Jedna polska, a druga ukraińska. Brudne i podarte flagi wisiały na balkonie jednego z mieszkań w Świdniku (woj. lubelskie). Do mieszkania weszli strażnicy miejscy. Skończyło się na pouczeniu.
Straż miejska dostała zgłoszenie od mieszkanki Świdnika, że na balkonie jednego z mieszkań w tym mieście wiszą dwie podarte i brudne flagi - polska i ukraińska.
- W mieszkaniu strażnicy zastali dwie Ukrainki, które powiedziały, że wywiesiły flagi, gdy po wybuchu wojny przyjechały do Polski. Im też nie podobało się to, jak obecnie wyglądały, ale stwierdziły, że nie potrafią same ich zdjąć, bo były mocno przyciśnięte plastikowymi elementami - mówi Janusz Wójtowicz, komendant Straży Miejskiej w Świdniku.
Groziła im grzywna do pięciu tysięcy złotych. Skończyło się na pouczeniu
Jednemu ze strażników udało się zabrać flagi. Skończyło się na pouczeniu.
- Kobiety obiecały, że tego typu sytuacja się nie powtórzy. Za naruszenie przepisów o barwach narodowych grozi kara grzywny do pięciu tysięcy złotych - podkreśla komendant.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Świdniku