Z funkcjonariuszy UB zrobili żołnierzy września 1939. Teraz nie ma już żadnej informacji, kim byli. "Umycie rąk" 

Autor:
Tomasz
Mikulicz
Źródło:
tvn24.pl
Nagrobek zlokalizowany jest na cmentarzu w Zamościu
Nagrobek zlokalizowany jest na cmentarzu w Zamościu Google Earth
wideo 2/7
Zamość

Na jednym z pomników na cmentarzu w Zamościu (woj. lubelskie) widniała do niedawna tablica informująca, że spoczywają tam polscy żołnierze z kampanii wrześniowej. Była to jednak nieprawda, bo chodzi o funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, którzy - z wyjątkiem jednego, którego okoliczności śmierci nie są wyjaśnione - zginęli w 1946 roku z rąk polskich partyzantów. IPN przyznał się do błędu i zmienił treść tablicy. Tyle że - jak oburza się prof. Rafał Wnuk z KUL - podał jedynie imiona i nazwiska oraz (błędną w jednym przypadku) datę śmierci.

- Oprócz tego, że mamy tu do czynienia z błędem faktograficznym, to obecny napis nic nie mówi o tym, kim były pochowane tu osoby oraz w jakich okolicznościach zmarły. Moim zdaniem to klasyczne umycie rąk – mówi profesor Rafał Wnuk, historyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Lublinie.

Chodzi o nagrobek na cmentarzu parafialnym przy ulicy Peowiaków w Zamościu, którego treść jest już zmieniana po raz drugi.

Tak obecnie wygląda nagrobek. Podano jedynie imona i nazwiska oraz - błędną w przypadku Romana Sebastianiego - datę śmierci Rafał Wnuk

Napis informował o bohaterach września 1939

Jak pisaliśmy w maju, po przeprowadzonej przez urząd miasta Zamość renowacji, w listopadzie 2021 roku na nagrobku pojawiła się tablica z napisem "Tu spoczywają żołnierze Wojska Polskiego polegli w obronie ojczyzny we wrześniu 1939 roku". Następnie wymienionych zostało siedem nazwisk. Ostatnie zdanie brzmiało "Cześć ich pamięci".

Gdy prof. Wnuk zobaczył te napisy, sądził że doszło zapewne do jakiejś samowoli, że ktoś chce wybielić pamięć o tych ludziach, wykorzystując do tego kłamstwo. Okazało się jednak, że za treść napisu odpowiada Instytut Pamięci Narodowej, który właśnie taką treść podał w opinii wysłanej do władz Zamościa.

Zginęli nie w 1939, ale w 1946

Problem w tym, że wymienieni na nagrobku mężczyźni wcale nie zginęli we wrześniu 1939 roku, ale jak dowodził prof. Wnuk w artykule opublikowanym na stronie historiabezkitu.pl, byli funkcjonariuszami aparatu bezpieczeństwa i zmarli w maju 1946 roku.

Czytaj też: Nazywano go "katem Warszawy". 78 lat temu żołnierze "Pegaza" wykonali wyrok śmierci

- Pracowali jako strażnicy więzienia w Zamościu, na które 8 maja 1946 roku atak przypuścili podkomendni podporucznika Romana Szczura pseudonim "Urszula" z konspiracyjnego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" - mówił nam w maju prof. Wnuk.

Zginęło sześciu strażników, siódmy zmarł kilka dni później

Podkreślał, że w czasie akcji partyzanci zabili sześciu strażników, którzy byli wymienieni na tablicy na nagrobku. Natomiast siódmy strażnik, czyli Roman Sebastiani, zmarł kilka dni później w niewyjaśnionych okolicznościach.

- Źródła mówią, że to on - razem z jeszcze jednym strażnikiem - dostarczył partyzantom informacji potrzebnych do przygotowania akcji - opowiadał historyk.

Tak do niedawna wyglądał napis na nagrobku. Informował o bohaterach września 1939 roku Rafał Wnuk

Komuniści urządzili zabitym strażników uroczysty pogrzeb.

Pierwsza tablica informowała o "poległych z rąk oprawców faszystowskich"

- Na pokaźnym obelisku wykuto napis ku czci "Ś.P. Bohaterskiej załodze więzienia w Zamościu poległej z rąk oprawców faszystowskich i reakcyjnych najemników w dniu 8 maja 1946 r. w walce o wolność i najwyższe ideały ludzkości, wolność i sprawiedliwość społeczną" - mówił nam historyk.

Pamiętał, że napis o którym mowa widniał na tablicy jeszcze w latach 90., z tym że ktoś skuł fragment o "faszystowskich oprawcach i reakcyjnych najemnikach".

Później ktoś zmienił treść napisu. Były tylko imiona i nazwiska

Później na nagrobku pojawiła się inna tablica, na której nie było już informacji o tym, że pochowano tu strażników więziennych. Na zdjęciu nagrobka, które jest w zasobach Urzędu Miasta w Zamościu, widzimy jedynie imiona i nazwiska zmarłych oraz napis "zginęli 8 maja 1946 roku".

Tak wyglądał nagrobek przed tym jak w 2021 roku pojawił się na nim napis informujący o bohaterach września 1939 rokuUrząd Miasta Zamość 

Doktor Rafał Leśkiewicz, rzecznik centrali IPN w Warszawie, przyznał w maju w rozmowie z tvn24.pl, że doszło do pomyłki i obiecał, że instytut na własny koszt (miasto wyłożyło na poprzednią tablicę ponad 4,3 tys. zł brutto - przyp. red.) zmieni napis, tak, by nie było już tam mowy o bohaterach września 1939 roku.

Profesor mówił o niekompetencji pracowników IPN, teraz o fałszowaniu historii

Profesor Wnuk komentował, że IPN wykazał się nieprawdopodobną niekompetencją, a ustalenie, kto został pochowany w grobie, o którym mowa, powinno zająć pracownikom instytutu dwie minuty.

Teraz znowu - delikatnie mówiąc - nie ma najlepszej opinii o pracy IPN. Instytut, likwidując napis odnoszący się do rzekomych bohaterów września 1939, wrócił do wcześniejszej treści. Są więc tam tylko podane imiona i nazwiska oraz (błędna jeśli chodzi o Romana Sebastianiego) datę śmierci.

Czytaj też: "Umorzenie było przedwczesne". Policja przyznała się do błędu w sprawie tablic Tchorka

- Fałszowanie historii nie musi polegać wyłącznie na podawaniu fałszywych informacji, ale na zacieraniu tych prawdziwych. Przecież ktoś kto spojrzy na tę tablice nie będzie wiedział, że pochowano tu funkcjonariuszy UB. Oczywiście błędne jest też to - że jak wynika z napisu - wszyscy zginęli 8 maja 1946, podczas gdy Roman Sebastiani zmarł kilka dni później - zaznacza prof. Wnuk.

Według prof. Wnuka napis powinien informować o strażnikach więziennych

Nazywa skandalem fakt, że IPN przywrócił taką treść napisu, jaka była tu przed tą o bohaterach września 1939 roku.

- Poprzedni napis jedynie z imionami i nazwiskami oraz - nieprecyzyjną jeśli chodzi o jedną osobę - datą śmierci został najprawdopodobniej stworzona przez kogoś z rodzin pochowanych tu osób. Nikt nie wie jednak kiedy tablica powstała i kto ją umieścił - mówi. Według niego, na nagrobku powinna pojawić się informacja, że pochowano tu funkcjonariuszy więziennych, którzy zginęli w wyniku akcji oddziału WiN 8 maja 1946 roku, z tym że jeden z nich – choć również był strażnikiem - współpracował z podziemiem i zmarł kilka dni później. Natomiast okoliczności jego śmierci nie są znane.

- To naprawdę prosta i nienacechowana emocjami informacja. IPN powinien się zdobyć na jej umieszczenie - uważa profesor.

IPN wrócił do poprzedniego napisu na prośbę członka jednej z rodzin

Szczepan Barczyk, rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, tłumaczy jednak, że do Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa zwrócił się w lutym 2023 roku syn jednej z osób spoczywających w tej mogile z prośbą o przywrócenie poprzedniej treści tablicy. A poprzednia treść tablicy była dokładnie taka sama jak teraz.

"IPN przywracając poprzednią treść tablicy nie zmieniał ani też nie rozszerzał istniejącego na niej napisu. Jedynie odtworzył ten sprzed remontu, odpowiadając na prośbę rodziny" - napisał nam w mailu.

Dodał, że IPN zna okoliczności śmierci funkcjonariuszy więzienia w Zamościu i fakt, ze jeden z nich zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach kilka dniu później, jednak - zgodnie z prośbą rodziny - przywrócono poprzednią treść tablicy.

Nie będą już zmieniać

"Tablica, do której się odnosi prof. Wnuk, to pierwsza tablica, która istniała na tym grobie w okresie PRL, a która potem (nie mamy wiedzy w jakim czasie dokładnie, najprawdopodobniej w latach 90.) została zmieniona na taką, na której nie było informacji o okolicznościach śmierci spoczywających w grobie strażników. Odnoszenie się przez prof. Wnuka do tej pierwszej jest nadużyciem faktów"- zaznacza rzecznik.

Czytaj też: Będzie nowe śledztwo IPN-u w sprawie śmierci działacza opozycji antykomunistycznej Jana Samsonowicza

Natomiast odpowiadając na pytanie czy IPN mimo wszystko przyjmie argumentację prof. Wnuka i jeszcze raz zmieni napis, informuje że instytut nie planuje dalszych działań w tej sprawie.

Dodaje, że dokonana korekta napisu nie wiązała się dla IPN z żadnymi kosztami finansowymi.

"Jedna z firm wykonujących dla IPN prace na grobie żołnierzy WP poległych we wrześniu 1939 r., znajdującym się na tym samym cmentarzu, wykonała korektę bezpłatnie" - podkreśla Szczepan Barczyk.

Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Wnuk

Pozostałe wiadomości

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed dużymi spadkami temperatury w nocy z niedzieli na poniedziałek i w poniedziałek rano. Alerty w związku z silnym mrozem wydano na terenie czterech południowych województw.

Tu temperatura spadnie najmocniej. Alerty IMGW

Tu temperatura spadnie najmocniej. Alerty IMGW

Aktualizacja:
Autor:
anw,ps
/ prpb
Źródło:
IMGW

Po intensywnych opadach śniegu ponad 2,5 tysiąca odbiorców na Podkarpaciu w niedzielę wieczorem nadal pozostawało bez prądu. Strażacy przez cały dzień interweniowali w tym województwie ponad sto razy w związku z usuwaniem połamanych gałęzi z dróg i chodników. W położonych w Małopolsce Spytkowicach pod naporem śniegu zawalił się dach hali magazynowej. Lokalna OSP poinformowała, że nie ma osób rannych.

W Małopolsce pod naporem śniegu zawalił się dach hali, tysiące odbiorców na Podkarpaciu wciąż bez prądu

W Małopolsce pod naporem śniegu zawalił się dach hali, tysiące odbiorców na Podkarpaciu wciąż bez prądu

Aktualizacja:
Autor:
anw,ps/kg
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) poinformowało w oświadczeniu, że w niedzielę doszło do czterech ataków na trzy statki handlowe działające na wodach międzynarodowych w południowej części Morza Czerwonego. Przekazano także, że pomagający tym jednostkom okręt wojenny USS Carney zestrzelił drony, które leciały w jego kierunku, choć armia nie przesądza, że był to celowy atak na amerykańską jednostkę. W ostatnich tygodniach na Morzu Czerwonym doszło do serii ataków przeprowadzonych przez wspieraną przez Iran szyicką milicję Huti. "Stanowią one bezpośrednie zagrożenie dla handlu międzynarodowego i bezpieczeństwa morskiego" - podkreśla CENTCOM.

Doniesienia o ataku na amerykański niszczyciel. Komunikat Centralnego Dowództwa USA

Doniesienia o ataku na amerykański niszczyciel. Komunikat Centralnego Dowództwa USA

Aktualizacja:
Autor:
kg
Źródło:
Reuters, tvn24.pl, Associated Press, PAP

Rosyjscy okupanci, którzy dokonali egzekucji na nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzach, zostali zlikwidowani - oznajmił szef administracji wojskowej miasta Awdijiwka Witalij Barabasz. Wcześniej ukraińskie źródła wojskowe potwierdziły, że opublikowane w sieci nagranie przedstawia zastrzelenie jeńców wojennych.

Rosjanie, którzy zastrzelili nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy "zostali zlikwidowani"

Rosjanie, którzy zastrzelili nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy "zostali zlikwidowani"

Autor:
tas/gp
Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda

Nie znam polityka czy polityków, którzy jakby mieli rządzić miesiąc dłużej, toby z tego zrezygnowali - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Krzysztof Łapiński, były rzecznik prezydenta Andrzej Dudy, odnosząc się do powołanego na dwa tygodnie rządu Mateusza Morawieckiego. - Po prostu PiS potrzebował tych dwóch tygodni dla zabetonowania swojej pozycji, zarówno strukturalnej, jak i finansowej - dodał mecenas Ryszard Kalisz, w przeszłości między innymi szef kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

"PiS potrzebował tych dwóch tygodni dla zabetonowania swojej pozycji"

"PiS potrzebował tych dwóch tygodni dla zabetonowania swojej pozycji"

Autor:
mjz/gp
Źródło:
TVN24

Po wydarzeniach we Wrocławiu i Andrychowie pytania o stan polskiej policji wracają ze zdwojoną siłą. Doświadczeni policjanci mówią o degrengoladzie, a sejmowa większość o skutkach upolitycznienia, dlatego zapowiada wnioski o audyt.

Pytania o stan polskiej policji. Sejmowa większość zapowiada wnioski o audyt

Pytania o stan polskiej policji. Sejmowa większość zapowiada wnioski o audyt

Źródło:
Fakty TVN

Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, nie żyją, a jedna została ciężko ranna w wyniku ataku nożownika w dzielnicy Queens w Nowym Jorku - podała amerykańska telewizja CNN. Napastnik został zastrzelony przez policjanta, którego również zaatakował.

Atak nożownika. Nie żyją cztery osoby, w tym dwoje dzieci

Atak nożownika. Nie żyją cztery osoby, w tym dwoje dzieci

Autor:
tas/gp
Źródło:
CNN, Reuters

Zupełne odejście od spalania paliw kopalnych, potrojenie mocy odnawialnych źródeł energii, a także "zapłata za szkody i straty, które globalna Północ wyrządziła globalnemu Południowi" - to zdaniem aktywistki klimatycznej Wiktorii Jędroszkowiak trzy najważniejsze rzeczy, na które trwający szczyt COP28 powinien mieć wpływ. - Mamy najcieplejszy rok już w bardzo długiej historii - podkreślał w "Faktach po Faktach" profesor Szymon Malinowski, fizyk atmosfery z Uniwersytetu Warszawskiego.

Szczyt COP28. "Fizyka jest nienegocjowalna i my o tym zapominamy"

Szczyt COP28. "Fizyka jest nienegocjowalna i my o tym zapominamy"

Autor:
mjz/kg
Źródło:
TVN24

Amnesty International znowu upomina się o bezpieczeństwo Polek i to nie jedyna organizacja, która walczy o zmianę definicji gwałtu. Ta obecna pomaga sprawcy, a krzywdzi ofiarę - podkreślają autorki projektu ustawy o zmianie definicji gwałtu. Zmiana władzy daje nadzieję na zmianę podejścia. Sejmowe prace nad projektem mają ruszyć na dniach.

Definicja gwałtu w Kodeksie karnym do zmiany. "W tej chwili mamy domniemanie zgody"

Definicja gwałtu w Kodeksie karnym do zmiany. "W tej chwili mamy domniemanie zgody"

Źródło:
Fakty TVN

W niedzielnym referendum mieszkańcy Wenezueli głosują w sprawie regionu, który nie nie należy do ich państwa. Chodzi o Esequibo - część Gujany, liczącą 160 tysięcy kilometrów kwadratowych powierzchni i bogatą w złoża ropy naftowej. Wenezuelski dyktator chce przyłączenia tego regionu do Wenezueli.

Wenezuelski dyktator pyta obywateli, czy chcą przyłączenia bogatego w ropę regionu sąsiedniego kraju

Wenezuelski dyktator pyta obywateli, czy chcą przyłączenia bogatego w ropę regionu sąsiedniego kraju

Autor:
tas
Źródło:
PAP, The Guardian,

40-letni mieszkaniec gminy Chocz wszedł na zamarznięty staw. Lód się załamał, mężczyzn nie żyje – przekazał w niedzielę oficer prasowy pleszewskiej straży pożarnej st. kpt. Paweł Mimier.

Samochód przy stawie, kurtka obok załamanej tafli lodu. Nie żyje mężczyzna

Samochód przy stawie, kurtka obok załamanej tafli lodu. Nie żyje mężczyzna

Autor:
red.
Źródło:
PAP

Izraelskie siły zbombardowały w niedzielę duże obszary Strefy Gazy, zabijając i raniąc dziesiątki Palestyńczyków - przekazał Reuters. Nastąpiło to po tygodniowym rozejmie. Pociski spadły między innymi na obóz dla uchodźców w mieście Dżabalija, w północnej części Strefy Gazy. Nagranie udostępnione przez agencję pokazuje zniszczenia wywołane atakiem, a także przerażone dzieci. Izrael twierdzi, że działa w celu unicestwienia Hamasu, argumentując, że stanowi on śmiertelne zagrożenie dla całego państwa.

Stosy gruzu, płacz dzieci i krzyki. Relacje po ataku na obóz dla uchodźców w Strefie Gazy

Stosy gruzu, płacz dzieci i krzyki. Relacje po ataku na obóz dla uchodźców w Strefie Gazy

Autor:
mjz
Źródło:
Reuters

Strażacy wyłowili z jednego ze stawów w Łazienkach Królewskich ciało mężczyzny. Sprawę bada prokuratura.

Ze stawu w Łazienkach Królewskich wyłowiono ciało

Ze stawu w Łazienkach Królewskich wyłowiono ciało

Autor:
dg
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mer Kijowa Witalij Kliczko powiedział w wywiadzie dla szwajcarskiego portalu 20 Minuten, że prezydent Wołodymyr Zełenski pełni ważną funkcję i należy go popierać do końca wojny. Dodał, że po zakończeniu walki "każdy polityk zapłaci za swoje sukcesy i niepowodzenia", a spadek popularności Zełenskiego "nie jest zaskoczeniem".

Kliczko o Zełenskim: płaci za błędy, które popełnił

Kliczko o Zełenskim: płaci za błędy, które popełnił

Autor:
tas/gp
Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, nv.ua

Mają mocną pozycję w mocno sfeminizowanych zawodach i właściwie nie widzą w tym nic nadzwyczajnego. Pracują jako styliści paznokci, nauczyciele wychowania przedszkolnego czy jako położni i podkreślają, że stereotypowy podział na to, co typowo męskie, a co kobiece, coraz bardziej traci na znaczeniu. Kulturoznawcy określają to jako trend na otwartość.

Pracują w zawodach zdominowanych przez kobiety. "Na początku widać skrępowanie"

Pracują w zawodach zdominowanych przez kobiety. "Na początku widać skrępowanie"

Autor:
Dominika
Ziółkowska
Źródło:
Fakty TVN

21-latek usłyszał zarzut zabójstwa swojej babci. 70-letnia kobieta miała rozległe rany głowy i głęboką ranę szyi. Do zbrodni doszło w piątek wieczorem. Mieszkańcy bloku przy ulicy Wilczej w Łodzi zaalarmowali policję z powodu awantury.

"Babcia zwróciła mu uwagę, że nadużywa alkoholu". 70-latka nie żyje, 21-latek ma zarzut zabójstwa

"Babcia zwróciła mu uwagę, że nadużywa alkoholu". 70-latka nie żyje, 21-latek ma zarzut zabójstwa

Aktualizacja:
Autor:
bż,mjz,mg//mrz,ec
Źródło:
tvn24.pl

Rosja może rozpocząć szerszą ofensywę w Ukrainie po zwycięstwie Władimira Putina w wyborach prezydenckich w marcu 2024 roku - prognozuje amerykańska telewizja CNN. Ukraińscy dowódcy informują o wzroście "aktywności" rosyjskiej piechoty na kierunku taurydzkim i znikających wioskach w pobliżu Bachmutu, ważnych dla sił ukraińskich. Podsumowujemy miniony tydzień walk w Ukrainie. 

Tydzień w Ukrainie. Na co czeka Putin? Rosyjska piechota "znów aktywna". Ważne wioski, których już nie ma

Tydzień w Ukrainie. Na co czeka Putin? Rosyjska piechota "znów aktywna". Ważne wioski, których już nie ma

Autor:
tas/gp
Źródło:
tvn24.pl

Goście "Kawy na ławę" rozmawiali o powołanym na dwa tygodnie rządzie Mateusza Morawieckiego. - Ten rząd pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość wyciąga wnioski ze swoich wcześniejszych zaniedbań - przekonywał Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta. - Nikt z wami nie pójdzie. Nikt nie będzie współtworzył rządu z kimś, kto rozrabiał przez te osiem lat, kto doprowadził do dziesiątek afer - odpowiadał Michał Kobosko z Polski 2050.

Rząd Morawieckiego na dwa tygodnie. Doradca Dudy: szkoda, że PiS tak późno odczytało sygnał

Rząd Morawieckiego na dwa tygodnie. Doradca Dudy: szkoda, że PiS tak późno odczytało sygnał

Autor:
ads/adso
Źródło:
TVN24

Zygmunt Korfanty wyszedł z domu w roboczym ubraniu, nie zabrał żadnych dokumentów, zostawił rozwieszone pranie. Ostatni raz widziany był 19 marca 1999 roku w Wydrnej na Podkarpaciu, gdzie mieszkał. Do dzisiaj nie wiadomo, co się z nim stało. Na policję wpływały anonimy, że mężczyzna nie żyje, a jego ciało zakopane jest w lesie. W listopadzie zgłosił się mężczyzna, który wskazał miejsce, gdzie ukryte mogą być zwłoki zaginionego. Nic tam jednak nie było. Los pana Zygmunta pozostaje nieznany.

Pan Zygmunt wyszedł z domu i zniknął. Były anonimy o "ciele ukrytym w lesie", po 24 latach zgłosił się świadek

Pan Zygmunt wyszedł z domu i zniknął. Były anonimy o "ciele ukrytym w lesie", po 24 latach zgłosił się świadek

Autor:
Martyna
Sokołowska
Źródło:
tvn24.pl

Dwaj postrzeleni w piątek policjanci znajdują się w stanie krytycznym - przekazał młodszy aspirant Tomasz Nowak z sekcji prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Obaj zostali ranni w głowę.

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia postrzelonych policjantów

Najnowszy komunikat o stanie zdrowia postrzelonych policjantów

Autor:
ads/adso
Źródło:
PAP

Po śnieżnym i mroźnym początku grudnia w prognozach widać kilkudniową odwilż. Sprawdź długoterminową prognozę pogody przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: wkrótce czeka nas odwilż, później mróz znowu ściśnie

Pogoda na 16 dni: wkrótce czeka nas odwilż, później mróz znowu ściśnie

Autor:
Tomasz
Wasilewski
Źródło:
tvnmeteo.pl
Etgar Keret dla tvn24.pl: "Uderzenie w ludzi, którzy tworzyli mosty"

Etgar Keret dla tvn24.pl: "Uderzenie w ludzi, którzy tworzyli mosty"

Jacek
Tacik
Autor:
Jacek
Tacik
Źródło:
tvn24.pl
Premium

22-letni kierowca opla nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z toyotą. Wyglądało to bardzo groźnie, ale nikt nie został poszkodowany. Sprawcę ukarano mandatem w kwocie 1500 złotych, a na jego konto trafiło 10 punktów. Policja "ku przestrodze" opublikowała film ze zdarzenia.

"Nie ustąpił pierwszeństwa", nagranie ku przestrodze

"Nie ustąpił pierwszeństwa", nagranie ku przestrodze

Autor:
pop
Źródło:
tvn24.pl

Aleksander Lasota był historykiem, pracował z młodzieżą. Zachorował i stracił obie nogi. Od lat jego domem jest schronisko dla bezdomnych w Sanoku. Trafiają tam mężczyźni w kryzysie bezdomności z całej Polski, chorzy, z niepełnosprawnościami. Historia każdego z nich jest inna. - Nikogo nie oceniamy. Pomagamy, bo każdy zasługuje na drugą szansę - mówi Alicja Kocyłowska prezeska Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Sanoku. Za pomoc, którą niosą od ponad trzech dekad, zostali nagrodzeni przez Agatę Kornhauser-Dudę.

"Tam nie ma zapachu bezdomności, tam jest zapach domu"

"Tam nie ma zapachu bezdomności, tam jest zapach domu"

Autor:
Martyna
Sokołowska
Źródło:
tvn24.pl

Dziennikarze tvn24.pl, TVN i TVN24 są wśród nominowanych do tegorocznych nagród Grand Press. Nominacje otrzymali: Justyna Suchecka, Piotr Szostak, Wojciech Bojanowski, Filip Folczak, Olga Orzechowska, Maciej Duda, Łukasz Ruciński, Michał Fuja, Grzegorz Głuszak, Marcin Jakóbczyk, Piotr Świerczek, Robert Zieliński, Olga Mildyn, Ewa Galica, Marcin Gutowski, Edyta Krześniak, Piotr Jacoń, Adam Diehl, Piotr Karczewski, Michał Przedlacki, Łukasz Frątczak, Dariusz Kubik i Grzegorz Łakomski.

Nominacje dla dziennikarzy tvn24.pl, TVN24 i TVN do nagrody Grand Press

Nominacje dla dziennikarzy tvn24.pl, TVN24 i TVN do nagrody Grand Press

Autor:
red.
Źródło:
tvn24.pl