W Łodzi pojawiły się radary dla rowerzystów. Urządzenia reagują natychmiast, gdy do sygnalizatora zbliża się rower i trzeba włączyć zielone światło. Dotychczas zainstalowano łącznie 9 radarów na dwóch skrzyżowaniach. Docelowo mają wypatrywać rowerów na każdej krzyżówce w pobliżu remontowanej trasy W-Z, łączącej wschód z zachodem miasta.
Radary zamontowano na skrzyżowaniu ulicy Lodowej i Przybyszewskiego oraz Wschodniej i Północnej.
- Urządzenia dają impuls sygnalizacji świetlnej, że trzeba rowerzystom umożliwić przejazd przez skrzyżowanie - mówi Wojciech Kubik z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Radary wykrywają obiekt, który porusza się szybciej niż 2 km/h. Dzięki temu sygnalizacja nie włączy się przypadkowo - dodaje Kubik.
Zamiast dotykania
Urządzenia działają na podobnej zasadzie, jak dotykowe czujniki przy innych skrzyżowaniach.
- Rowerzysta nie będzie miał od razu zielonego światła. Urządzenia po wykryciu roweru włącza do cyklu sygnalizacji zielone światło dla ścieżki rowerowej - tłumaczy Kubik.
Z wprowadzenia radarów na skrzyżowaniach cieszy się fundacja "Fenomen", w skład której wchodzą łódzcy aktywiści.
- Do tej pory rowerzyści musieli się zatrzymywać i dotykać przycisków. Stało to w sprzeczności z obowiązującymi w Polsce przepisami, mówiącymi, że detekcja dotykowa nie powinna dotyczyć samochodów i rowerzystów - mówi Katarzyna Mikołajczyk z fundacji Fenomen.
Aktywiści z Łodzi dodają jednak, że najlepiej by było, żeby drogi rowerowe docelowo były traktowane tak samo jak drogi.
- Na drogach rowerowych światła powinny zapalać się samoczynnie. Zawsze, niezależnie od tego, czy radar wykryje rowerzystę czy nie – dodaje Mikołajczyk.
Policja przestrzega
- Może zdarzyć się tak, że wykryty przez radar rowerzysta od razu będzie miał zielone światło. Apeluję jednak, żeby nie uśpiło to czujności rowerzystów. Na każdym skrzyżowaniu należy zwolnić i upewnić się, że nikt w nas nie wjedzie - przestrzega Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Policja dodaje też, że kierowcy w Polsce wciąż nie mają odpowiednich nawyków w pobliżu skrzyżowań ze ścieżkami rowerowymi.
- Nie ryzykujmy. Wciąż wielu kierowców zapomina, że np. podczas skrętu w prawo muszą ustąpić rowerzystom, którzy mają zielone światło. Lepiej stracić trochę czasu niż życie - dodaje Boratyńska.
Radarów będzie przybywać
Wojciech Kubik z łódzkiego ZDiT obiecuje, że radary dla rowerzystów pojawią się na każdym skrzyżowaniu remontowanym w ramach przebudowy trasy W-Z.
Autor: bż//ec / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź