- Senat poparł jednogłośnie projekt zmiany ustawy, w ramach którego producenci napojów alkoholowych, w tym piwa, będą musieli informować o szkodliwości picia alkoholu przez kobiety w ciąży i karmiące piersią na etykietach napojów alkoholowych.
- Z badania przeprowadzonego przez Instytut Matki i Dziecka wynika, że 50,3 proc. kobiet piło w ciąży alkohol, a 11 proc. spożywało go regularnie i w dużych ilościach. Grozi to m.in. rozwinięciem się płodowego spektrum alkoholowego (FASD).
- Od 2010 roku spożycie alkoholu w Polsce wzrosło aż o 10 proc. Tymczasem w większości krajów należących do OECD tendencja jest malejąca.
- Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl i w "Wywiadzie Medycznym" Joanny Kryńskiej w TVN24+.
Senacki projekt zmian zainspirowała wniesiona w 2017 r. petycja, której autorka postulowała nałożenie na producentów i dystrybutorów napojów alkoholowych obowiązku umieszczania na etykiecie produktu czytelnych i wyraźnych informacji o szkodliwości spożywania alkoholu przez kobiety będące w ciąży. To najdłużej debatowany projekt senacki - doczekał się zatwierdzenia w trzeciej kadencji Izby.
Zmienią się nie tylko etykiety
- Tą ustawą chcemy wprowadzić obligatoryjny obowiązek umieszczania informacji, że alkohol szkodzi kobietom w ciąży i kobietom karmiącym. Wielkość, zakres, wzór i sposób umieszczania informacji określi minister zdrowia w drodze rozporządzenia. Napoje alkoholowe dostarczane do miejsc sprzedaży w opakowaniach niespełniających wymagania, będą mogły być sprzedawane nie dłużej niż przez 24 miesiące od dnia wejścia w życie projektowanej ustawy - tłumaczył w parlamencie senator Rafał Ambrozik. Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zakłada więc, że napoje alkoholowe będą musiały być dostarczane do miejsc sprzedaży w naczyniach zamkniętych, na których umieszczone jest nie tylko oznaczenie nazwy producenta, rodzaju i ilości napoju oraz jego mocy, ale także informacja o szkodliwości spożywania alkoholu przez kobiety w ciąży lub karmiące piersią. W projekcie zaznaczono, że informacja na etykietach będzie mogła mieć formę napisów lub piktogramu. Chodzi o to, by była widoczna, zrozumiała i jednoznaczna. Ma pełnić funkcję ostrzegawczą i prewencyjną. Według nowych przepisów taką informację będą musiały uwzględnić także reklama i promocja piwa. Trzeba będzie ją zamieszczać we wszystkich rodzajach przekazów reklamowych i promocyjnych bez względu na to, gdzie taka reklama będzie udostępniana. Szczegóły zostaną określone w rozporządzeniu ministra zdrowia, zaznaczono w uzasadnieniu projektu.
Chodzi także o dzieci
O tym, że nowelizacja jest konieczna, przekonywał podczas posiedzenia Wysokiej Izby 7 sierpnia senator Krzysztof Kwiatkowski. Powołał się na niedawne badania Instytutu Matki i Dziecka, które wskazują, jak wygląda sytuacja w Polsce pod względem spożywania napojów alkoholowych przez przyszłe mamy.
- W czasie ciąży w Polsce alkohol piło 50,3 procent kobiet, w tym 11 procent regularnie i w dużych ilościach. Taka jest skala problemu. Takie są rzeczywiste dane, że ponad połowa kobiet spożywała alkohol w czasie ciąży. Mamy do czynienia z bardzo trudną i niosącą daleko idące konsekwencje sytuacją - mówił senator. Podkreślił też wyjątkowość metody badania, która polegała na oznaczeniu etologlukoronidu we włosach matki. - Pobierając próbkę włosów kobiety w ciąży lub bezpośrednio po porodzie, można z pełną dokładnością stwierdzić, czy doszło do picia alkoholu w jakimkolwiek okresie ciąży, nie tylko w ostatnim trymestrze, czy ostatnich tygodniach ciąży - tłumaczył.
Autorzy projektu oczekują, że regulacja wpłynie na statystyki i zachowania kobiet, dzięki czemu mniej dzieci zostanie dotkniętych Spektrum Alkoholowych Uszkodzeń Płodu (FASD), w tym najcięższą postacią takiego uszkodzenia - Alkoholowym Zespołem Płodowym (FAS).
O tym, z czym wiąże się FASD (Spektrum Alkoholowych Uszkodzeń Płodu), pisaliśmy niedawno w tvn24.pl. Senator Kwiatkowski powołał się również na opinię Rzeczniczki Praw Dziecka Moniki Horny-Cieślak. "Wspólnym i niezmiennym elementem dla wszystkich rozpoznań FASD, czyli płodowego spektrum alkoholowego, jest nieprawidłowy rozwój centralnego układu nerwowego. Uszkodzeniom tym mogą towarzyszyć uszkodzenia serca, układu kostnego, moczowego, wzroku i słuchu. Skutkiem tych nieprawidłowości są również problemy z mową, uczeniem się, koncentracją uwagi, pamięcią i zdolnością do rozwiązywania problemów, koordynacją ruchową, a także brakiem umiejętności budowania relacji z ludźmi i przestrzeganiem norm społecznych. Deficyty związane z FASD mogą mieć istotny, negatywny wpływ na rozwój w okresie dorastania, jak i po osiągnięciu dorosłości. W przypadku pełnoobjawowego FASD, bądź trwałych uszkodzeń ośrodkowego układu nerwowego, występują również charakterystyczne prenatalne i postnatalne zaburzenia wzrostu i dysmorfie twarzy" - czytamy w tej opinii.
Jedna trzecia nadużywa
Według raportu OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) z lutego 2025 roku Polska jest w czołówce, jeśli chodzi o konsumpcję napojów wyskokowych. Problem dotyczy głównie mężczyzn, którzy piją trzykrotnie więcej od kobiet, ale dane potwierdzają, że alkohol piją także kobiety w ciąży i nie są to wyjątki.
Raport wskazuje, że Polacy wypijają średnio 11 litrów czystego alkoholu na osobę rocznie. A średnie spożycie oznacza, że do tej statystyki włączone są także niemowlęta i dzieci. Dlatego wspomniane 11 litrów etanolu to norma tylko dla części pijących. Niektórzy piją więcej. Od 2010 roku spożycie alkoholu w Polsce wzrosło aż o 10 proc. W tym czasie w większości krajów należących do OECD zmniejszyło się.
Jedna trzecia dorosłych Polaków i Polek regularnie nadużywa alkoholu, czyli spożywa przy jednej okazji sześć lub więcej porcji alkoholu.
300 ml tylko w szkle lub metalu
Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi Ministerstwo Zdrowia przekazało w marcu do konsultacji publicznych. Przewiduje on m.in. zakaz promowania piwa, w tym w formie bonusów, upustów, pakietów i programów lojalnościowych. Zgodnie z projektem resortu zdrowia opakowania do 300 ml, w których sprzedawany jest alkohol, będą mogły być wykonane wyłącznie ze szkła lub metalu.
Ustawa miałaby wejść w życie pół roku od jej ogłoszenia, ale przez dwa lata od wprowadzania nowych zasad można byłoby sprzedawać napoje alkoholowe ze starą etykietą.
Obecnie zakazana jest reklama i promocja napojów alkoholowych z wyjątkiem piwa. W myśl projektu zakazana ma być sprzedaż alkoholu w postaci innej niż płynna, czyli m.in. żelu czy pasty. Projekt nakłada na przedsiębiorców nowe obowiązki, ale w ramach deregulacji wprowadzono dla nich kilka ułatwień: zniesienie opłat za zmianę w decyzji dotyczącej hurtowego obrotu napojami alkoholowymi, np. adresu zamieszkania przedsiębiorcy, wydłużono też z 14 do 30 dni termin na zgłoszenie niektórych danych z zezwolenia.
Autorka/Autor: Anna Bielecka
Źródło: PAP/OECD/Senat RP
Źródło zdjęcia głównego: Africa Studio/Shutterstock