Arcybiskup Leszek Sławoj Głódź nie sprawował mszy w Katedrze Oliwskiej w Niedzielę Palmową. Księża z jego diecezji, liczącej 201 parafii, mówią tvn24.pl wprost: - Naszego pasterza nie ma z nami od tygodni. Na pytania o nieobecność hierarchy gdańska kuria nie odpowiada, a sam arcybiskup tłumaczy nieobecność nakazem lekarzy i publikuje w internecie "orędzie na Wielkanoc".
Ponad tydzień temu z redakcją tvn24.pl skontaktowali się księża z parafii w województwie pomorskim. - Tu najtrudniejszy czas dla wiernych. Ale dla nas również. Szczególnie że nikt nie wie, gdzie jest arcybiskup. Kuria, najważniejszy dla nas urząd, niemal nie pracuje – mówią, prosząc o zachowanie anonimowości.
Ratują twarz
Prośbę o komentarz w tej sprawie wysłaliśmy do gdańskiej kurii 30 marca. Próbowaliśmy skontaktować się również telefonicznie.
- Pytania przesłałam do właściwej osoby, tyle mogłam zrobić. Nie wiem, czy będzie odpowiedź, bo kuria nie pracuje, nie mam się kogo spytać – powiedziała nam pracownica, która odebrała telefon.
Do dzisiaj odpowiedź nie przyszła.
O sytuacji w kurii mówią nam natomiast księża. Pod warunkiem zachowania ich nazwisk w tajemnicy.
Nasi urzędnicy spotykają się wieczorami i tworzą dokumenty, które są kopią tych wydawanych przez inne diecezje. W ten sposób próbują ratować sytuację, zachować twarz w momencie, gdy arcybiskupa nie ma. Mało kto zdaje sobie sprawę, jak ważną rolę odgrywa kuria i biskup w codziennym funkcjonowaniu Kościoła
Podkreślają, że postawa arcybiskupa ma znaczenie nie tylko dla wiernych, ale też dla osób duchownych w jego archidiecezji - od księży, po zakonników i siostry zakonne, dla których powinien być przykładem.
Zalecenia dla proboszczów
Tymczasem na internetowej stronie gdańskiej diecezji można przeczytać dokument z tak brzmiącym tytułem: "Zalecenia szczegółowe Kurii Metropolitarnej Gdańskiej do Komunikatu Rady Stałej Konferencji Episkopatu". Pochodzi z 12 marca.
"W tej trudnej sytuacji brak zajęć w szkole czy odwołanie katechez sakramentalnych nie oznacza wyjazdów czy czasu wolnego, ale zgodnie z prośbą księży biskupów, zintensyfikowanie i zwiększone zaangażowanie się w posługę duszpasterską" – brzmi jedno z zaleceń dla księży, podpisane przez księdza kanclerza kurii Rafała Detlaffa.
Brak aktywności biskupa
Od połowy marca do środy 9 kwietnia na stronie nie pojawiła się żadna nowa informacja o działalności arcybiskupa Głodzia. Jak wynika ze strony diecezji gdańskiej, 18 marca wydał dekret o pogrzebach podczas stanu zagrożenia epidemicznego - to ostatni komunikat, pod jakim jest podpisany. Hierarcha nie bierze udziału w mszach, które są transmitowane z Katedry Oliwskiej. Zdjęcia samego arcybiskupa można odnaleźć w informacji z 11 marca, gdy wręczał dekret mianujący nowego proboszcza w parafii w Pierwoszynie.
Dopiero podczas drogi krzyżowej w miniony piątek wierni usłyszeli krótki komunikat: - Wszystkich uczestników tej wielkopostnej modlitwy serdecznie pozdrawia ksiądz arcybiskup metropolita gdański, który ze względu na stan zdrowia łączy się z nami w tej transmisji.
Według księży, z którymi rozmawiał dziennikarz tvn24.pl, ten komunikat nie jest dziełem przypadku: – Trudno ukryć brak biskupa. Pytają wierni. Głośno także jest, że dziennikarze o niego pytają.
Aktywni hierarchowie
Sprawdziliśmy, jak w czasach epidemii COVID-19 funkcjonują inni biskupi. Szczegółowe informacje można odnaleźć na stronach ich diecezji. Przykład z Włocławka: "Ksiądz Wiesław Alojzy Mering ze wspólnotą prezbiterów parafii pod wezwaniem świętego Stanisława modlił się różańcem w duchowej łączności z całą diecezją za pośrednictwem Facebooka".
W Białymstoku arcybiskup Tadeusz Wojtyła sprawował mszę w Niedzielę Palmową w Archikatedrze Białostockiej. W Szczecinie można znaleźć zapowiedź, że arcybiskup Andrzej Dzięga będzie sprawował liturgie transmitowane przez internet w Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wigilię Paschalną.
"Śmiercionośna pandemia już zebrała obfite żniwo i z jej powodu popłynęło wiele łez. Aby ograniczyć i zatrzymać jej niszczycielski impet, wszyscy jesteśmy wezwani do odpowiedzialnego zachowania, do wyrzeczeń, do przestrzegania restrykcyjnych zarządzeń i ograniczeń, ale też i do szczególnej wrażliwości wobec ludzi chorych, samotnych, płaczących i bezsilnych" – mówił podczas mszy w Niedzielę Palmową w katedrze rzeszowskiej biskup Jan Wątroba.
Posiadłość na Podlasiu
Według naszych rozmówców, arcybiskup Leszek Sławoj Głódź pojechał do swojej posiadłości we wsi Bobrówka na Podlasiu. Urodził się właśnie w tej miejscowości i ma tam swój azyl, który rozrósł się do kilkunastu zabudowań.
Po wielu próbach udało nam się dodzwonić do duchownego. Zapytaliśmy, czy to prawda, że jest poza własną diecezją, na Podlasiu.
Tak, dziękuję i do widzenia
Siostra Chmielewska: "oczekujemy od pasterzy duchowego wsparcia"
Siostra Małgorzata Chmielewska, przełożona Wspólnoty "Chleb Życia", podkreśla w rozmowie z tvn24.pl, że w obecnej sytuacji "ci, którym więcej dano, powinni więcej dać z siebie".
- Nie mam na myśli rzeczy materialnych. Wielu księży przeżywa trudne chwile - mają ograniczoną możliwość sprawowania sakramentów, nie mają kontaktu z ludźmi. Ci, którzy są silniejsi, powinni wspierać tych, którzy są słabsi. Powinniśmy czynić miłosierdzie, które może polegać na dzieleniu się dobrym słowem, podtrzymywaniem słabszych na duchu. To rola nas wszystkich - mówi siostra Chmielewska.
Pytana o rolę biskupów i przykład biskupa Głodzia zaznacza, że nie jest "sędzią swoich braci, w tym także braci biskupów".
- Każdy w każdej sytuacji ma do wyboru dobro i miłosierdzie albo też obojętność i zaniedbanie. Nie wiem, z jakich powodów ten czy inny biskup się nie wypowiada. W historii Kościoła bywało, że biskupi jako pasterze w dramatycznych sytuacjach stawali na czele ludu, pomagali, wspierali – tłumaczy nasza rozmówczyni.
Przywołuje też przykład papieża św. Leona Wielkiego, który w V wieku, w trakcie najazdu Hunów został poproszony przez rzymski senat o pomoc w rokowaniach i ku powszechnemu zaskoczeniu skłonił ich wodza Atyllę do ustępstw.
- Różne bywają role, ale oczekujemy od pasterzy duchowego wsparcia i zorganizowania materialnego wsparcia dla najsłabszych, jeśli jest taka możliwość. Niektórzy biskupi i księża to robią – zauważa siostra Chmielewska.
Obowiązek biskupa
Obowiązki biskupa dotyczące pobytu na miejscu swojej diecezji reguluje kanon 395 Kodeksu prawa kanonicznego. Brzmi on: "Chociażby biskup diecezjalny miał koadiutora lub biskupa pomocniczego, związany jest prawem osobistej rezydencji w diecezji".
Dlatego 30 marca pytania o nieobecność arcybiskupa Głodzia przesłaliśmy do biura prasowego Episkopatu Polski. Mimo że ponawialiśmy prośbę o odpowiedź, nie przyszła ona do momentu publikacji artykułu.
Pytania przesłaliśmy także do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie.
Orędzie arcybiskupa w internecie
W czwartek, dzień po naszej publikacji, na stronie internetowej archidiecezji gdańskiej pojawiło się "orędzie na Wielkanoc" arcybiskupa Głódzia skierowane "do kapłanów i wiernych". "Po raz pierwszy w czasie biskupiej posługi we wspólnocie Archidiecezji Gdańskiej nie jestem w czasie tych świętych dni w mej biskupiej katedrze w Gdańsku-Oliwie" - oświadcza hierarcha.
"Moja nieobecność to rezultat decyzji lekarzy - więcej nakazu - motywowanego stanem mojego zdrowia. Decyzja bolesna dla mnie i przykra, której przecież muszę się poddać z racji na wiek i na onkologiczną chorobę, po całkowitej resekcji żołądka przed pięciu laty" - wyjaśnia abp Głódź.
"Pragnę zapewnić całą wspólnotę naszej Archidiecezji o mej duchowej bliskości. O mej modlitwie w waszej intencji. O moim braterstwie z Wami wszystkimi" - dodaje.
Arcybiskup zaznacza, że kapłani w czasie epidemii "w nadzwyczajnie trudnych warunkach" wypełniają "powinność głoszenia Słowa Bożego, podtrzymywania życia sakramentalnego, sprawowania Bożego kultu, inicjowania i organizowania różnorodnych czynów miłości miłosiernej, adresowanej do tych, którzy jej szczególnie potrzebują (...)".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24