Były funkcjonariusz, który w przeszłości chronił wicepremiera Jacka Sasina, a po odejściu ze Służby Ochrony Państwa dostał kierownicze stanowisko w Poczcie Polskiej, poleciał z nim do Stanów Zjednoczonych jako społeczny doradca do spraw bezpieczeństwa - ustalił tvn24.pl. Ministerstwo Aktywów Państwowych potwierdziło nam, że Łukasz Nowakowski jest w składzie polskiej delegacji.
Wicepremier i minister aktywów państwowych podczas wizyty w USA spotkał się m.in. z szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristaliną Georgiewą, sekretarz energii USA Jennifer Granholm, wziął udział w podpisaniu umowy w sprawie budowy w Polsce małych reaktorów atomowych, a także spotkał się z zarządem nowojorskiej giełdy.
W wizycie Sasinowi towarzyszą m.in. minister rozwoju i technologii Piotr Nowak oraz prezes KGHM Marcin Chludziński.
Dyrektor doradcą
Ale skład polskiej delegacji, która poleciała do Stanów Zjednoczonych, jest znacznie szerszy. Samo MAP jest reprezentowane, oprócz Jacka Sasina, przez osiem osób: wiceministra Andrzeja Śliwkę, dyrektora i dwie wicedyrektorki biur z resortu, tłumacza, fotografa, szeregowego pracownika jednego z biur oraz przez doradcę do spraw bezpieczeństwa. Tym doradcą jest, jak ustaliśmy, Łukasz Nowakowski. W przeszłości był on funkcjonariuszem Służby Ochrony Państwa i chronił wicepremiera Jacka Sasina.
O Nowakowskim zrobiło się głośno jesienią 2021 roku, gdy portal Onet ujawnił, że miesiąc po odejściu ze służby objął on funkcję czwartego zastępcy dyrektora pionu bezpieczeństwa w Poczcie Polskiej.
Według Onetu Nowakowski zbliżył się do Sasina, będąc jego oficerem ochrony, zyskując "nie tylko zawodowy szacunek, lecz też prywatną sympatię".
- Byłem przełożonym Łukasza. Niegłupi chłopak, karnie wykonywał polecenia, ale za szybko awansował, bo brakowało doświadczonych ludzi. Powinien najpierw trafić do dużej grupy ochronnej [prezydenta lub premiera - red.] i się uczyć od innych. Zamiast tego trafił do małej grupy Sasina i zaczął przy nim robić karierę - mówi nam były oficer SOP.
Członek delegacji
Dlaczego Nowakowski pełniący dyrektorskie stanowisko w podlegającej Sasinowi Poczcie Polskiej trafił do składu gospodarczej delegacji do USA?
Rzecznik Poczty Polskiej Daniel Witkowski w odpowiedzi na nasze pytania odpisał, że "Nowakowski przebywa aktualnie na urlopie wypoczynkowym", a "sposób i forma spędzania wolnego czasu przez pracowników jest ich prywatną sprawą".
Za bezpieczeństwo wicepremiera odpowiada Służba Ochrony Państwa, której Nowakowski już jednak nie jest funkcjonariuszem. Rzecznika resortu aktywów państwowych Karola Manysa zapytaliśmy, w jakim zakresie wicepremier potrzebował jego doradztwa. Chcieliśmy też wiedzieć, kto pokrywa koszty pobytu w Stanach Zjednoczonych i przelotu tam oraz czy za doradzanie Sasinowi otrzymuje wynagrodzenie.
Manys nie odpowiedział nam wprost na pytanie o koszty przelotu i pobytu Łukasza Nowakowskiego, ani w jakim zakresie konkretnie doradza on wicepremierowi Sasinowi. Potwierdził jednak udział Nowakowskiego w składzie delegacji.
- Pan Łukasz Nowakowski jest doradcą społecznym Ministra Aktywów Państwowych do spraw bezpieczeństwa i w takim charakterze towarzyszy wicepremierowi, koordynując ustalenia w tym zakresie podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych. Jako doradca społeczny Łukasz Nowakowski nie pobiera wynagrodzenia - przekazał nam rzecznik ministerstwa.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24