Po zakończeniu posiedzenia gospodarczego sztabu kryzysowego we wtorek wieczorem premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że zrobi wszystko, "by jak najłagodniej przeprowadzić Polskę przez czas perturbacji ekonomicznych i zminimalizować wpływ pandemii na życie milionów polskich rodzin". "Nie ukrywamy, że przed Polską i światem albo poważne spowolnienie, albo o wiele gorsza w skutkach recesja" - napisał szef rządu w mediach społecznościowych.
Premier Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że w pandemii koronawirusa widoczne są dwa kluczowe zagrożenia - dotyczące zdrowia i życia obywateli oraz poważne niebezpieczeństwo ekonomiczne. Jak mówił, dlatego oprócz rządowego planu "tarczy antykryzysowej" rozpoczęto we wtorek prace gospodarczego sztabu kryzysowego.
"Przed Polską i światem poważne spowolnienie albo o wiele gorsza w skutkach recesja"
"Zaprosiłem do niego szefów i szefowe głównych instytucji odpowiedzialnych za stabilność polskiej gospodarki: Prezesa Narodowego Banku Polskiego, wicepremiera i ministra aktywów państwowych razem z ministrami rozwoju, finansów, rodziny, a także prezesów BGK, PFR i UOKiK oraz przewodniczącego KNF" - napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki.
Szef rządu poinformował, że podczas pierwszego, zakończonego wieczorem teleposiedzenia sztab omówił możliwe scenariusze rozwoju wypadków. "Nie ukrywamy, że przed Polską i światem albo poważne spowolnienie, albo o wiele gorsza w skutkach recesja. Dla nas, rządu i urzędników odpowiedzialnych za sektory gospodarcze i finansowe, kluczowym celem jest, aby polscy pracownicy przeszli przez kryzys bez utraty pracy i środków do życia, a polskie firmy - bez utraty płynności, biznesowego potencjału i wypracowanej pozycji w łańcuchach wartości" - podkreślił.
Według Morawieckiego "odpowiedzialna polityka fiskalna od roku 2015 doprowadziła do uszczelnienia systemu podatkowego i znacznego zmniejszenia deficytu finansów publicznych". "Można powiedzieć, że w porę założyliśmy "pasy bezpieczeństwa". Planowaliśmy, żeby ta trampolina finansowa była wielkim bodźcem rozwojowym Polski - w obecnej sytuacji będzie ona swoistym amortyzatorem naszej gospodarki. Jesteśmy bardziej niezależni i lepiej przygotowani na wstrząsy zewnętrzne" - zapewnił.
"Czekają nas miesiące trudne, które będą dla wszystkich testem odpowiedzialności, solidarności i rozwagi"
Premier dodał, że "dzięki zaplanowanemu na ten rok budżetowi bez deficytu możemy mówić o buforze, który daje nam przestrzeń do podejmowania zdecydowanych działań".
"Rozwiązania, które w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą i NBP proponuje mój rząd, są bezprecedensowe, jeśli chodzi o ich rozmiar i charakter, ale adekwatne do wymogów, które stawia przed nami rzeczywistość. Czekają nas miesiące trudne, które będą dla wszystkich testem odpowiedzialności, solidarności i rozwagi" - zwrócił uwagę Morawiecki.
Jak zapewnił, wraz z członkami gospodarczego sztabu kryzysowego "zrobi wszystko, by jak najłagodniej przeprowadzić Polskę przez czas perturbacji ekonomicznych i zminimalizować wpływ pandemii na życie milionów polskich rodzin".
W piątek Sejm ma zająć się rządowym projektem pakietu antykryzysowego nazywanego "tarczą antykryzysową". Projekt to odpowiedź rządu na kryzys wywołany panującą epidemią COVID-19.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adam Guz/KPRM