Jak "kozacy" stali się "idiotami". Polska powoli przestaje być drogowym piekłem

Źródło:
tvn24.pl
Śmiertelny wypadek w Łagiewnikach
Śmiertelny wypadek w ŁagiewnikachTVN24
wideo 2/4
Śmiertelny wypadek w ŁagiewnikachTVN24

Od stycznia do końca listopada na polskich drogach zginęło 1736 osób, o 26 mniej, niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Trzeba zaznaczyć, że już rok temu - po raz pierwszy od upadku komunizmu - na drogach zginęło mniej, niż dwa tysiące osób. Wyraźny spadek pokrywa się z obowiązującym od 2022 roku nowym, surowszym taryfikatorem mandatów. Pozytywna zmiana została zauważona przez Europejską Radę Bezpieczeństwa Transportu, która wyróżniła nasz kraj w swoim corocznym raporcie. - Byliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok w tył. Żeby dogonić Europę, ciągle musimy sporo zmienić - mówi Jan Mencwel ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Raport, w którym policja podsumuje 2023 rok na drogach, będzie gotowy dopiero na początku przyszłego roku. Dotarliśmy jednak do danych cząstkowych z okresu od stycznia do końca listopada. Ze zgromadzonych przez funkcjonariuszy liczb wynika, że mijający rok był bardziej bezpieczny dla użytkowników dróg, niż poprzedni. I tak, przez pierwszych 11 miesięcy doszło łącznie do 19 436 wypadków. To o 416 mniej, niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Życie w nich straciło 1736 osób (mniej o 26, niż w analogicznym okresie roku poprzedniego). Od stycznia do listopada rannych zostało 22 421 osób (mniej o 590, niż w roku ubiegłym).

Najczęstszą przyczyną wypadków do końca listopada było nieustąpienie pierwszeństwa. Takich wypadków było 4347 (w analogicznym okresie zeszłego roku było ich o 39 mniej). Mocno za to spadła liczba wypadków związana z niedostosowaniem prędkości do warunków ruchu. W omawianym okresie było ich 3792 (o 313 mniej, niż od stycznia do końca listopada 2022 roku).

Spadła też łączna liczba wypadków na autostradach (było ich 324, o 11 mniej, niż rok temu) oraz drogach ekspresowych (379, o 18 mniej, niż w 2022 roku).

Kolejny krok wstecz od przepaści

Poprawienie statystyk w stosunku do zeszłego roku ma tym większe znaczenie, że już w 2022 roku statystyki mogły dawać nadzieję, że na polskich drogach robi się coraz bezpieczniej. W całym zeszłym roku zginęło 1896 osób - po raz pierwszy łączna liczba ofiar spadła poniżej dwóch tysięcy.

Liczba ofiar wypadków w Polsce na przestrzeni latKomenda Główna Policji

Łączna liczba wypadków też była rekordowo niska (chociaż ciągle zatrważająca) i wynosiła 21 322.

Liczba wypadków samochodowych w Polsce na przestrzeni latKomenda Główna Policji

Polska w połowie tego roku została za te wyniki nagrodzona coroczną nagrodą Road Safety Performance Index (PIN) przyznawaną przez Europejską Radę Bezpieczeństwa Transportu. Nagroda jest wyrazem uznania dla znaczącej poprawy bezpieczeństwa drogowego.

- Jeszcze niedawno, powiedzmy to sobie szczerze, staliśmy nad przepaścią. Drogi w Polsce były jednymi z najbardziej niebezpiecznych w Europie. W ostatnim czasie zrobiliśmy krok wstecz od tej przepaści. To jednak nie znaczy, że się jakoś znacząco od niej oddaliliśmy i powinniśmy odczuwać samozadowolenie - komentuje Jan Mencwel ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Faktycznie, ofiar na polskich drogach ciągle jest więcej, niż wynosi europejska średnia. Z 32 krajów, z których Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu podaje dane, Polska pod względem bezpieczeństwa wyprzedza ledwie dziesięć krajów, w tym będącą poza Unią Europejską Serbię. Pod tym względem dane nie robią najlepszego wrażenia. Chyba, że weźmiemy pod uwagę kontekst historyczny. Jeszcze w 2012 roku byliśmy pod tym względem w europejskim ogonie - na każdy milion mieszkańców na drogach ginęło ponad 90 osób. Gorszy wynik w UE miała tylko Rumunia i Litwa, która zresztą jest europejskim fenomenem - w ciągu dekady liczba ofiar na tamtejszych drogach spadła dwukrotnie. Obecnie nasi północno-wschodni sąsiedzi mają statystycznie bezpieczniejsze drogi, niż europejska średnia.

Liczba ofiar wypadków samochodowych na milion mieszkańcówEuropejska Rada Bezpieczeństwa Transportu

"Dać po łapach", a potem edukować?

Jan Mencwel ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze przekonuje, że zmiana, którą można zaobserwować w Polsce mogła nastąpić dużo wcześniej. - Wszystko zmieniło się wraz nowym taryfikatorem, który wprowadził dużo bardziej dotkliwe kary za ignorowanie przepisów. Dane dobitnie pokazują, że to twarde waloryzowanie stawek mandatów pozwoliło na to, żebyśmy wreszcie zaczęli gonić europejski standard - zaznacza rozmówca tvn24.pl.

Taryfikator mandatówPAP/Maciej Zieliński

- Czyli nie edukowanie, tylko "dawanie kierowcom po łapach" przynosi efekt? - pytamy.

- Unikałbym tak ostrego stawiania sprawy. Faktem jednak jest, że część kierowców musiała zrozumieć, że łamanie przepisów może surowo kosztować i realnie wpłynąć na budżet pirata drogowego - odpowiada Jan Mencwel. Jest zdania, że surowe mandaty na wielu "jeżdżących szybko, ale bezpiecznie" wymusiły zmiany przyzwyczajeń. A to mogło być fundamentem do zmiany postrzegania tego, co na drodze wolno, a czego nie.

- Jeżeli sami nie pędzimy na złamanie karku, bo na przykład boimy się kary, to mniej jesteśmy wyrozumiali dla innych, którzy wciąż tak robią - mówi współzałożyciel stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Czemu to ważne? Bo zmniejsza poczucie bezkarności tych, którzy uważają, że ograniczenia prędkości ich nie dotyczą. - Coraz częściej mamy w autach zainstalowane kamery i coraz częściej filmy wysyłamy na policję - mówi Jan Mencwel.

Znajduje to odzwierciedlenie w danych. Policja prowadzi skrzynki "Stop Agresji Drogowej". Powstały, żeby świadkowie niebezpiecznych zdarzeń mogli o nich poinformować policję. W 2021 roku policjanci otrzymali ponad 25 tysięcy takich zgłoszeń. Rok temu - jak wynika z danych przekazanych nam przez Komendę Główną Policji - zgłoszeń było już 28 tys. Film przesłany na policyjną skrzynkę sprawił, że kierowca zielonego lamborghini, który używał pasa awaryjnego do wyprzedzania innych stanie niedługo przed sądem.

Sportowe auto gnało pasem awaryjnym
Sportowe auto gnało pasem awaryjnymOpolska policja

- Zmianę mentalności widać jak na dłoni. Kiedyś osoba, która publicznie chwaliła się szybką jazdą mogła liczyć na opinię "kozaka". Dzisiaj jest szansa, że będzie uznany za idiotę, który naraża zdrowie i życie innych. To bardzo ważna zmiana, która mentalnie przybliża nas do reszty Unii Europejskiej - komentuje Mencwel.

"Najbezpieczniejsza obwodnica w Polsce"

Rozmówca tvn24.pl zaznacza, że dalsze poprawianie bezpieczeństwa na polskich drogach będzie wymagało zwiększenia skuteczności karania tych, którzy nie dali się przekonać, że przepisów trzeba przestrzegać.

- Jeżeli ktoś uważa, że przekraczanie prędkości nie jest ściśle związane z bezpieczeństwem, niech sprawdzi, jak wyglądają statystyki w Tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy. Zainstalowany tam odcinkowy pomiar prędkości wymusza na kierowcach przestrzeganie ograniczenia. Efekt? To najbezpieczniejszy odcinek w Polsce - mówi Mencwel.

Przejazd tunelem POW w stronę Włoch (część 1)
Przejazd tunelem POW w stronę Włoch (część 1)Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Faktycznie, wymuszenie na kierowcach wolniejszej jazdy przynosi efekty. W 2020 roku pracownicy budowy powstającej wtedy autostrady A1 bali się wykonywać swoje obowiązki, bo - jak wykazały pomiary wykonawcy odcinka - prawie nikt nie przestrzegał obowiązującego na terenie budowy ograniczenia do 70 km/h. Sytuacja błyskawicznie zmieniła się po pojawieniu się odcinkowego pomiaru prędkości.

- Oczywiste jest to, że nie obejmiemy takim nadzorem od razu całej sieci dróg szybkiego ruchu, ale trzeba iść w tę stronę, bo po prostu widać, że takie rozwiązania ratują życie. Nie ma miejsca dla ludzi, którzy mylą autostradę z torem wyścigowym - mówi Jan Mencwel.

Tacy ludzie mimo coraz lepszych statystyk ciągle się zdarzają. Jeden z nich, Sebastian M. doprowadził we wrześniu do jednego z najbardziej wstrząsających wypadków w tym roku. Mężczyzna pędził z dwoma kolegami w bmw z prędkością - jak ustalili biegli - co najmniej 308 kilometrów na godzinę. Pojazd kierowany przez M. uderzył w trzyosobową rodzinę wracającą znad morza. Uderzone auto stanęło w płomieniach, rodzina zginęła. M. został zatrzymany na początku października w Dubaju, ciągle czeka na ekstradycję.

Czytaj też: Od koszmarnego wypadku do zatrzymania w Dubaju. Kalendarium po tragedii na A1

Jeden z kierowców nagrał jadące z dużą prędkością bmw
Jeden z kierowców nagrał jadące z dużą prędkością bmwStop Cham

- Zabójcy drogowi powinny być natychmiastowo eliminowani z dróg. Dlatego trzeba rozważyć wprowadzenie w Polsce mandatów proporcjonalnych do zarobków, żeby również ci najbogatsi bali się narażać zdrowie i życie innych - kończy Mencwel.

ZOBACZ SERIAL REPORTERSKI "7 ŻYĆ" >>>

Autorka/Autor:bż/PKoz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

O kłótni w Białym Domu rozpisują się światowe media. "Podważone zostały zdolności mediacyjne Trumpa" - pisze francuski "Le Monde". "Trump poniża Zełenskiego" - twierdzi włoska "la Repubblica". O "żenującym widowisku" pisał hiszpański "El Pais".

"Żenujące widowisko", "najlepszy dzień dla Putina". Światowe media o kłótni w Białym Domu

"Żenujące widowisko", "najlepszy dzień dla Putina". Światowe media o kłótni w Białym Domu

Źródło:
TVN24, PAP, Bild, La Repubblica, El Pais, France24, Le Monde, CNN

W piątek odbyło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Nie przebiegło ono zgodnie z planem - zakończyło się kłótnią w Gabinecie Owalnym. Zełenski wyjechał wcześniej niż planowano, nie odbyła się wspólna konferencja prezydentów, nie podpisali oni umowy w sprawie ukraińskich złóż. Oto najważniejsze wydarzenia z piątkowego wieczoru.

Kłótnia w Gabinecie Owalnym, odwołana konferencja, Zełenski wyjechał z Białego Domu

Kłótnia w Gabinecie Owalnym, odwołana konferencja, Zełenski wyjechał z Białego Domu

Źródło:
TVN24, PAP

Mieliśmy dwóch na jednego i taka awantura w Białym Domu nie zdarzyła się w najnowszej historii Stanów Zjednoczonych, jeżeli w ogóle kiedykolwiek - powiedział Wojciech Lorenz, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w programie #BezKitu, komentując burzliwy przebieg rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu. - Celem prezydenta Zełenskiego miała być realizacja ukraińskiego interesu, czyli maksymalna normalizacja relacji ze Stanów Zjednoczonych, a zakończyło się katastrofą - przekonywał w magazynie "Polska i Świat" Adam Eberhardt, wicedyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.

Eksperci o możliwych scenariuszach po spotkaniu Trump-Zełenski. "Ciche dni" i "najgorsze, co może nas czekać"

Eksperci o możliwych scenariuszach po spotkaniu Trump-Zełenski. "Ciche dni" i "najgorsze, co może nas czekać"

Źródło:
TVN24

Dyrektor programowy Kolegium Europy Wschodniej Adam Balcer stwierdził, że prezydent USA Donald Trump postanowił urządzić Wołodymyrowi Zełenskiemu "ścieżkę zdrowia", licząc, że jak go "przeczołga", to prezydent Ukrainy pęknie i ukorzy się przed nim. Dodał, że Ukraina musi rozmawiać z USA, ale w porozumieniu z innymi krajami.

"Zakładali, że on pęknie i będzie pokaz siły". Zrobili Zełenskiemu "ścieżkę zdrowia"

"Zakładali, że on pęknie i będzie pokaz siły". Zrobili Zełenskiemu "ścieżkę zdrowia"

Źródło:
PAP

Nie wiem, czy możemy nadal robić interesy z prezydentem Ukrainy - powiedział przed Białym Domem Lindsey Graham. Republikański senator, który do tej pory słynął z mocnego wsparcia dla Ukrainy, stwierdził, że Wołodymyr Zełenski powinien albo "podać się do dymisji, albo przysłać kogoś, z kim można się dogadać".

Rano radził Zełenskiemu, by "nie dał się podpuścić". Teraz mówi o "kompletnej katastrofie"

Rano radził Zełenskiemu, by "nie dał się podpuścić". Teraz mówi o "kompletnej katastrofie"

Źródło:
PAP

Szeryf hrabstwa Santa Fe Adan Mendoza na konferencji prasowej przekazał, że zwłoki amerykańskiego aktora Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy leżały w ich domu od ponad tygodnia. Dodał, że na ciałach zmarłych nie stwierdzono żadnych urazów.

Nowe informacje o śmierci Gene'a Hackmana i jego żony

Nowe informacje o śmierci Gene'a Hackmana i jego żony

Źródło:
PAP
Druga Jałta? "Widzę jedynie źle przeprowadzone negocjacje"

Druga Jałta? "Widzę jedynie źle przeprowadzone negocjacje"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Tammy Bruce uważa, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma jeszcze szansę, by odwrócić sytuację po piątkowej kłótni w Gabinecie Owalnym. Sekretarz stanu USA Marco Rubio oświadczył natomiast, że Trump stanął w obronie Ameryki z odwagą, jakiej nie miał żaden jego poprzednik.

Departament Stanu: Zełenski może jeszcze odwrócić sytuację

Departament Stanu: Zełenski może jeszcze odwrócić sytuację

Źródło:
PAP

Po tym, jak Donald Trump i Wołodymyr Zełenski wdali się w kłótnię w Białym Domu, amerykański prezydent zwołał zebranie swoich głównych doradców - donosi CNN, opisując kulisy fiaska rozmów obu prezydentów w sprawie umowy o zasobach mineralnych Ukrainy. Opisuje także moment, w którym amerykański prezydent podjął decyzję o zerwaniu rozmów z Zełenskim.

To wtedy Trump ostatecznie zdecydował. Kulisy zerwania rozmów

To wtedy Trump ostatecznie zdecydował. Kulisy zerwania rozmów

Źródło:
PAP

Jeśli ktoś "igra z trzecią wojną światową", to osoby tej trzeba szukać w Moskwie - oświadczył prezydent Francji Emmanuel Macron. Francuski przywódca skomentował w ten sposób słowa prezydenta USA Donalda Trumpa podczas gwałtownego sporu z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Macron: jeśli ktoś "igra z trzecią wojną światową", to jest on w Moskwie

Macron: jeśli ktoś "igra z trzecią wojną światową", to jest on w Moskwie

Źródło:
PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek Fox News, że chce, aby prezydent USA Donald Trump był bardziej po stronie Ukrainy. Wyraził też nadzieję, że jego relacje z Trumpem "można uratować". Wywiadu dla amerykańskiej stacji telewizyjnej udzielił po burzliwym spotkaniu z amerykańskim przywódcą w Białym Domu

Zełenski o relacjach z Trumpem. "Można je uratować"

Zełenski o relacjach z Trumpem. "Można je uratować"

Źródło:
Reuters, PAP

Premier Włoch Giorgia Meloni zaapelowała o natychmiastowe zwołanie szczytu z udziałem Stanów Zjednoczonych, państw europejskich i innych sojuszników, aby przedyskutować kwestię, jak "stawić czoła dzisiejszym wyzwaniom, począwszy od Ukrainy" - podkreśliła w wydanym w piątek oświadczeniu.

Meloni apeluje o pilny szczyt

Meloni apeluje o pilny szczyt

Źródło:
PAP

Rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim nie poszły świetnie. Chcemy pokoju, nie dziesięcioletniej wojny - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, opuszczając Waszyngton po nieudanych rozmowach z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Trump wraca na Florydę. "Rozmowy z Zełenskim nie poszły świetnie"

Trump wraca na Florydę. "Rozmowy z Zełenskim nie poszły świetnie"

Źródło:
Reuters, TVN24

W tej straszliwej wojnie nigdy nie wolno nam mylić agresora z ofiarą - napisał w mediach społecznościowych Friedrich Merz, przyszły kanclerz Niemiec. To jeden z wielu głosów wsparcia dla Ukrainy i Wołodymyra Zełenskiego, który płynie ze strony europejskich przywódców po fiasku rozmów Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. W innym tonie sprawę skomentował premier Węgier Viktor Orban. "Silni ludzie tworzą pokój, słabi ludzie tworzą wojnę" - napisał.

Europa wspiera Zełenskiego. Orban podziękował Trumpowi

Europa wspiera Zełenskiego. Orban podziękował Trumpowi

Źródło:
PAP/tvn24.pl

1101 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły Zbrojne Ukrainy cały czas pozostają ze swym narodem i prezydentem - oświadczył naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Ołeksandr Syrski, po zerwaniu rozmów prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z przywódcą USA Donaldem Trumpem. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Naczelny dowódca wojskowy Ukrainy: jesteśmy z naszym narodem i naszym prezydentem

Naczelny dowódca wojskowy Ukrainy: jesteśmy z naszym narodem i naszym prezydentem

Źródło:
PAP

Spotkanie prezydentów USA i Ukrainy, Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, zakończyło się ostrą, kilkuminutową kłótnią. Słowne starcie zaczęło się od pytania dziennikarza o "zbyt dużą sympatię do Władimira Putina".

Zaczęło się od pytania o "sympatię do Władimira Putina"

Zaczęło się od pytania o "sympatię do Władimira Putina"

Źródło:
PAP, Ukrinform

Donald Trump i J.D. Vance zadeklarowali, że są po stronie Rosji w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. To katastrofalny błąd dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki - oświadczył były doradca Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego USA John Bolton. Skomentował w ten sposób fiasko rozmów Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w sprawie ukraińskich zasobów mineralnych.

Były doradca Trumpa o "katastrofalnym błędzie dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki"

Były doradca Trumpa o "katastrofalnym błędzie dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki"

Źródło:
PAP

Drogi prezydencie Zełenski, drodzy ukraińscy przyjaciele, nie jesteście sami - napisał premier Donald Tusk na platformie X, po wizycie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu. O wsparciu i szacunku dla Ukrainy zapewnił także marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski przekonywał, że Polska będzie wspierać Ukrainę, aż do osiągnięcia "sprawiedliwego pokoju". Atmosfera rozmów w Białym Domu była nerwowa. Prezydent USA stwierdził, że Zełenski "nie jest gotowy na pokój", zarzucił mu brak szacunku dla Stanów Zjednoczonych.

"Drodzy ukraińscy przyjaciele". Krótki komunikat Tuska do Zełenskiego

"Drodzy ukraińscy przyjaciele". Krótki komunikat Tuska do Zełenskiego

Źródło:
tvn24.pl / PAP

Rada Polityki Pieniężnej podczas styczniowego posiedzenia ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie Joanna Tyrowicz. Pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał NBP. Innych wniosków nie składano.

Padła propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki głosowania

Padła propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki głosowania

Źródło:
PAP

Papież Franciszek miał kryzys oddechowy, który spowodował wymioty - poinformowały w piątek wieczorem służby prasowe Watykanu.

"Kryzys oddechowy" papieża. Komunikat Watykanu

"Kryzys oddechowy" papieża. Komunikat Watykanu

Źródło:
Reuters, PAP
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W części kraju pierwszy dzień meteorologicznej wiosny zacznie się mgliście. Sprawdź, gdzie może być groźnie.

Ostrzeżenia IMGW. Trudne warunki na drogach

Ostrzeżenia IMGW. Trudne warunki na drogach

Źródło:
IMGW

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS
"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24

Przepełnione hotele w Hollywood, komplet rezerwacji u najlepszych makijażystek i fryzjerów oraz wzmożona ochrona przed słynnym Dolby Theatre. Przed fanami kina najbardziej ekscytująca noc w roku. Tym razem emocje są jeszcze większe niż zazwyczaj, bo w wyścigu o najcenniejsze trofeum filmowego świata nie ma wyraźnego faworyta. Przed niedzielną galą w Los Angeles o oscarowych szansach i przewidywaniach pisze Ewelina Witenberg.

Oscary 2025. Kto może wygrać, a kto powinien?

Oscary 2025. Kto może wygrać, a kto powinien?

Źródło:
tvn24.pl