W szpitalu zmarł sześcioletni chłopiec, którego kurtka - w trakcie przechodzenia przez płot - zaczepiła się o ogrodzenie. Dziecko się poddusiło. O jego życie przez kilka dni walczyli specjaliści z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Informację o śmierci dziecka we wtorek przekazał rzecznik "Matki Polki" w Łodzi Adam Czerwiński. O dramacie, do którego doszło w środę w powiecie radomszczańskim, informowaliśmy tuż po zdarzeniu. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że chłopiec chciał przejść przez płot na terenie posesji, na której mieszkał. Kurtka zaczepiła się o ogrodzenie i dziecko na nim zawisło.
Policja: nieszczęśliwy wypadek
Policja od początku informowała, że najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku. - Dziecko w ciężkim stanie zostało przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala - przekazywała w dniu zdarzenia rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi, komisarz Aneta Sobieraj.
Okoliczności zdarzenia bada prokuratura. Magdalena Czołnowska z piotrkowskiej prokuratury okręgowej zaznacza, że śledczy dla dobra rodziny nie przekazują na tym etapie informacji o szczegółowych ustaleniach.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24