Świadek poinformował policję, że "mężczyzna wbrew woli kobiety pozbawił ją wolności i siłą wciągnął do swojego samochodu, a następnie odjechał". Według niego kobieta wyraźnie potrzebowała pomocy, szarpała się i wzywała policję. Rozpoczęły się poszukiwania. Mężczyzna szybko został zatrzymany.
Do pięciu lat więzienia grozi 28-latkowi, który w Pabianicach (Łódzkie) miał siłą wciągnąć kobietę do swojego samochodu. Mężczyzna szybko został zatrzymany przez miejscowych policjantów. Przedstawiono mu zarzut pozbawienia wolności.
Zgłoszenie
Jak poinformowała w niedzielę Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach, w ubiegłym tygodniu miejscowy dyżurny otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że zagrożone jest życie i zdrowie kobiety. Świadek zdarzenia informował, że na ul. Siennej w Pabianicach "mężczyzna wbrew woli kobiety pozbawił ją wolności i siłą wciągnął do swojego samochodu, a następnie odjechał". Według niego kobieta wyraźnie potrzebowała pomocy, szarpała się i wzywała policję.
Mobilizacja
- Policjanci błyskawicznie wszczęli alarm. Rozpoczęła się szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza. Zmobilizowano wszelkie możliwe siły i środki, aby jak najszybciej ustalić miejsce pobytu porywacza i jego ofiary. W ciągu godziny funkcjonariusze namierzyli sprawcę – relacjonowała Jachimek.
Dodała, że policjanci zauważyli samochód poszukiwanego zaparkowany na ulicy Waltera Janke. Wewnątrz był zarówno mężczyzna, jak i kobieta. Okazało się, że oboje się znali i doszło między nimi do nieporozumienia. 28-latek został zatrzymany, a kobiecie udzielono pomocy medycznej.
Zarzuty
- W samochodzie odnaleziono dwie jednostki broni. Ponadto w aucie i w mieszkaniu zatrzymanego znaleziono znaczną ilość środków odurzających - informuje policja.
Mężczyzna usłyszał zarzuty pozbawienia wolności i posiadania środków odurzających. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Łódzka policja