Jest wyrok dla kierowcy, który w maju 2024 roku w Olsztynie, po pijanemu, staranował wywrotką samochód, autobus i przystanek. Sąd skazał go na trzy i pół roku więzienia. Musi również zapłacić ponad 130 tysięcy złotych pokrzywdzonym. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd Rejonowy w Olsztynie skazał mężczyznę za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym i jazdę po pijanemu na trzy i pół roku więzienia. Zakazał mu też przez pięć lat prowadzenia pojazdów mechanicznych. Oskarżony musi tez 25 pokrzywdzonym zapłacić w sumie ponad 130 tysięcy złotych nawiązki i pięć tysięcy złotych na fundusz osób pokrzywdzonych.
Wyrok jest nieprawomocny. Postępowanie sądowe skończyło się na jednej rozprawie, bo oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów i poddał się dobrowolnie karze.
Wypadek w Olsztynie
Prokuratura oskarżyła Serhia M. o spowodowanie 27 maja 2024 roku w Olsztynie katastrofy w ruchu lądowym. Kierowca na drodze wjazdowej do miasta, na ulicy Bałtyckiej, na zakręcie stracił panowanie nad kierownicą 16-tonowej wywrotki. Potem jechał zygzakiem po dwupasmowej jezdni, taranując bariery, znaki drogowe, sygnalizatory, samochody i autobus, w którym było jedenaście osób. Jeden z samochodów po uderzeniu przez rozpędzoną wywrotkę dachował. Na koniec ciężarówka MAN uderzyła w przystanek autobusowy i zjechała ze skarpy do rowu.
Sędzia przytoczyła słowa świadków, którzy mówili, że "można nazwać cudem tę sytuację, ponieważ nikt nie zginął w katastrofie". Z życiem uszedł młody mężczyzna, który idąc chodnikiem i widząc wywrotkę pędzącą w jego kierunku, uciekł w ostatniej chwili. Jak mówiła sędzia, "pokrzywdzeni odczuwają skutki wypadku jeszcze do dziś i boją się wsiadać do samochodów i autobusów".
Po wypadku po rannych przyjechało kilka zespołów ratowniczych. Pierwszymi niosącymi pomoc byli młodzi ludzie z pobliskiego internatu szkolnego, którzy wcześniej przechodzili kursy udzielania pierwszej pomocy. Droga była przez kilka godzin całkowicie zablokowana.
Badanie po wypadku trzeźwości Serhia M. wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu. Biegli stwierdzili, że stan techniczny i układ hamulcowy wywrotki był sprawny i nie miał wpływu na przebieg wypadku. W wyniku katastrofy 25 osób było pokrzywdzonych, wśród nich cztery osoby pokrzywdzone doznały obrażeń ciała trwające dłużej niż siedem dni.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Państwowa Straż Pożarna w Olsztynie