Tajwan nie doprowadzi do konfliktu z Chinami, ale w przypadku ataku będzie się bronił - oświadczył szef tajwańskiego resortu obrony Chiu Kuo-cheng. Wcześniej władze w Tajpej poinformowały o największym w historii wtargnięciu chińskich sił powietrznych w strefę obrony powietrznej Tajwanu.
W czwartek minister Chiu Kuo-cheng brał udział w spotkaniu komisji obrony narodowej w parlamencie. Podkreślił, że Tajwan nie doprowadzi do konfliktu z Chinami, ale jeśli wróg zaatakuje, wojsko będzie bronić kraju. - Wojsko nie jest kolekcją plastikowych zabawek i podejmie działania, jeśli ministerstwo uzna, że istnieje zagrożenie - dodał minister, cytowany przez portal gazety "Taipei Times".
Na twierdzenia, że wojna "będzie pierwszą i ostatnią na Tajwanie" Chiu powiedział, że jeśli do niej dojdzie, to jej zakończenia nie można "ustalić jednostronnie". - Pierwsza bitwa nie będzie ostatnią, bo o końcu wojny nigdy nie decyduje tylko jedna strona – oznajmił.
Możliwość ataku ze strony Chin
Na początku października tajwański minister obrony poinformował, że Chiny mają już możliwość przeprowadzenia ataku na Tajwan, a inwazja na pełną skalę będzie w zasięgu ChRL w 2025 roku. Wskazał również, że ostatnie liczne wtargnięcia chińskich samolotów wojskowych do strefy identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ) Tajwanu sprawiają, że tajwańscy piloci są pod dużą presją.
W podobnym tonie wypowiedziała się w niedzielę prezydent Tajwanu Caj Ing-wen. - Chcę powiedzieć raz jeszcze, że Tajwan jest gotów wnieść swój wkład w pokojowy rozwój sytuacji w regionie. Nasze stanowisko w sprawie stosunków w Cieśninie (Tajwańskiej) pozostaje takie samo: ani nasza dobra wola, ani nasze zobowiązania nie ulegną zmianie. Wzywamy do utrzymania status quo i dołożymy wszelkich starań, by zapobiec jednostronnej zmianie obecnego stanu – powiedziała.
Prezydent oznajmiła również: - Liczymy na poprawę stosunków w Cieśninie i nie będziemy działać pochopnie, ale nikt nie powinien żywić złudzeń: Tajwańczycy nie ugną się pod naciskiem.
Naruszenie tajwańskiej ADIZ
Na początku października południowo-zachodnia część tajwańskiej ADIZ została naruszona w sumie 150 razy przez wojskowe samoloty chińskiej armii, w tym myśliwce Shenyang J-16 i SU-30 oraz samoloty bombowe Xian H-6, zdolne do przenoszenia głowic nuklearnych. W tym czasie pobity został dotychczasowy rekord takich wtargnięć, gdy w ciągu jednego dnia w tajwańskiej ADIZ znalazło się 56 samolotów wojskowych ChRL.
W ostatnich dniach sytuacja uległa poprawie – ostatnie naruszenie miało miejsce w niedzielę, gdy strefę naruszyły trzy chińskie samoloty.
Zdaniem Agencji Reutera Chiny wywierają presję militarną i polityczną, aby spróbować zmusić Tajwan do podporządkowania się Pekinowi. Tajwan twierdzi, że jest niepodległym krajem i będzie bronił swojej wolności i demokracji.
Źródło: PAP, Taipei Times