Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi przewiózł do schroniska dla zwierząt boksera, który był przywiązany do stojaka rowerowego w centrum Łodzi. Obok czworonoga stała torba, w której były właściciel pozostawił karmę, obrożę, długą linkę i dwie miski. Pies miał czip, ale nie był zarejestrowany.
Mieszkanka Łodzi poinformowała 25 sierpnia strażników miejskich o psie przywiązanym do stojaka na rowery przy ulicy Legionów. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i potwierdzili informację.
Buldog uwiązany do stojaka na rowery. Obok stała torba
- Strażnicy z Animal Patrolu na miejscu zastali przywiązanego do stojaka na rowery boksera. Pies był zadbany i nie był agresywny - opisuje Leszek Wojtas z łódzkiej formacji. Dodaje, że obok zwierzaka były właściciel zostawił torbę. - W środku była długa linka, obroża, karma i dwie miski. Wszystko na to wskazuję, że zwierzak się znudził i ktoś go tam po prostu porzucił - informuje Wojtas.
Poszukiwania właściciela
Jak informuje straż miejska, bokser miał czip, ale nie był zarejestrowany. Zwierzę ostatecznie zostało przewiezione do łódzkiego schroniska. - Mamy pewne tropy, które mogą nas doprowadzić do osoby, która porzuciła psa, na razie nie chcemy nic więcej mówić. Jeśli uda nam się dotrzeć do tej osoby, to sprawę skierujemy do prokuratury, bo to, co się stało, jest znęcaniem się nad zwierzętami. Za co może grozić do trzech lat pozbawienia wolności - podsumowuje Leszek Wojtas ze Straży Miejskiej w Łodzi.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi