Słubiccy policjanci razem ze strażakami uratowali pisklęta pustułki, które wypadły z gniazda w jednym z bloków. Zwierzęta trafiły pod opiekę weterynarza, ponieważ gniazdo, w którym przebywały, było dla nich za małe. Gatunek ten jest objęty ścisłą ochroną.
Z niecodzienną interwencją mieli do czynienia słubiccy policjanci. Wspólnie ze strażakami uratowali pustułki zwyczajne (chronione w Polsce pisklaki z rodziny sokołowatych), które wypadły z gniazda w jednym z bloków w Słubicach. Uratowane ptaszki przekazane zostały pod fachową opiekę miejscowego weterynarza.
Do zdarzenia doszło 23 czerwca w Słubicach. Dyżurny policji otrzymał informację o leżących na chodniku dużych pisklętach. Na miejsce wysłał patrol policji. Funkcjonariusze razem ze strażakami znaleźli zwierzęta i zaopiekowali się nimi. O wszystkim poinformowano Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Słubicach.
ZOBACZ TAKŻE: "Na sfilmowanie takich maluchów czekałem trzy lata"
Pisklęta wypadły z gniazda
Funkcjonariusze podjęli decyzję o sprawdzeniu gniazda, które znajdowało się za rynną na dachu w jednym z pobliskich bloków. Strażacy, którzy do tego zadania wykorzystali podnośnik, zauważyli w gnieździe jeszcze jedno duże pisklę.
"Gniazdo, w którym przebywały dotąd pisklęta było zbyt małe by mogły one tam wrócić. Przybyły na miejsce weterynarz podjął decyzję o przejęciu wszystkich piskląt pod opiekę" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Weterynarz, który zbadał zwierzęta, rozpoznał, że są to pisklęta pustułki zwyczajnej, której gatunek jest objęty w Polsce ścisłą ochroną.
Źródło: tvn24.pl, Policja Lubuska
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubuska