Komisja Europejska zajęła stanowisko w sprawie zasłużonego działacza Memoriału Jurija Dmitrijewa. Sąd w Pietrozawodsku zaostrzył wyrok dla 65-letniego historyka z 13 do 15 lat więzienia w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. "Unia Europejska traktuje ten surowy wyrok jako konsekwencję zaangażowania pana Dmitrijewa na rzecz praw człowieka i zajmowania się historią represji politycznych" - oświadczył we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej do spraw zagranicznych Peter Stano.
"Sąd skazał Jurija Dmitrijewa na 15 lat kolonii karnej. Unia Europejska traktuje ten surowy wyrok jako konsekwencję zaangażowania pana Dmitrijewa na rzecz praw człowieka i zajmowania się historią represji politycznych. Jest to niedopuszczalne naruszenie przez Rosję jej zobowiązań międzynarodowych" - napisał Peter Stano na Twitterze.
Sąd w Pietrozawodsku, na północy Rosji, zaostrzył w poniedziałek wyrok dla Dmitrijewa, oskarżonego o czyny seksualne wobec niepełnoletniej przybranej córki. Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratury i zwiększyli karę z 13 do 15 lat. Memoriał uważa zarzuty za sfingowane.
Blisko pięć lat w areszcie
Dmitrijew został uznany za winnego sporządzania pornografii dziecięcej i czynów o charakterze seksualnym. Miał też nielegalnie posiadać broń. Ze wszystkich tych zarzutów historyk został wcześniej oczyszczony. 65-letni działacz spędził już w areszcie cztery lata i siedem miesięcy. Uwzględniając ten okres wyjdzie na wolność w 2032 roku, jeśli decyzja znów nie ulegnie zmianie.
Badacz zbrodni stalinowskich został zatrzymany w grudniu 2016 roku i oskarżony o sporządzanie materiałów pornograficznych z udziałem osób nieletnich. Podstawą zarzutów były zdjęcia jego przybranej córki, zrobione - jak argumentowali obrońcy - do celów medycznych. Przeprowadzona w trakcie postępowania sądowego ekspertyza psychiatryczna nie wykazała u Dmitrijewa odchyleń i wiosną 2018 roku został on uniewinniony. Jednak Sąd Najwyższy Karelii anulował wyrok uniewinniający, a wobec historyka wszczęto nową sprawę karną.
W 2020 roku sąd w Pietrozawodsku skazał Dmitrijewa na 3,5 roku więzienia. Regionalny Sąd Najwyższy w republice Karelii uwzględnił apelację prokuratury i zaostrzył wyrok do 13 lat kolonii karnej.
Stowarzyszenie Memoriał uważa, że sprawa karna wobec działacza została sfingowana z powodów politycznych, na podstawie hańbiących dla reputacji Dmitrijewa artykułów kodeksu karnego. W obronie Dmitrijewa wypowiedziało się wiele osób publicznych. O jego uwolnienie apelowały służby dyplomatyczne UE i polskie MSZ.
Źródło: PAP