Miały być opony do ciężarówek i autobusów, były opony do amerykańskich samolotów cywilnych Boeing. Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej ujawnili przemyt podczas kontroli ciężarówki w Koroszczynie (Lubelskie). Opony ważyły pięć ton. Jechały z Hiszpanii. Miały trafić do Azerbejdżanu, przez Białoruś i Rosję.
Funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki w Koroszczynie znaleźli kilkadziesiąt opon do amerykańskich samolotów cywilnych Boeing. Ważyły pięć ton.
Zgodnie z deklaracją miały to być opony stosowane w ciężarówkach i autobusach. Kierowca przewoził jednak coś innego.
Towar miał trafić do Azerbejdżanu
Nadawcą towaru do Azerbejdżanu była firma z Hiszpanii. Miał tam trafić jadąc przez Białoruś i Ukrainę.
„Tranzyt tego typu towaru przez terytorium Białorusi i Rosji podlega sankcjom na podstawie Rozporządzenia Rady (UE) nr 833/2014 dotyczącego środków ograniczających w związku z działaniami Rosji destabilizującymi sytuację na Ukrainie oraz Rozporządzenia Rady (WE) nr 765/2006 dotyczącego środków ograniczających w związku z sytuacją na Białorusi i udziałem Białorusi w agresji Rosji wobec Ukrainy” – napisała w komunikacie rzeczniczka szefa Krajowej Administracji Skarbowej asp. Justyna Pasieczyńska.
Wszczęli postępowanie
W związku z oszustwem celnym wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe.
"Towar objęty sankcjami został zatrzymany. Dochodzenie w sprawie złamania przepisów sankcyjnych prowadzi Lubelski Urząd Celno-Skarbowy" – zaznacza rzeczniczka.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: tm/PKoz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KAS