Funkcjonariusze z Żar (woj. lubuskie) po wspólnej akcji niemieckiej i polskiej policji zatrzymali 33-latka, który jechał kradzionym audi. - Mężczyzna został tymczasowo aresztowany - powiedziała nadkom. Aneta Berestecka, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
33-latek kierujący audi nie zatrzymał się do kontroli niemieckiej policji. Uciekając, wjechał do Polski. Informację o pościgu niemieccy funkcjonariusze przekazali do Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku. Niemiecka policja za uciekinierem wjechała do Polski, a do pościgu włączyła się policja żarska.
Auto jest warte nawet 170 tysięcy złotych
- Audi Q7 zostało zatrzymane na autostradzie A18 - podała rzeczniczka policji Aneta Berestecka. Za kierownicą siedział 33-latek z województwa dolnośląskiego. Trafił do aresztu policyjnego. Badanie narkotestem wykazało, że zażywał metamfetaminę. Została mu pobrana krew do badań laboratoryjnych. Audi Q7 warte 170 tys. zł zostało skradzione w Niemczech. Odzyskany samochód został zabezpieczony. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu za to do 10 więzienia.
Sąd na wniosek prokuratora zadecydował o aresztowaniu 33-latka na trzy miesiące.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja