89-letnia mieszkanka Łowicza (Łódzkie) trafiła do szpitala z poranioną głową po tym, jak spadł na nią z sufitu tynk. Zarządca bloku nie wie, dlaczego do tego doszło, bo - jak zapewnia - lokal przechodził przegląd.
Do zdarzenia doszło w środę, kilka minut po godzinie siódmej, w mieszkaniu w bloku przy ulicy Armii Krajowej w Łowiczu. Służby zostały poinformowane, że na leżącą na łóżku starszą kobietę spadł kawałek tynku z sufitu.
Straż Pożarna: wstępną przyczyną było odparzenie tynku od sufitu
- 89-letnia kobieta w wyniku tego zdarzenia doznała urazu głowy. Z raną cięta głowy trafiła do szpitala - poinformował rzecznik straży pożarnej w Łowiczu starszy kapitan Tomasz Ledzion. Dodał: - Wstępną przyczyną było odparzenie tynku od sufitu, na miejscu były trzy zastępy straży pożarnej, policja i karetka pogotowia.
Powodem oderwania się tynku od sufitu mogły być warunki atmosferyczne lub źle przygotowane podłoże.
Zarządca budynku: nie wiemy, co mogło być przyczyną tego zdarzenia
- Nie wiemy, dlaczego doszło do tego zdarzenia, bo nie było tam żadnego pęknięcia na suficie. Zanim pojechałam na miejsce, sprawdziłam, czy mieliśmy jakiekolwiek zgłoszenia w tej sprawie i takich zgłoszeń nie było - wyjaśnia dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Łowiczu Katarzyna Skierska-Pięta. Dodaje, że blok, w którym doszło do tego zdarzenia, nie jest stary - ma około 20 lat. - Blok przechodzi przegląd co roku i nie wiemy, dlaczego tak się stało, w tej sytuacji na pewno będziemy sprawdzać też inne lokale - zapewnia w rozmowie z naszym dziennikarzem Skierska-Pięta.
- Nasze działania polegają na tym, że zostanie to wszystko dzisiaj odkute i założymy tam podwieszany sufit. Poszkodowanej pani - jeśli wyjdzie ze szpitala - na ten czas damy lokal zastępczy na tym samym osiedlu, dwa bloki dalej. Prace w jej mieszkaniu powinniśmy zakończyć do piątku - zapewniła dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Łowiczu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Alarmowy Łowicz