Pijany pieszy wbiegł przed autobus, kierowca musiał gwałtownie hamować. Ucierpiały cztery osoby

Jedna osoba trafiła do szpitala
Do wypadku autobusu doszło w środę rano
Źródło: TVN24 Łódź

Chciał szybko przesiąść się do innego autobusu, więc wybiegł na przejście dla pieszych. Zrobił to jednak tak, że znalazł się przed maską pojazdu, z którego właśnie wysiadł. Kierowca łódzkiego autobusu miejskiego musiał gwałtownie zahamować. Ucierpiały cztery osoby.

Do wypadku doszło w środę rano. - Przy przystanku na ulicy Gojawiczyńskiej zatrzymał się autobus linii 69. Wysiadł z niego 22-latek - opowiada starszy aspirant Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.

Mężczyzna, jak się później okazało mający półtora promila w organizmie, chciał przesiąść się do innego autobusu. - W pospiechu wbiegł na przejście dla pieszych. W tym czasie autobus linii 69 ruszył już z przystanku i kontynuował jazdę w kierunku ulicy Dąbrowskiego - mówi Boratyńska.

Kierowca autobusu zobaczył wbiegającego mu przed maskę 22-latka i gwałtownie zahamował. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Kierowca autobusu musiał gwałtownie hamować
Kierowca autobusu musiał gwałtownie hamować
Źródło: Policja w Łodzi

Poszkodowani

- Kilku pasażerów znajdujących się w pojeździe przewróciło się, doznając obrażeń - informuje Marzanna Boratyńska.

Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe udzieliło pomocy czterem osobom, z czego jedna trafiła do szpitala.

- Dalsze czynności w tej sprawie prowadzić będą funkcjonariusze Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Łodzi - kończy Boratyńska.

Czytaj także: