Darmowe testy na COVID-19 w aptekach w całym kraju. Mapa aptek wykonujących testy

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Łódź
Farmaceuta: nie przystępujemy do testów, bo nie mamy takich możliwości
Farmaceuta: nie przystępujemy do testów, bo nie mamy takich możliwościTVN24 Łódź
wideo 2/8
Farmaceuta: nie przystępujemy do testów, bo nie mamy takich możliwościTVN24 Łódź

Od czwartku w wybranych aptekach można za darmo i bez skierowania sprawdzić, czy jesteśmy zakażeni koronawirusem. Rano minister zdrowia informował, że do programu przystąpiły 64 apteki w całym kraju. Przed południem resort przekazał, że do przeprowadzenia testów zgłosiło się "już 105 aptek". Wielu farmaceutów podkreśla, że w zaproponowanej formie program nie odniesie sukcesu. Resort zdrowia opublikował mapę dostępnych punktów.

Duża apteka na łódzkim Radogoszczu. Dwie pary drzwi prowadzące do wnętrza, trzecie - do działającego tutaj od lipca aptecznego punktu szczepień. To właśnie na takich miejscach - jak wyjaśnia Katarzyna Gancarz z Naczelnej Izby Aptekarskiej - ma początkowo opierać się system testów na koronawirusa finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia

- Apteki te mają już wypracowane odpowiednie procedury sanitarno-epidemiologiczne. Chcę jednak zaznaczyć, że nie jest to warunkiem przystąpienia do systemu. Zgłosić się może każda apteka, która posiada odpowiednie warunki - wyjaśnia Gancarz.

Tylko że ta łódzka apteka do programu przystąpić nie zamierza. 

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Od dzisiaj - teoretycznie - można się za darmo przebadać w niektórych aptekachShutterstock

- Myślę, że 99 procent aptek w Polsce nie spełnia wymogów, które pozwoliłyby na przystąpienie do programu. My też ich nie spełniamy - wzrusza ramionami Robert Duczyński, kierownik apteki na Radogoszczu. 

Podkreśla, że punkt apteczny, który zdecyduje się na testowanie w kierunku infekcji koronawirusem, musi mieć oddzielne wejście prowadzące do odizolowanego pomieszczenia, przeznaczonego na wykonywanie takich testów. - Musimy zapewnić oddzielny szlak komunikacyjny pomiędzy pacjentami wchodzącymi do apteki i personelem apteki - wyjaśnia Duczyński. - Musimy jakoś zabezpieczać potencjalnie zakaźne materiały pobrane od pacjentów, gdzieś składować odzież ochronną - wylicza. 

Jego zdaniem apteki, które spełniają warunki pozwalające im przystąpić do programu darmowych badań, stanowią bardzo niewielki procent wszystkich działających w kraju.

- Osobiście nie znam nikogo, kto zdecydowałby się przystąpić do programu - przyznaje. 

64 apteki na cały kraj

W czwartek rano minister zdrowia, Adam Niedzielski poinformował na Twitterze, że do programu zgłosiły się 64 apteki w całym kraju. 19 kolejnych - jak przekazał szef resortu - przesłało dokumenty zgłoszeniowe. I tak w Warszawie są dwie takie apteki, w Łodzi - trzy. W Krakowie dwie, w Poznaniu jedna. Szans na darmowy test na razie nie ma za to między innymi we Wrocławiu, Gdańsku czy Białymstoku.

/Mapę aptek, które przystąpiły do programu można zobaczyć tutaj/

Wpis ministra Adama NiedzielskiegoTwitter.com

Przed godziną 11 Ministerstwo Zdrowia poinformowało: "Już 105 aptek zgłosiło się do przeprowadzenia darmowych testów antygenowych". Ze wpisu zamieszczonego w mediach społecznościowych wynika, że 26 stycznia Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych wysłała testy do ponad 70 aptek.

Testy COVID-19 w aptekach. Jak pobierać wymaz z nosa lub gardła

Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 21 stycznia tego roku (w sprawie wykazu badań diagnostycznych, które mogą być wykonywane przez farmaceutę) wskazuje, że farmaceuci mogą wykonywać między innymi testy antygenowe w kierunku SARS-CoV-2. Żeby móc je robić, farmaceuta musi wcześniej zostać przeszkolony, w jaki sposób pobierać wymaz z nosa lub gardła. Agnieszka Gancarz z Naczelnej Izby Aptekarskiej informuje, że szkolenia ruszyły w zeszły weekend. 

Darmowe testy w aptekach, skrócona kwarantanna, badanie po zakażeniu
Darmowe testy w aptekach, skrócona kwarantanna, badanie po zakażeniuTVN24

- Szkolenia prowadzone są w ramach platformy e-learningowej. Ukończyło je już około pięć tysięcy farmaceutów w Polsce - wyjaśnia rozmówczyni tvn24.pl.

Przedstawiciele aptek, którzy chcą przystąpić do programu bezpłatnych testów na koronawirusa, od wtorku mogą zgłaszać się do wojewódzkich oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia. W środę bezskutecznie próbowaliśmy ustalić w centrali i kilku wojewódzkich oddziałach NFZ, jak duże było zainteresowanie.

Szczepienie, testowanie i nieporozumienie

Mimo zamieszania aptekarski samorząd wierzy, że startujący program nie okaże się klapą.

- Ile aptek będzie w gotowości od czwartkowego poranka? Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie - przyznaje Katarzyna Gancarz z Naczelnej Izby Aptekarskiej. - Na pewno nie będzie to jeszcze duża siatka punktów, ale przecież dokładnie tak samo było z aptecznymi punktami szczepień. Dzisiaj jest ich już w Polsce blisko 1600, w których zaszczepionych zostało 1 milion 400 tysięcy osób. Nie ulega wątpliwości, że aptek z możliwością przebadania się na koszt NFZ będzie stopniowo przybywać - mówiła nam w środę Agnieszka Gancarz.

Robert Duczyński, kierownik apteki na łódzkim Radogoszczu, nie zgadza się z tą argumentacją.

Farmaceuta: nie przystępujemy do testów, bo nie mamy takich możliwości
Farmaceuta: nie przystępujemy do testów, bo nie mamy takich możliwościTVN24 Łódź

- To nieporozumienie, łączenie dwóch spraw, których nie wolno łączyć. Na szczepienie przychodzą osoby zdrowe, którym trzeba zapewnić miejsce, gdzie można podać szczepionkę. To sytuacja nieporównywalnie mniej skomplikowana niż praca z ludźmi, którzy mogą być zakażeni. Każdą taką osobę musimy traktować jak potencjalne zagrożenie - zaznacza rozmówca tvn24.pl.

Podkreśla jednocześnie, że fakt ukończenia kursu przez wielu farmaceutów jest dowodem na otwartość tej grupy zawodowej na nowe wyzwania i potrzeby służby zdrowia.

- Do zmian trzeba jednak podchodzić zdroworozsądkowo i z dużą odpowiedzialnością. Na teraz jednak, niestety, nie widzę możliwości bezpiecznego i profesjonalnego wykonywania testów w aptekach - dodaje.

Program, który "opiera się na chaosie"

W środę odwiedziliśmy łącznie 15 aptek na terenie Łodzi - w tym trzy, w których działają punkty szczepień - żeby poznać stanowisko farmaceutów w tej sprawie. Ani jeden z odwiedzanych przez nas punktów nie przystąpił do programu.

- Nie jesteśmy zainteresowani, to się po prostu nie opłaca. O propozycji zmian po raz pierwszy usłyszeliśmy 13 stycznia. Wtedy to samorząd [Naczelna Izba Aptekarska - przyp. red.] przekazał nam, że będą dla nas pozytywne zmiany. Początkowo pojawiały się plotki, że mamy wykonywać testy PCR, potem, że jednak te tańsze, antygenowe - opowiada farmaceutka z apteki na Bałutach. 

Rząd zapowiada darmowe testy na koronawirusa
Rząd zapowiada darmowe testy na koronawirusaTVN24

Kierownik konkurencyjnej apteki, znajdującej się po drugiej stronie ulicy, ocenia, że wprowadzany program "opiera się na chaosie".

- Nikt nie ustalił, na ile ten program de facto można uruchomić. Nie przeszkodziło to jednak w ogłoszeniu wszem i wobec, że od czwartku za darmo można się przebadać na koronawirusa. Ludzie od kilku dni przychodzą i dzwonią, pytając o testy. Wszystkim staramy się cierpliwie tłumaczyć sytuację, ale ile można? - komentuje. 

Nowe uprawnienia, korzyść dla pacjentów

Farmaceuci, z którymi rozmawialiśmy, zwracają jednocześnie uwagę, że niejako przy okazji wprowadzenia do aptek testów na koronawirusa udało się przeforsować zmiany, o które zabiegali od lat. 

Rozporządzenie Ministra Zdrowia wskazuje, że będą mogli oni wykonywać u osób zgłaszających się do apteki podstawowe badania diagnostyczne, między innymi sprawdzić podstawowe parametry życiowe (ciśnienie krwi, tętno, puls oraz saturację krwi) czy przeprowadzić pomiar masy ciała, wzrostu i wyliczyć BMI, czyli wskaźnik masy ciała pozwalający wywnioskować, czy dana osoba nie ma nadwagi. Akurat ta zmiana przyniesie pacjentom dużą korzyść. - Możemy wreszcie oficjalnie wykonać test stężenia glukozy we krwi i przeprowadzić panel lipidowy - zwraca uwagę jeden z naszych rozmówców.

Autorka/Autor:bż//now

Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl