Ministerstwo Obrony Narodowej zamierza wyposażyć kompanię wchodzącą w skład batalionu reprezentacyjnego Wojska Polskiego, w niemiecką broń, hełmy oraz mundury z okresu II wojny światowej - informuje dziennik "Polska".
– Chodzi o kilka kompletów mundurów, które żołnierze nosiliby podczas uroczystości organizowanych z okazji kolejnych rocznic wybuchu Powstania Warszawskiego – mówi płk Marek Paterek, dyrektor Departamentu Wychowania i Promocji Obronności Ministerstwa Obrony Narodowej. Aby nie było żadnych wątpliwości, w jakiej roli występują, żołnierze będą nosić na ramionach biało-czerwone opaski. W takim właśnie umundurowaniu walczyła część oddziałów powstańczych w 1944 r.
Ale na tym nie koniec. Ministerstwo rozważa także wprowadzenie innych mundurów historycznych przeznaczonych na wyposażenie batalionu reprezentacyjnego. Chodzi o uniformy Legionów Piłsudskiego z czasów I wojny światowej, polskiej armii z kampanii wrześniowej 1939 r., Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a także utworzonej w Związku Radzieckim w 1943 r. I Armii Wojska Polskiego.
Pomysł narodził się na fali rosnącego zainteresowania historią wojskowości. Grupy fascynatów militariów, przebrane w stroje wzorowane na historycznym umundurowaniu i uzbrojone w repliki dawnej broni, uświetniają obchody różnego rodzaju rocznic i świąt narodowych. Taką grupę rekonstrukcyjną – szwadron kawalerii – ma również nasza armia. Niebawem wejdzie ona w skład batalionu reprezentacyjnego WP.
MON chce, by obecność żołnierzy w mundurach historycznych uświetniała uroczystości państwowe.
Źródło: "Polska", APTN