Po około pół roku od podania drugiej dawki szczepionka daje 90 procent ochrony przed COVID-19 i 95-procentwe zabezpieczenie przed ciężką postacią tej choroby - przekazała Moderna, prezentując wyniki badań dotyczących jej preparatu. W komunikacie koncern zaznaczył, że przedstawiona w jednym z czasopism medycznych aktualizacja badań klinicznych na temat jego szczepionki potwierdza, że wywołane nią przeciwciała utrzymują się po sześciu miesiącach. Wcześniej w tym miesiącu podobne dane o swojej szczepionce przedstawił Pfizer/BioNTech.
Firma Moderna wydała we wtorek komunikat, w którym przekazała, że skuteczność jej szczepionki przeciwko COVID-19 nie maleje z czasem. Poinformowała, że według badań po około pół roku od przyjęcia drugiej dawki preparat daje 90 procent ochrony przed COVID-19 i 95-procentowe zabezpieczenie przed ciężką postacią tej choroby wywoływanej koronawirusem.
Trzy testy potwierdziły obecność przeciwciał po sześciu miesiącach
Firma Moderna dodała, że ogłoszona również w czasopiśmie "The New England Journal of Medicine" aktualizacja badań klinicznych opisuje skuteczność działania szczepionki u osób, którym średnio pół roku wcześniej podano drugą dawkę preparatu i trwałość dawanej przez szczepionkę ochrony.
W trzech różnych testach serologicznych, przeprowadzonych na grupie 33 zdrowych dorosłych osób, przeciwciała wywołane przez szczepionkę Moderny utrzymywały się przez sześć miesięcy po podaniu drugiej dawki preparatu. "Aktywność przeciwciał pozostawała wysoka we wszystkich grupach wiekowych" - stwierdzili badacze.
Naukowcy prowadzący badanie nad szczepionką Moderny będą nadal obserwować tych samych ochotników, aby sprawdzić, czy przeciwciała utrzymują się dłużej niż sześć miesięcy. Oceniają również potencjał dawki przypominającej, która wydłuży czas działania przeciwciał i poprawi ich skuteczność przeciwko nowym, bardziej zaraźliwym mutacjom koronawirusa.
Na początku tego miesiąca firma Pfizer i współpracujący z nią przy tworzeniu szczepionki BioNTech poinformowali, że ich szczepionka wykorzystująca podobną technologię - mRNA, pozostaje wysoce skuteczna przez co najmniej sześć miesięcy.
Firma Moderna przekazała również, że pracuje nad nowymi szczepionkami, które miałyby lepiej chronić przed po raz pierwszy zaobserwowanym w RPA wariantem koronawirusa B.1.351. Sukcesem zakończyły się prowadzone na myszach pierwsze próby dwóch preparatów, z których jeden jest nową substancją opracowaną przeciwko B.1.351, a drugi łączy w sobie tę szczepionkę z już stosowanym preparatem, tworząc tzw. szczepionkę multiwalentną, działającą przeciwko różnym mutacjom koronawirusa.
Szczepionka Moderny na koronawirusa
Do 12 kwietnia Moderna dostarczyła na całym świecie 132 miliony dawek swojej szczepionki przeciwko COVID-19, z czego 117 milionów do USA. Według założeń firmy kraj ten otrzyma kolejne 100 milionów dawek do końca maja i taką samą liczbę do końca lipca. Moderna zaznaczyła, że stopniowo zwiększa współpracę przy produkcji szczepionek z firmami spoza USA.
Szczepionka tej firmy, podawana w dwóch dawkach, oparta jest na technologii mRNA. Została zatwierdzona do użytku w ponad 40 krajach świata, w tym w USA, państwach Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii.
Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl