Polskie Linie Kolejowe poinformowały w środę komunikatem, że 9 grudnia przedstawiciele spółki spotkali się z mieszkańcami kamienicy przy Al. 1 Maja 21 w Łodzi, by rozmawiać o możliwościach nabycia zamieszkiwanej przez nich nieruchomości.
"Strony potwierdziły wolę dalszych rozmów w tej sprawie, a spółka uzyskała zgody wszystkich właścicieli nieruchomości do prowadzenia rozmów o procesie sprzedaży lokali" - napisało w komunikacie biuro prasowe PLK.
Część kamienicy się zawaliła
"PLK podkreślają pełną gotowość do dialogu z mieszkańcami, zapowiadają analizę zgłoszonych przez nich postulatów w związku z zaistniałą sytuacją. Obie strony ustaliły, że kolejne spotkanie odbędzie się w połowie stycznia 2026 r." - napisało biuro prasowe PLK.
Na początku grudnia PLK poinformowały, że analizują możliwość wykupu zagrożonych budynków znajdujących się na trasie drążenia tunelu średnicowego w Łodzi.
7,5- kilometrowy tunel średnicowy ma połączyć Dworzec Fabryczny w Łodzi ze stacjami Łódź Kaliska (kierunek Sieradz, Kalisz) i Żabieniec (kierunek Kutno, Łowicz). Większa z dwóch maszyn TBM drążących tunel utknęła ok. 1000 m od komory końcowej przy stacji Łódź Fabryczna we wrześniu ub. roku po tym, jak zawaliła się część kamienicy przy Al. 1 Maja. Kiedy po próbie wznowienia pracy w listopadzie 2024 r. dostrzeżono zagrożenie dla sąsiednich dwóch kamienic, drążenie tunelu przerwano.
Do wydrążenia zostało około 1000 m tunelu
Tarcza drążąca tkwi pod budynkami unieruchomiona przez ponad rok, a mieszkańcy budynków wysiedleni na czas przejścia maszyny pod budynkami od tego czasu mieszkają w hotelach i wynajętych mieszkaniach. To około 250 osób z trzech sąsiadujących z sobą kamienic przy 1 Maja 19, 21 i 23. Na ich zakwaterowanie budowniczy tunelu wydaje ok. 2 mln zł miesięcznie.
Obowiązujący wciąż termin zakończenia budowy to czerwiec przyszłego roku, a do wydrążenia zostało około 1000 m tunelu. W obszarze oddziaływania maszyny na tym odcinku jest około 100 kamienic. Do tego doszły rosnące koszty wykonawcy, które od rozpoczęcia budowy w 2017 r. wielokrotnie wzrosły, a zostały zwaloryzowane jedynie o 10 proc. wartości kontraktu.
Autorka/Autor: /tok
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PINB w Łodzi