Antoś zmarł w łonie matki, Jaś nigdy nie będzie samodzielny. Lekarki po sześciu latach usłyszały zarzuty

Źródło:
TVN24 Łódź
Antoś nie żyje, Jaś pozostanie niepełnosprawny
Antoś nie żyje, Jaś pozostanie niepełnosprawnyTVN24 Łódź
wideo 2/2
Antoś nie żyje, Jaś pozostanie niepełnosprawnyTVN24 Łódź

Lekarki przekonywały, że z bliźniaczą ciążą wszystko jest w porządku. O tym, że Antoś, jeden z jej synów nie żyje, Aleksandra Wojciechowska z Łodzi dowiedziała się podczas prywatnego badania USG, na które zgłosiła się z własnej inicjatywy. Drugie dziecko - Jaś - urodziło się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Chłopiec nigdy nie będzie samodzielny. Po sześciu latach śledztwa zarzuty usłyszały lekarki, które miały dbać o prawidłowy rozwój ciąży. 

Sześcioletni Jaś budzi się o siódmej. Ważący piętnaście kilogramów chłopiec jest podnoszony z łóżka; rodzice muszą pomóc mu się załatwić. Chłopiec jest karmiony, ubierany i przygotowywany na kolejny dzień wypełniony zajęciami rehabilitacyjnymi. Jaś nie chodzi, nie mówi i słabo widzi. Jest w pełni zależny od opiekunów. I tak pewnie już zostanie. 

- Obowiązki dzielimy na cztery osoby. Sama bym nie dała rady - mówi Aleksandra Wojciechowska, 36-letnia łodzianka. 

/O historii Jasia i jego rodziny na tvn24.pl pisaliśmy wielokrotnie/

Jest przekonana, że Jaś mógł mieć normalne, zdrowe życie. Robiła przecież, co mogła, żeby uniknąć losu, który stał się jej codziennością: regularnie pojawiała się u dwóch lekarek, które miały nad nią czuwać. 

- Wszystko byłoby inaczej, gdyby monitorowanie mojej ciąży nie ograniczało się do badania ciśnienia - mówi kobieta.

Podkreśla, że była w ciąży bliźniaczej, jednokosmówkowej. Dziś już wie, że od 16 tygodnia jej dzieci powinny być stale monitorowane, żeby wykluczyć najczęstsze powikłania podczas tak ryzykownej ciąży.

- Co najmniej raz na dwa tygodnie powinno być wykonywane USG. Na każdej wizycie powinno być potwierdzane tętno u moich dzieci. Jaś miałby inne życie, gdyby lekarki robiły to, co robić powinny, co nakazują współczesne standardy - mówi.

Teraz, po blisko sześciu latach śledztwa, zarzuty usłyszały dwie lekarki, które miały dbać o prawidłowy rozwój ciąży pani Aleksandry.  

- Obie usłyszały zarzuty narażenia dzieci pacjentki na narażenie ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jedna z nich dodatkowo jest podejrzana o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jednego z jej synów - mówi Krzysztof Bukowiecki z Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

Podejrzane nie przyznają się do winy. Odmówiły składania wyjaśnień. Grozi im do trzech lat więzienia.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Sekcja: nie żył od tygodni

We wrześniu 2015 roku Aleksandra Wojciechowska była w 32. tygodniu ciąży. 11 i 15 września była w gabinetach obu lekarek. Twierdziły, że z dziećmi jest wszystko w porządku. Nie było.

Pani Aleksandra - jak przekazuje - nie mogła doprosić się badania USG, które refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia. Miała coraz większe obawy, czy jej dzieci znajdują się pod właściwą opieką. Była zaniepokojona tym bardziej, że od kilku tygodni czuła się źle. 

Niezależnie od uspokajających informacji od lekarek zajmujących się ciążą, z narzeczonym udała się na prywatne badanie USG. Usłyszała, że jeden z jej synów - Antoś - nie żyje, a drugi - Jaś - musi jak najszybciej przyjść na świat przez cesarskie cięcie. 

Późniejsza sekcja wykazała, że Antoś zmarł od dwóch do sześciu tygodni przed cesarskim cięciem. "Uszkodzenia mózgu i zmiany wsteczne u martwego płodu oznaczają, że nie żył on od dłuższego czasu" - napisali lekarze, którzy przeprowadzili sekcję Antosia.

- Tydzień przed cesarskim cięciem miałam łącznie trzy wizyty u lekarza. Z każdej wychodziłam z zapewnieniem, że z ciążą jest wszystko w porządku. A w tym czasie Antoś już nie żył, a Jaś pobierał od niego martwą tkankę. I z każdą godziną jego stan się pogarszał - mówi Aleksandra.

Jaś urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dwie trzecie jego mózgu zostało uszkodzone.  

Lekarze: Jaś nigdy nie będzie samodzielnyarchiwum prywatne rodziny

"Nierozpoznanie obumarcia wewnątrzmacicznego (…) uniemożliwiło wdrożenie odpowiednich procedur, zmierzających do ukończenia ciąży lub monitorowania pozostałego przy życiu płodu" - ocenił profesor Mirosław Wielgoś, który na polecenie prokuratury oceniał sprawę jako biegły.

To z kolei - jego zdaniem - doprowadziło do "nieodwracalnych zmian w obrębie ośrodkowego układu nerwowego tegoż płodu rzutujących na prawidłowy rozwój pouodzeniowy".

Kolejna walka

Rodzice Jasia, Aleksandra Wojciechowska i Rafał Turczyn, musieli zmienić całe swoje życie. 

- Po sześciu latach podejrzane usłyszały zarzuty, ale mamy świadomość, że do ich skazania może upłynąć jeszcze wiele czasu. Sprawa cywilna, w której domagamy się zadośćuczynienia ciągle jest w toku. Żeby było nas stać na rehabilitację naszego syna, musieliśmy sami wiele się nauczyć - mówi matka chłopca.

Dwa lata temu uzyskała kwalifikacje terapeuty zajęciowego. Jest też ekspertem w zakresie terapii dzieci po porażeniu mózgowym.

Jaś codziennie jest poddawany rehabilitacjiarchiwum prywatne rodziny

- Robimy, co możemy dla naszego dziecka, nie poddajemy się. Nie zmienia to faktu, że po tych wszystkich latach czujemy się pozostawieni sami sobie - mówi mama Jasia. 

Pozostawiona bez wsparcia finansowego rodzina musi teraz sprostać kolejnemu wyzwaniu: w ostatnim czasie stan Jasia bardzo się pogorszył. Lekarze wykryli u niego postępującą deformacja biodra, która może w konsekwencji doprowadzić do uszkodzenia kręgosłupa. Chłopiec musi być poddany operacji tak szybko, jak to tylko możliwe.

Rodzice wierzą, że życie ich syna może uratować tylko kosztowna operacja za granicą. - Kochamy synka najbardziej na świecie i nie wyobrażamy sobie życia bez niego. Niestety, pieniędzy brakuje nawet na codzienną rehabilitację, dlatego bez pomocy nie damy rady - dodaje Rafał Turczyn, ojciec chłopca. Pomóc rodzinie można tutaj.

Autorka/Autor:Bartosz Żurawicz

Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne rodziny

Pozostałe wiadomości

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wpuściła do domu mężczyznę, podającego się za pracownika wodociągów. Straciła kilkanaście tysięcy złotych i biżuterię. Policja przestrzega przed oszustami podszywającymi się pod przedstawicieli administracji. Podpowiada też, co zrobić, by nie paść ich ofiarą.

Wpuściła do domu "pracownika wodociągów", straciła kilkanaście tysięcy złotych

Wpuściła do domu "pracownika wodociągów", straciła kilkanaście tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać dwanaście milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 21 grudnia 2024 roku.

Wielka kumulacja w Lotto

Wielka kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

22 grudnia przypada ostatnia w tym roku niedziela handlowa. Na podpis prezydenta czeka ustawa zakładająca wolne od pracy 24 grudnia oraz trzy niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia.

Dziś jest niedziela handlowa

Dziś jest niedziela handlowa

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl