Dwóch kolegów wybrało się na ryby. Jeden nie wrócił. Wpadł do dołu wykopanego przez bobry. Nie żyje

72-latek wpadł do dołu wykopanego przez bobry
Do zdarzenia doszło w miejscowości Siemień w powiecie parczewskim
Źródło: Google Earth

Nie udało się uratować 72-latka, który idąc na ryby w Siemieniu (woj. lubelskie), wpadł do dołu wykopanego przez bobry. Znalazł go kolega. Ciało zostało przekazane do sekcji. Wstępnie wykluczono działanie osób trzecich. 

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w piątek (29 września) w miejscowości Siemień nad rzeką Tyśmienica. Dwóch mężczyzn poszło tam łowić ryby.

- W pewnym momencie rozdzielili się. Około południa jeden z nich zadzwonił na policję z informacją, że kolega wpadł do dołu wykopanego przez bobry – mówi sierż. szt. Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.

72-latek wpadł do dołu wykopanego przez bobry
72-latek wpadł do dołu wykopanego przez bobry
Źródło: KPP Parczew

Wstępnie wykluczono udział osób trzecich

Niestety 72-letniego mieszkańca Parczewa nie udało się uratować. Zmarł na miejscu.

ZOBACZ TEŻ: Wypadł z roweru wodnego. Z jeziora wyłowili ciało 21-latka

Policjanci przeprowadzili, pod nadzorem prokuratora, oględziny. Ciało mężczyzny zostało natomiast zabezpieczone i przekazane do zakładu medycyny sądowej. Wykonana zostanie sekcja.

"Wstępnie wykluczono działanie osób trzecich. W sprawie zostało wszczęte postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia" – pisze w komunikacie sierż. szt. Borowik.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: