Mandaty karne na łączną kwotę trzech tysięcy złotych oraz zatrzymane prawo jazdy i dowód rejestracyjny za rozbitą szybę czołową - to finał policyjnej kontroli 20-letniego kierowcy, który pędził ulicami Łodzi ze znaczną prędkością. Jak informuje policja, mężczyzna, jadąc trasą W-Z, przekroczył prędkość o 80 km/h.
Do zdarzenia doszło 6 listopada na trasie W-Z w Łodzi. Funkcjonariusze z łódzkiej drogówki, w trakcie działań "Prędkość”, byli świadkami skrajnie niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierującego samochodem osobowym.
Przekroczył prędkość o 80 km/h
Jak informuje st. post. Klaudia Miazek, funkcjonariusze zatrzymali 20-letniego kierowcę audi, który nie zważając na przepisy, pędził z prędkością 150 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. - Kierowca tłumaczył się policjantom, że tak niebezpieczne zachowanie na drodze jest spowodowane pośpiechem do pracy. Stróże prawa nałożyli na mężczyznę mandat w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktów karnych za znaczące przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym, oraz zatrzymali jego prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Jak się okazało, mężczyzna miał już na swoim koncie 10 punktów, a po tej interwencji jego łączna liczba punktów wzrosła do 25 - co oznacza, że kierowca w przyszłości zostanie skierowany na egzamin sprawdzający kwalifikacje - przekazuje policjantka.
Dodatkowo 20-latek został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i zabrano mu dowód rejestracyjny, bo przednia szyba jego pojazdu była popękana, co - jak argumentuje policja - mogło powodować zagrożenie podczas jazdy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Łódzka