Nawet dożywocie grozi 29-latkowi podejrzanemu o zgwałcenie czteroletniej dziewczynki. Przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

- Prokurator rejonowy w Jarocinie nadzoruje postępowanie przygotowawcze przeciwko 29-latkowi. Mężczyźnie zarzucono popełnienie czynu przeciwko wolności seksualnej na szkodę czteroletniej dziewczynki – przekazał prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. 

Portal jarocinska.pl podał, że miało się to stać 16 maja w jednej z miejscowości w powiecie.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:

Oskarżony o molestowanie. 125 państw zdecyduje o jego losie?

Świat

"Starszy mężczyzna zaczął na siłę przytulać i całować dziewczynkę". Szybka reakcja świadka

Trójmiasto

Ze względu na dobro dziecka i charakter sprawy, śledczy są oszczędni w udzielaniu informacji. Nie wskazują, jaka relacja łączyła mężczyznę z czterolatką. Nie wiadomo też, kto o sprawie powiadomił służby.

29-latek usłyszał zarzut z art. 197 par. 1 i 1a w związku z par. 4 Kodeksu karnego. Przepis ten dotyczy przestępstwa zgwałcenia i wymuszenia czynności seksualnej. .

Art. 197. [Zgwałcenie i wymuszenie czynności seksualnej] § 1. Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób mimo braku jej zgody, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15. § 1a. Tej samej karze podlega, kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego wykorzystując brak możliwości rozpoznania przez nią znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem. § 4. Jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia wobec małoletniego poniżej lat 15 lub sprawca czynu określonego w § 1-3 działa ze szczególnym okrucieństwem lub następstwem tego czynu jest ciężki uszczerbek na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Kodeks karny

- Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia, które nie korespondują z ustaleniami faktycznymi prokuratury. Wnioskowaliśmy o środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Sąd przychylił się do tego wniosku - poinformowała prokurator Kubiak.

Podejrzanemu grozi kara od pięciu lat więzienia do dożywocia.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

Dowiedz się więcej:

TVN24

Na żywo