1812 – taki napis widnieje na ostrzu znalezionym w gminie Miączyn (woj. lubelski) przez poszukiwacza z wykrywaczem metali. Początkowo specjaliści sądzili więc, że artefakt został wyprodukowany w 1812 roku i jest ostrzem lancy ułańskiej. Okazało się, że to jednak o wiele późniejszy kordzik myśliwski. Zabytek trafi do muzeum razem ze znalezioną w tym samym czasie monetą z XVII wieku.
Oba przedmioty na terenie gminy Miączyn znalazł poszukiwacz z wykrywaczem metali. Chodzi o monetę oraz ostrze, które trafiły właśnie do Wojewódzkiego Urzędu Konserwacji Zabytków w Lublinie.
Moneta z czasów króla Zygmunta III Wazy
Pierwsze znalezisko to bardzo dobrze zachowane srebrne trzy grosze króla Zygmunta III Wazy z 1623 roku - tzw. "trojak" koronny.
"Na awersie widnieje podobizna władcy, a na rewersie znajduje się opis nominału wraz z godłem Polski, znakiem mennicy krakowskiej i herbem "Sas" należącym do Mikołaja Daniłowicza – ówczesnego podskarbiego koronnego" – pisze w poście na profilu facebookowym WUOZ w Lublinie Wiesław Koman, archeolog z zamojskiej delegatury urzędu.
Kordzik datowany na lata 50. ubiegłego wieku
Drugie znalezisko jest znacznie młodsze i przypomina ostrze lancy ułańskiej.
"Niestety to tylko nasze "pobożne" życzenia. Z analizy i oceny znaleziska dokonanej przez mgr Andrzeja Maziarza z Muzeum Fortyfikacji i Broni "Arsenał" w Zamościu wynika, że jest to ostrze nie lancy, ale tzw. kordzika myśliwskiego, datowanego na lata 50. XX wieku, wzorowanego na wojskowych kordzikach oficerskich z okresu PRL" – zaznacza Koman.
Dodaje, że datowanie potwierdzają oznaczenia wybite u nasady ostrza.
1812 nie jest datą produkcji
"Na stronie górnej widnieje numer 1812 (co początkowo wzięliśmy za datę produkcji), a na stronie dolnej wybity jest nr 7" – podkreśla archeolog.
Oba zabytki trafią do muzeów – wspomnianego MFiB "Arsenał oraz do Muzeum Zamojskiego w Zamościu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wiesław Koman / WUOZ w Lublinie