O krok od tragedii na drodze ekspresowej S8 koło Rawy Mazowieckiej. Kierująca volkswagenem podczas włączania się do ruchu skręciła pod prąd wprost na nadjeżdżający samochód osobowy. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, 69-latka została ukarana wysokim mandatem.
Do zdarzenia doszło 17 marca. Po godzinie 10 policjanci ruchu drogowego z rawskiej policji otrzymali informację o zdarzeniu na drodze ekspresowej S8. Po dojeździe na miejsce okazało się, że niewiele brakowało, żeby doszło do tragedii.
Czytaj też: Taksówkarz jechał autostradą pod prąd. "Dramat wisiał na włosku". Nagranie
Skręciła pod prąd na drodze ekspresowej
Jak informuje aspirant Agata Krawczyk z KPP w Rawie Mazowieckiej, 69-letnia mieszkanka powiatu rawskiego kierująca volkswagenem, włączając się do ruchu na drodze ekspresowej, wykonała manewr skrętu w lewo, uderzając w prawidłowo jadącą skodę. 51-latkowi kierującemu skodą udało się w ostatniej chwili zmienić pas, dzięki czemu doszło tylko do niewielkich uszkodzeń w obu pojazdach. Oboje kierujący byli trzeźwi. - Kobieta nie potrafiła logicznie wytłumaczyć, dlaczego wykonała taki manewr. Gdyby nie doszło do zderzenia, jechałaby drogą ekspresową pod prąd, stwarzając dla siebie i innych uczestników niebezpieczeństwo. Za spowodowanie zdarzenia drogowego otrzymała trzy tysiące złotych mandatu oraz 15 punktów karnych - przekazuje policjantka.
Funkcjonariusze dodatkowo zatrzymali dowód rejestracyjny samochodu, którym kierowała kobieta.
Autorka/Autor: pk/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Rawie Mazowieckiej