Szpitale, które z powodu strajku lekarzy wykonają mniej zabiegów, dostaną mniej pieniędzy z NFZ - pisze "Życie Warszawy". Zdaniem gazety, dla zadłużonych szpitali oznacza to wyrok. Ale może pomóc złamać strajk.
Z około 200 szpitali, które biorą udział w strajku, znaczna część jest w kiepskiej sytuacji finansowej. Utrzymują się głównie dzięki kontraktom podpisanym z Narodowym Funduszem Zdrowia. Zgodnie z prawem, fundusz płaci tylko za wykonane zabiegi. Jeśli szpital ich nie przeprowadza, bo strajkuje, NFZ nie płaci - stwierdza "ŻW".
Źródło: "Życie Warszawy"