Awaryjne lądowanie samolotu na warszawskim Okęciu - alarmują internauci na platformę Kontakt TVN24. Jak opisują, na stołeczne lotnisko ściagnięto wiele wozów strażackich i karetek pogotowia. Rzecznik portu Kamil Wnuk potwierdza: lądował samolot jordańskich linii lotniczych. Powodem była pęknięta szyba w kokpicie pilotów.
- Samolot, który wylądował, to Boeing 767 jordańskich linii lotniczych, który wykonywał lot tranzytowy nad naszą częścią Europy - mówi nam rzecznik Okęcia Kamil Wnuk. Maszyna leciała ze Szwecji do Iraku.
Jak tłumaczy rzecznik, powodem była usterka szyby. - Takie sytuacje się czasem zdarzają. I chociaż jest to konstrukcja bardzo trwała, to czasem pęka pod wpływem np. naprężeń. Procedury nakazują wówczas awaryjne lądowanie - tłumaczy.
- Wszystko odbyło się bez żadnych problemów. Nie było żadnych zakłóceń w normalnym ruchu - dodaje.
Rzecznik Okęcia nie potrafił powiedzieć jak długo potrwa naprawa irackiej maszyny. Zdecyduje o tym sam przewoźnik. Zdaniem Wnuka wybór pilota mógł paść na Warszawę właśnie ze względu na dobrą bazę serwisową stołecznego lotniska.
Maszyna należy do jordańskiego przewoźnika Royal Falcon, wykonującego rozkładowe loty w rejonie Bliskiego Wschodu. Do Europy lata on w czarterach.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Rutkowski