Nagły powrót zimy zaskoczył Polaków, choć wydawałoby się, że śnieg i mróz w marcu nie jest żadną anomalią. Prognozy na najbliższe dni nie będą pozytywne. Tegoroczne święta na pewno będą niezapomniane, bo będzie towarzyszył im śnieg.
Wydaje się, że tegorocznej zimy mieliśmy najbardziej nietypowe zjawiska pogodowe, jakie tylko mogą wystąpić w tej części świata. Zamiast śniegu i mrozu temperatura już w lutym przez kilka dni osiągała w cieniu 19 stopni, mieliśmy też gwałtowne burze - i tęcze.
Skoro tej zimy śnieg i mróz były anomaliami, zaś ciepłe i bezśnieżne dni normą, nic nie zapowiadało nagłej zmiany pogody i powrotu zimowej aury na samym początku astronomicznej wiosny i w okresie Wielkanocy. Stąd też, kiedy aura powróciła do stanu normalnego i spadł śnieg, zaczęliśmy go nazywać anomalią.
Kiepska sytuacja na drogach
Głównie zaskoczeni są kierowcy, którzy zdążyli zmienić już opony na letnie. Mogą mieć oni żal do meteorologów, jednak trzeba sobie zdać z sprawę z tego, że w głównej mierze to właśnie oni sami dali się zwieść wiosenną aurą i zapomnieli jaka pogoda zwykle panuje w marcu.
Nie tylko nieprzystosowane do warunków opony, ale zapewne i niedostosowanie sposobu jazdy jest przyczyną licznych wypadków. M.in. w wypadku, do którego doszło rano w Ostródzie zginął kierowca ciężarówki.
Podobne kłopoty mają kierowcy w innych krajach Europy, zwłaszcza w Niemczech i Czechach, gdzie zima w marcu to już anomalia. Stąd też we wczorajszym karambolu na autostradzie z czeskiej Pragi do Brna zderzyło się ponad 100 samochodów w wyniku czego rannych zostało 26 osób.
Policja Apeluje: "Noga z gazu!"
W rozmowie z TVN24, rzecznik policji Mariusz Sokołowski poinformował o trwającej już akcji na polskich drogach. Nad naszym bezpieczeństwem podczas świątecznych dni będzie czuwać 2,5 tys. funkcjonariuszy. Będą oni przeprowadzać kontrole prędkości i trzeźwości kierujących. Policjanci zapowiedzieli, że będą bezwzględni dla tych, którzy nie będą stosowali się do przepisów ruchu drogowego oraz kultury jazdy, bo to brawura i cwaniactwo są najczęstszą przyczyną wypadków.
Weekendowe prognozy
W piątek w kraju zachmurzenie będzie duże z przejaśnieniami, tylko na wschodzie początkowo będzie pogodnie. Miejscami wystąpią opady- na wschodzie śniegu przechodzącego w śnieg z deszczem, na zachodzie i południu deszczu ze śniegiem przechodzącego w deszcz. Temperatura maksymalna wyniesie od 2 st. do 6 st.
W sobotę będzie zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami opady deszczu i deszczu ze śniegiem wystąpią na północnym zachodzie Polski. Możliwe, że po południu zacznie padać śniegu. Temp. min. od -2 st., na południowym zachodzie do 1 st. na południowym wschodzie i na Wybrzeżu. Temperatura będzie oscylowała między 3 a 4 stopnie na północy do 7 st. na południu.
Źródło: tvn24.pl, PAP, Polskie Radio