Przetarg na tzw. miejsca obsługi podróżnych już wkrótce. Nafciarze ostrzą sobie zęby na nowe stacje. Ale do budowy hoteli się nie palą - pisze "Puls Biznesu".
Niebawem zostanie ogłoszony wyczekiwany od dawna przez kierowców i koncerny naftowe przetarg na miejsca obsługi podróżnych (MOP) przy autostradach. W grę wchodzą odcinki trasy A2 (Konin O Stryków) oraz A4 (Wrocław O Sośnica).
- Przetarg zostanie ogłoszony pod koniec sierpnia - informuje Andrzej Maciejewski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zgodnie z rządowym rozporządzeniem, mają powstać 22 MOP-y o różnym standardzie (część ze stacjami benzynowymi, punktami gastronomicznymi i motelami). Napisano w nim, że koszt inwestycji to 200 mln zł, jednak przy obecnych cenach w budowlance to zbyt mało.
Na budowę stacji przy autostradach od lat ostrzą sobie zęby szczególnie największe firmy paliwowe działające w kraju - Orlen, Lotos, BP, Shell czy Statoil.
Firmy paliwowe nie są jednak zachwycone perspektywą budowy od razu całej infrastruktury MOP.
Źródło: "Puls Biznesu"