W trzy miesiące po objęciu władzy rząd Donalda Tuska cieszy się poparciem ponad połowy Polaków. W porównywalnym okresie (luty 2006) gabinet Kazimierza Marcinkiewicza popierało 53 proc., jednak już w marcu zaczęło zwolenników ubywać - przypomina "Dziennik".
Skąd tak wysokie poparcie dla obecnego gabinetu? 65 proc. ankietowanych na zlecenie "Dziennika" przez TNS OBOP uważa, że taka popularność to efekt zmęczenia ludzi kłótniami w poprzedniej koalicji. Mniejsze znaczenie (18 proc.) ma według respondentów styl rządzenia i fachowość ministrów, a najmniejsze (7 proc.) - realne dokonania rządu. Jeśli więc, co podkreśla PiS, notowania to tylko sprawa dobrego PR, dlaczego poprzednie rządy nie umiały ich utrzymać na wysokim poziomie? - pyta "Dziennik". Sondaż TNS OBOP został przeprowadzony 22-23 lutego na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych Polaków.
Źródło: Dziennik