Mieli znęcać się nad zwierzętami w schronisku. Akt oskarżenia wobec trzech osób

Schronisko dla zwierząt w Radysach
Psy przetrzymywane w fatalnych warunkach. Ratują je wójt i obrońcy zwierząt
Źródło: tvn24

Trzem osobom postawiono zarzuty dotyczące znęcania się nad zwierzętami w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Radysach na Mazurach. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu. Śledztwo trwało ponad cztery lata.

Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, zarzuty postawiono dwóm osobom zarządzającym schroniskiem oraz lekarzowi weterynarii, który sprawował opiekę weterynaryjną nad zwierzętami.

Czytaj też: Sąd uchylił areszt dla zarządców schroniska w Radysach. Są podejrzani o znęcanie się nad zwierzętami

Przekazał też, że akt oskarżenia przeciwko 66-letniemu Zygmuntowi D., 37-letniemu Danielowi D. i 42-letniemu Bartłomiejowi K. skierowano do Sądu Rejonowego w Piszu. Są oni oskarżeni m.in. o znęcanie się nad zwierzętami znajdującymi się w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Radysach w gminie Biała Piska.

Schronisko w Radysach
Schronisko w Radysach
Źródło: TVN24

Sprawa schroniska w Radysach

O sprawie schroniska, które aktywiści od lat nazywali "mordownią", stało się głośno w czerwcu 2020 r. po przeprowadzeniu przez prokuraturę przeszukań i oględzin w schronisku w Radysach, w którym przebywało ponad tysiąc zwierząt. Według śledczych znaleziono wówczas 10 nieżywych psów, a 70 wymagających leczenia zostało przekazanych m.in. do klinik weterynaryjnych. Pozostałe trafiły z czasem do innych instytucji zajmujących się opieką nad zwierzętami.

Kontrola prokuratury w schronisku w Radysach
Źródło: TVN24

W ocenie olsztyńskiej prokuratury Zygmunt D. i Daniel D. od czerwca 2010 r. do czerwca 2020 roku, prowadząc działalność gospodarczą w postaci schroniska dla bezdomnych zwierząt w Radysach, wspólnie i w porozumieniu znęcali się nad zwierzętami m.in. w ten sposób, że zadawali oraz świadomie dopuszczali do zadawania im bólu i cierpień przez osoby zajmujące się zwierzętami na terenie schroniska. Oskarżono ich, że działali ze szczególnym okrucieństwem, powodując nadmierne cierpienie fizyczne i psychiczne zwierząt. Grozi za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zwierzęta były zamęczane

Tego przestępstwa mieli dopuścić się poprzez utrzymywanie psów i kotów w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa, a w szczególności bez zapewnienia odpowiedniej opieki weterynaryjnej, utrzymywanie zwierząt w stanie nieleczonej choroby oraz niezapewnienie szczepień.

Według ustaleń śledztwa, zwierzęta były przetrzymywane w nadmiernej ciasnocie i niewłaściwym pomieszczeniu, bez zapewnienia odpowiedniej kwarantanny oraz personelu posiadającego wiedzę i kwalifikacje z zakresu opieki nad zwierzętami. Nie miały też właściwego schronienia przed warunkami atmosferycznymi i przebywały na terenie, na którym narażone były na uszkodzenie ciała.

olsztyn psy 1
Rzecznik SO w Olsztynie o uchylonym areszcie dla właściciel i kierownika schroniska w Radysach
Źródło: TVN24

W ocenie prokuratury były też utrzymywane bez odpowiedniego pokarmu i wody przez okres "wykraczający poza minimalne potrzeby właściwe dla gatunku".

Nielegalne posiadł broń

Jak podała prokuratura, Zygmunt D. odpowie ponadto za nielegalne posiadanie amunicji, a Daniel D. - za kierowanie gróźb bezprawnych w celu wywarcia nacisku na świadka.

Natomiast Bartłomieja K. oskarżono o to, że od kwietnia 2019 r. do czerwca 2020 r. - będąc zatrudnionym jako lekarz weterynarii w schronisku w Radysach - znęcał się nad zwierzętami poprzez dokonywanie na nich zabiegów i operacji chirurgicznych niezgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej, w sposób sprawiający im ból, a także utrzymywanie zwierząt m.in. w warunkach nieleczonej choroby, bez udzielania im niezbędnej pomocy lekarsko-weterynaryjnej.

Warszawskie Schronisko Na Paluchu przyjęło 135 psów ze schroniska w Radysach
Warszawskie Schronisko Na Paluchu przyjęło 135 psów ze schroniska w Radysach
Źródło: UM Warszawa

Według śledczych prowadził też nieprawidłową, nieefektywną profilaktykę i opiekę weterynaryjną w zakresie zwalczania pasożytów, czym stworzył zagrożenie dla zdrowia osób opiekujących się zwierzętami w schronisku. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Wobec oskarżonych Zygmunta D. i Daniela D. w początkowym okresie śledztwa zastosowano tymczasowe aresztowanie, które potem - decyzją sądu - zmieniono na dozór policji i poręczenie majątkowe.

W schronisku w Radysach w fatalnych warunkach żyło ponad tysiąc psów
W schronisku w Radysach w fatalnych warunkach żyło ponad tysiąc psów
Źródło: TVN24
Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: