Na drodze zalanej wodą w Nowej Soli (woj. lubuskie), samochodem utknęła rodząca kobieta. Potrzebowała pomocy w trakcie przejazdu do szpitala. Ciężarną eskortowali policjanci. Kobieta na czas dotarła do placówki i trafiła pod opiekę lekarzy.
W sobotę, 21 września, dyżurny komendy policji w Nowej Soli otrzymał informację o samochodzie, który utknął na drodze zalanej wodą.
Aspirant Justyna Sęczkowska-Sobol, rzeczniczka policji w Nowej Soli przekazała, że sytuacja była poważna, ponieważ "w samochodzie była kobieta, która w każdej chwili mogła urodzić". Dyżurny ustalił dokładne miejsce, w którym utknął samochód, gdzie ruszyli policjanci z gorzowskiej prewencji pracujący przy powodzi.
- Po dotarciu na miejsce ruszyli z eskortą w kierunku Nowej Soli - powiedziała policjantka.
W mieście samochód przejęli nowosolscy policjanci. - Ze względy na znajomość miasta szybko i sprawnie dojechali do szpitala z rodzącą kobietą - dodała rzeczniczka policji. Tam kobieta została przekazana medykom.
Przekroczone stany alarmowe
W poniedziałek rano (23 września) fala wezbraniowa dotarła do Nowej Soli. Stan Odry w tym mieście o godzinie 12.50 wynosił 646 centymetrów, przy stanie alarmowym 450 cm.
- W tej chwili obserwujemy przejście tego najwyższego punktu fali wezbraniowej w Nowej Soli. Poziom powinien zacząć tam opadać w godzinach wieczornych - powiedział w poniedziałek po południu w rozmowie z tvnmeteo.pl Paweł Staniszewski, hydrolog z IMGW.
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Nowej Soli