrą przepływa wielka woda

Tak Odrą przepływa wielka woda

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Czy najbogatsza partia polityczna w Polsce powinna zwoływać konferencję prasową, by pokazać, co wysyła powodzianom? Przy okazji prezes PiS krytykował obecność przedstawicieli władz państwowych na terenach powodziowych. W dniu, w którym akurat pojechał tam prezydent Andrzej Duda.

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Źródło:
Fakty TVN

- Powódź w Polsce uderzyła także w szkolnictwo. Dzisiaj nieczynnych było 431 szkół, przy czym część zdecydowała się na działanie online. Zniszczonych placówek, gdzie nie mogą się odbywać zajęcia, jest według naszych szacunków ponad dwieście - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra edukacji Barbara Nowacka.

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Źródło:
TVN24

- Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi: albo odsunięcie ludzi od rzeki, albo rzeki od ludzi - mówił w "Tak jest" były zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej generał Ryszard Grosset. Zaznaczył przy tym, że pierwszego scenariusza nie da się z sukcesem zrealizować, ponieważ rzeki upominają się o swoje stare koryta. Ekspert pozytywnie oceniał działania władz i służb w sprawie klęski żywiołowej, która nawiedziła południe i zachód Polski.

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Źródło:
TVN24

Samolot linii Scandinavian Airlines (SAS) musiał awaryjnie lądować po tym, jak w trakcie lotu z posiłku jednej z pasażerek wyskoczyła mysz. Podróżujący do Hiszpanii odwiedzili tym samym na moment Danię.

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Źródło:
BBC

Władimir Putin może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim pod pozorem obrony obwodu królewieckiego - stwierdził w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW), odnosząc się do ostatnich wypowiedzi rosyjskiego dyktatora.

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pogoda na przełomie lata i jesieni może zaskoczyć. Czekają nas pełne słońca i bardzo ciepłe dni. Temperatura sięgnie aż 26 stopni Celsjusza. Opady deszczu wrócą w następnym tygodniu.

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula według neo-KRS nie są ministrami, bo składając przysięgę użyły feminatywów. To prowadzi upolitycznioną Radę do wniosku, że obecny rząd "nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi Konstytucja".

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja po raz kolejny wzrośnie. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości prawie 1,3 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 20 września 2024 roku.

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Kesaria Abramidze została w środę śmiertelnie pchnięta nożem w swoim mieszkaniu w Tbilisi - informuje BBC powołując się na lokalne służby. We wtorek gruziński parlament uchwalił ustawę wymierzoną w społeczność LGBT.

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Źródło:
BBC, PAP

Fourna, wyludniająca się wioska w centralnej Grecji, poszukuje nowych mieszkańców - rodzin z dziećmi. Miejscowość oferuje zakwaterowanie, pracę dla co najmniej jednej osoby i pieniądze na dobry start w nowym miejscu. Są już pierwsze zgłoszenia. - Mam nadzieję, że się rozrośniemy - komentuje miejscowy duchowny Konstantinos Dusikos.

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Źródło:
PAP, Euronews, Reuters
Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy zaparkowali w niedozwolonym miejscu, chcąc uchronić auta przed powodzią - zaalarmowano wrocławian w czasie, gdy przez miasto przechodziła kulminacyjna fala powodziowa. Według innych przekazów za to samo mandaty wystawiała straż miejska. Obie służby tłumaczą procedury i uspokajają, że mandatów nie wystawiono.

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkert24

Film o przyjaciółkach podejmujących pracę w pubie podczas podróży przez Australię, kultowa komedia o pogromcach duchów, a może serial o słynnym Gotham? Oto pięć godnych uwagi tytułów, które od piątku można obejrzeć na platformie Max.

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

"Drużyna A(A)" to druga fabuła w dorobku Daniela Jaroszka, który polską publiczność zachwycił filmem "Johnny". W jego najnowszym komediodramacie zagrali między innymi: Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Mikołaj Kubacki. "Drużyna A(A)" od piątku w kinach.

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

Źródło:
tvn24.pl