Policjanci z Włodawy (woj. lubelskie) ruszyli w pościg za 26-latkiem, który wraz z 23-letnim pasażerem przewoził w aucie narkotyki. Mężczyźni, w trakcie ucieczki, wyrzucali przez okno foliowe woreczki, w których był blisko kilogram środków odurzających.
Zaczęło się od tego, że policjanci ustalili, iż w volkswagenie, którym podróżowało dwóch mężczyzn, mogą być przewożone narkotyki. Dali więc kierowcy sygnały do zatrzymania się. Ten jednak zaczął uciekać i - razem z pasażerem – wyrzucał przez okno foliowe woreczki.
Ostatecznie mundurowi zablokowali radiowozem volkswagena, zmuszając kierowcę do zatrzymania się.
Policja: blisko kilogram środków odurzających
"Informacje policjantów potwierdziły się. W porzuconych woreczkach foliowych zabezpieczono blisko kilogram środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste oraz substancji psychotropowej w postaci mefedronu" – pisze w komunikacie aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Dodaje, że uciekinierami okazali się 26-latek oraz 23-latek z powiatu włodawskiego. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
ZOBACZ TEŻ: W mieszkaniu miał prawie kilogram narkotyków
Trafili na trzy miesiące do aresztu
W Prokuraturze Rejonowej we Włodawie podejrzani usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków oraz ich udzielania. Ponadto 26-letniemu kierowcy volkswagena przedstawiono zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Sąd Rejonowy we Włodawie zgodził się na trzymiesięczny areszt wobec obu mężczyzn. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Włodawa