Prokuratorzy postawili 59-letniemu urologowi zarzut zgwałcenia 22-letniej pacjentki. Do przestępstwa miało dojść we wtorek. - To lekarz o dobrej opinii, wszyscy jesteśmy wstrząśnięci - mówią nam pracownicy radomszczańskiego szpitala (woj. łódzkie), gdzie doszło do wizyty. Sąd Rejonowy zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla urologa.
Lekarzowi grozi od 2 do 12 lat więzienia.
- Podejrzany nie przyznaje się do winy. Złożył wyjaśnienia. Ze względu na dobro śledztwa, nie będziemy informować o jego szczegółach - mówi Sławomir Kierski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Prokuratura wnioskowała o areszt dla lekarza.
Sąd Rejonowy w Radomsku zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla urologa.
Dyrekcja szpitala, w którym przyjmował pacjentów 59-letni urolog, w najbliższym czasie ma podjąć decyzje dotyczące przyszłości współpracownika.
"Wyszła jak gdyby nigdy nic"
Przed gabinetem Dariusza H. zainstalowana jest kamera. To jeden z ważnych dowodów w sprawie podejrzenia gwałtu na 22-letniej pacjentce.
- Wizyta trwała dokładnie 11 minut. Na korytarzu czekał partner kobiety. Potem widać, jak kobieta spokojnie wychodzi z gabinetu i razem z towarzyszącym jej mężczyzną wychodzą, jak gdyby nigdy nic - mówią nam pracownicy szpitala, którzy pragną zachować anonimowość.
To właśnie w czasie tej wizyty, według wersji przedstawionej przez 22-latkę, miało dojść do gwałtu.
Kobieta została w środę przesłuchana w tej sprawie przez sąd. Przesłuchaniom towarzyszył prokurator i biegły psycholog.
- Nie mogę ujawniać szczegółów jej zeznań. Mogę jedynie powiedzieć, że są one spójne - wyjaśnia Sławomir Kierski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Druga, dramatyczna wizyta
Podejrzany pochodzi z Częstochowy. Ze szpitalem w Radomsku współpracuje od 14 lat. Lekarz przyjmował dwa razy w tygodniu. W internecie cieszy się dobrą opinią. Osoby piszące na forach medycznych podkreślają jego profesjonalizm.
- Jesteśmy tym wszystkim wstrząśnięci. To dobry specjalista. Wszystko to wydaje się nie do ogarnięcia umysłem - mówią pracownicy szpitala w Radomsku.
22-latka, która miała być ofiarą gwałtu, była w gabinecie podejrzanego po raz drugi. To była umówiona wizyta.
Autor: bż/i/jb / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź