Zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewa. 22-letni kierowca zginął na miejscu. Jak informuje straż pożarna, siła uderzenia była tak duża, że przód samochodu został całkowicie zmiażdżony, a drzewa przewróciły się na drogę. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja w Wieluniu (woj. łódzkie) pod nadzorem prokuratury.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (20 listopada) około godziny 23 - na drodze z Czernic do Borek Walkowskich w gminie Osjaków.
Policja: stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewa
- Policjanci wstępnie ustalili, że 22-latek kierujący osobowym citroenem na prostym odcinku drogi z nieustalonych dotąd przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał na prawe pobocze, a następnie uderzył w przydrożne drzewa - relacjonuje aspirant sztabowy Katarzyna Grela z policji w Wieluniu.
Policjantka dodała, że młody mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. - Na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Wykonali oględziny, zebrali i zabezpieczyli ślady związane ze zdarzeniem. Obecnie okoliczności tego tragicznego wypadku wyjaśniają śledczy z komisariatu w Osjakowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wieluniu - informuje Grela.
Jak przekazuje straż pożarna, siła uderzenia była tak duża, że przód samochodu został zmiażdżony, a drzewa, w które wjechał 22-latek, przewróciły się na drogę.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Wieluniu