Ponad trzy promile alkoholu w organizmie miał kierowca cysterny, która zjeżdżając z wiaduktu autostradowego Piotrków Trybunalski Południe (woj. łódzkie), przebił bariery i wpadł do rowu. Jak informuje policja, 44-latek jechał bez uprawień. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 11 grudnia około godziny 14.30. Dyżurny policji w Piotrkowie Trybunalskim otrzymał zgłoszenie o kierowcy cysterny, który zjeżdżając z wiaduktu Piotrków Trybunalski Południe w kierunku Katowic, przebił bariery i wpadł do rowu.
Cysterna w rowie, kierowca z trzema promilami i bez prawa jazdy
Jak przekazuje st. post. Edyta Daroch z piotrkowskiej policji, kierujący cysterny opuścił pojazd z pomocą strażaków. - W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Jak się okazało podczas badania, kierujący miał w organizmie trzy promile alkoholu - informuje policjantka.
I dodaje: - Prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności. 44-latek odpowie też za kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KM Policji w Piotrkowie Trybunalskim